![]() |
GPSowo-garminowe dylematy
Hej,
na pomysł tego tematu wpadłem gdyż dostaję sporo pytań na PW n.t. różnych funkcjonalności GPSów - zazwyczaj w kontekście garmina. W sumie nie ma sensu, żebym odpowiadał na to tylko na PW, bo może ktoś jeszcze ma podobny problem. A może ktoś coś ciekawego dopowie i sam się doszkolę ;) Jeśli dział nie ten to proszę o przeniesienie. Na start dzisiejsze PW: Cytat:
I tutaj ważna uwaga: planując trasę w MS (MapSource) zapisujesz tylko waypointy (punkty pośrednie) i tylko one są przesyłane do odbiornika, który sam wyznacza na ich podstawie trasę - w zależności od swoich ustawień. Przy czym nawet jeśli masz identyczne ustawienia i dokładnie tą samą mapę (wersja mapy ma znaczenie dla kalkulacji trasy) w MS i odbiorniku NIE MA ŻADNEJ GWARANCJI ŻE ODBIORNIK WYLICZY Z NICH TĄ SAMĄ TRASĘ - czyli po wgraniu "trasy" do urządzenia może ona wyglądać inaczej niż w MS Po prostu mają inne algorytmy wyliczania trasy - nawet różne wersje odbiorników (modele lub firmware) też mogą wyliczać różne trasy z tych samych danych początkowych - warto sprawdzić przed wyjazdem. Kolejna sprawa to to, że w praktyce na trasie okazuje się, że często trzeba robić objazdy, bo n.p. dana droga jest z jakiegoś powodu nieprzejezdna. Problem pojawia się w momencie, gdy omijamy któryś z punktów pośrednich - odbiornik będzie "kazał" nam do niego wrócić i zaliczyć. Trzeba "w trasie edytować trasę" i usunąć problematyczny punkt (i wszystkie przed nim, bo odbiornik(garmin) zawsze zaczyna nawigację od początku trasy). Dlatego lepiej dzielić offroadową trasę na krótsze odcinki (ok. 25km) i po ich zakończeniu ładować kolejny - w praktyce jest to sporo wygodniejsze i szybsze niż obsługa jednej, długiej, wielopunktowej trasy. Kolejna sprawa - z praktyki wynika mi, że najlepiej w terenie sprawdza się nawigacja na tzw. "krechę" (na azymut, "trasa bezpośrednia" w garminie, "tryb off-road" w AutoMapie) czyli gdy odbiornik wskazuje namiar+odległość do najbliższego punktu pośredniego ("zwrotu" w PL-terminologii garmina). Przy włączonym routingu po drodze gdy odbiornik uzna, że zjechaliśmy z trasy wytycza nam nową trasę zastępczo-powrotną (zazwyczaj w terenie zupełnie abstrakcyjną) - co przy endurzeniu zdarza się naprawdę często. Lepiej wyklikać trasę zakręt po zakręcie - przy okazji odpada problem czy odbiornik poprowadzi nas tak samo jak MapSource - tu już nie ma wyjścia ;) Zasada dzielenia trasy terenowej na odcinki obowiązuje j.w. Dodatkową zaletą tej metody jest to, że nie jest ona uzależniona od konkretnej mapy wgranej do odbiornika - można n.p. zaplanować trasę na kilku różnych mapach w MS, a w odbiorniku nie mieć żadnej- linie łączące kolejne punkty zwrotne i tak będą nas prowadzić. Jest jeszcze możliwość zapisania trasy jako tzw. "śladu" (tracka), czyli w takiej formie, jakbyśmy już tą trasą przejechali i zrobili z niej zapis/ślad wyświetlany na mapie (w odbiorniku lub MS) - w sumie działa to podobnie do nawigacji na krechę. Garmin zapisuje/loguje (dokładność w zależności od ustawień odbiornika) przejechaną trasę - można potem taki "track" podesłać do (dostać od) znajomego. Można też ręcznie przygotować taki ślad i wgrać do odbiornika, ale jest z tym już trochę zabawy. Jedna z metod opisana jest tutaj: http://gpsmaniak.com/new/porady-memory-konwersja.htm Ja używam trochę innej (prostszej), mogę opisać jeśli ktoś będzie zainteresowany. Jedna uwaga: śladu(tracka) nie możemy edytować z poziomu odbiornika! To po prostu będzie "szlaczek" nałożony na mapę - możemy najwyżej wyłączyć jego wyświetlanie. Jeśli będą osoby zainteresowane to mogę zrobić tutoriale na następujące tematy: - różne systemy nawigacyjne: wektor/raster, Garmin/Ozi - czyli co jest co i kiedy się przydaje - warsztat nawigatora-amatora, czyli jakie programy warto mieć i na jakie okazje - jak przenosić dane (trasy/waypointy/tracki) pomiędzy różnymi programami, n.p. MS <-> Google Earth - jak przygotować sobie trasę w Google Earth (lub Google Maps) i wgrać ją do garmina - jak zgrać ślad z odbiornika i wyświetlić go w Google Earth lub Google Maps (na www - z opcją podesłania komuś linka do tego) - jak przygotować własną mapę rastrową do Oziego (.map) lub Garmina (CustomMap) z Google Maps lub Geoportalu - jak wyświetlić mapę rastrową (n.p. z Oziego) nałożoną (n.p. z przezroczystością) w Google Earth (n.p. w celu porównania dokładności/szczegółowości kilku map na raz). - gdzie szukać ciekawych map rastrowych i wektorowych - zbiór linków - tworzenie własnej mapy dla Garmina - od czystej kartki do wyświetlenia w odbiorniku - jak wpinać różne mapy w formacie .img do MapSource pozdrawiam, Adam |
Cytat:
Cytat:
|
nie ma się nad czym zastanawiać masz chęć czas to pisz:) ja z chęcią poczytam:)
|
Dla mnie, wszystko o czym piszesz to kosmos:dizzy: ale pisz :Thumbs_Up: poczytam to się może czegoś nauczę:) Pozdro:webers:
|
Jeśli tylko możesz to pisz taki poradnik. Wielu osobom to się przyda.
|
Ok, postaram się co kilka dni coś wrzucać :)
|
super temat, dodam tylko od siebie, że ja wytyczam trasy offroadowe jako ślady, wysyłam je tak do urządzenia i ustawiam kolor np na czerwony, następnie jadę wg niego, ale NIE nawiguję wg śladu, unikam przez to chęci ściągnięcia mnie do śladu ilekroć objeżdżam np odcinek nie przejezdny. Z praktyki powiem, że "wyklikanie" śladu w Mapsource o długości 140 km offem trwa ok 2 godzin, także nie jest źle.
|
Cytat:
|
Cytat:
Najlepiej wersję dla opornych z obrazkami ;) |
Fajnie by bylo poedukowac sie jakims poradnikiem prosto napisanym, bo instrukcja od garmina strasznie ogolna.
|
Szkoda że nie ma jakiegoś samouczka, jak np zeskanowaś mapę, podłożyć do odbiornika jako tło? Kreśląc kiedyś ślad na google earth, przemianowałem pliki śladu, podzieliłem na dni wyjazdu, niby nic tylko jechać.... nic gorszego! Czyste tło ekranu z kreską i oczywiście błądzenia po rumuńskich lasach i górach bez liku! Routing jest dobry dla turystów bulwarowych, podstawa to mapa na zbiorniku a Gps powinien wskazać gdzie na mapie się znajdujesz. Z niecierpliwością czekam na pierwsze wykłady....pozdrawiam,
|
Jak na zbiorniku zamiast mapy przykleisz białą kartkę z namalowanymi kreskami (choćby przekalkowana trasą z mapy) to będziesz miał to samo co w Twoim przykładzie i też będziesz mógł powiedzieć że mapa na zbiorniku to dla bulwarowych turystów.
Mapa to podstawa. Dane które są na mapie są najistotniejsze - bo na tej podstawie ludzki mózg albo program w dżipijesie wyznacza trasę. Druga ważna sprawa to odpowiedź na pytanie 'kaj my kufra som!?' i tutaj gps ułatwia maksymalnie bo nie dość że pokazuje współrzędne to jeszcze pokazuje gdzie na mapie znajdują się te koordynaty :) A samouczek o przygotowywaniu map (skanowanie, kalibracja) dla oziexplorerCE na pewno są w sieci (włącznie z informacjami jak kalibrować WiGówki czy sztabówki), na tych nowomodnych garminach się nie wyznaje, więc nie wiem czy i na nie coś nie powstało. |
Dokładnie newrom. GPS to nie mapa. To urządzenie, które wie, gdzie jest. To nie znaczy, że użytkownik też wie :)
Można jechać wg GPS który nie ma mapy a tylko ślad. I to jest fajna zabawa! GPS jest fajnym dodatkiem do mapy, jeśli chce się wiedzieć gdzie się jest. A żeby dotrzeć do założonego punktu to i sam GPS (bez mapy) da radę. |
Cytat:
|
Hej,
co do przydatności GPSu to IMO jest to przydatne urządzenie, ale przy wyjazdach turystycznych powinien (w moim rozumieniu zagadnienia) tylko pomagać nawigować po trasie zaplanowanej za pomocą prawdziwej mapy. GPS zupełnie nie daje poglądu na okolicę - owszem, można przejechać całą trasę za kreską na małym ekraniku, ale chyba nie w tym rzecz. Takie podejście sprawdza się gdy trzeba szybko dojechać w obcym mieście do celu. Inna sprawa, to to, że GPSy często potrafią nieźle oszukać użytkownika i NIGDY NIE NALEŻY IM BEZWARUNKOWO WIERZYĆ. Zawsze warto sprawdzić co właściwie policzył nasz odbiornik po ustaleniu trasy, bo może się okazać, że mocno to odbiega od naszych oczekiwań. Przykład z życia: w Czarnogórze wbiłem punkt odległy o jakieś 10 km w linii prostej - ok. 20 km optymalną (jak mi się wydawało) drogą. Nie sprawdziłem dobrze i dopiero po wyjechaniu z miasta coś mnie tknęło, że coś nie bardzo w tą stronę jedziemy - po weryfikacji okazało się, że "cholerstwo" policzyło trasę na około (jakieś 80km), bo widocznie miało zrypaną kategoryzację dróg - uważał, że droga która była najkrótsza jest tak złej jakości, że przejazd nią zajmie więcej czasu (faktycznie były na niej 15 cm uskoki, ale to tylko podnosiło jej walory ;) ) Finalnie musiałem jeszcze raz przejechać przez Bar (który można potraktować jako niezłą zaprawkę jeśli chodzi o ruch uliczny przed wyjazdem do Turcji), co wkurzyło mnie do tego stopnia, że "kopłem" w podnóżek - a ten wziął i pękł na secie (tak, jechałem BMW... ;) a na serio - mógł być już nadwyrężony po glebach). Resztę drogi jechałem z prawą nogą na podnóżku pasażera, a dodatkowo przytopiłem jeszcze tylną lampę przez źle zabezpieczony czujnik stopu.. :/ Wniosek: kontroluj wymysły odbiornika, chyba, że masz czas i stać Cię, żeby tego nie robić ;) Wniosek#2 (nieoczywisty): Praktyka dowodzi, że jeśli prowadzisz ekipę to ta niekoniecznie wykazuje zrozumienie dla problemów generowanych przez korzystanie z GPSu. Tak więc GPS - owszem, ale z umiarem. |
"Jeśli będą osoby zainteresowane to mogę zrobić tutoriale na następujące tematy:
- różne systemy nawigacyjne: wektor/raster, Garmin/Ozi - czyli co jest co i kiedy się przydaje - warsztat nawigatora-amatora, czyli jakie programy warto mieć i na jakie okazje - jak przenosić dane (trasy/waypointy/tracki) pomiędzy różnymi programami, n.p. MS <-> Google Earth - jak przygotować sobie trasę w Google Earth (lub Google Maps) i wgrać ją do garmina - jak zgrać ślad z odbiornika i wyświetlić go w Google Earth lub Google Maps (na www - z opcją podesłania komuś linka do tego) - jak przygotować własną mapę rastrową do Oziego (.map) lub Garmina (CustomMap) z Google Maps lub Geoportalu - jak wyświetlić mapę rastrową (n.p. z Oziego) nałożoną (n.p. z przezroczystością) w Google Earth (n.p. w celu porównania dokładności/szczegółowości kilku map na raz). - gdzie szukać ciekawych map rastrowych i wektorowych - zbiór linków - tworzenie własnej mapy dla Garmina - od czystej kartki do wyświetlenia w odbiorniku - jak wpinać różne mapy w formacie .img do MapSource" Tak tak Tak!!!!!! Ja jako jeden z wielu jestem jak najbardzie zainteresowany tymi wszystkimi informacjamie, jak je zaserwujesz? Czy jakos jako rodzaj przewodnika? wyklady? opisow? No zeby bylo jakos tak najprosciej. POmysl i intencje zajebiste, dzieki!!!!!!!!! |
5 Załącznik(ów)
Raster, wektor, track i waypoint - z polskiego na nasze
Może tak na wstępie opiszę trochę pojęć, żeby potem nie żonglować jakimiś "abrakadabra", które utrudnią zrozumienie następnych tekstów. Zdaję sobie sprawę, że dla większości z Was to są oczywiste banały, ale może komuś się jednak przyda. Możne najpierw kilka informacji ogólnych. O samym systemie i odbiornikach GPS GPS, a właściwie odbiornik GPS (samo urządzenie nie emituje sygnałów - tylko odbiera) ma w założeniach służyć jako pomoc nawigacyjna. Jako, że możliwych schematów jej wykorzystania jest sporo (kurier rozwożący paczki będzie potrzebował czegoś innego niż turysta wędrujący przez dzikie odludzia) to i różnych urządzeń i softów powstało odpowiednio dużo - każde ma jakieś zalety i wady, wybór zależy od własnych potrzeb. Przede wszystkim GPS ma znajdować naszą aktualna pozycję - do tego celu (tak w uproszczeniu) używa sygnałów nadawanych przez satelity krążące nad ziemią. Zazwyczaj w danym miejscu jest "widocznych" kilka satelit - 6 do 10. Odbiornik aby ustalić pozycję musi się z nimi zsynchronizować - zazwyczaj to trwa tyle czasu na starcie. Jeśli odbiornik nie był przez dłuższy czas włączany, lub/i był przeniesiony (wyłączony) w stosunkowo odległe miejsce od poprzedniego "fixu" (złapania pozycji) to czas synchronizacji wydłuża się. Złapanie fixa utrudnia też przemieszczanie się odbiornika. Jeśli chcesz szybko (lub dokłądnie) ustalić pozycję (złapać fix) najlepiej postawić odbiornik w miejscu, gdzie ma widoczność możliwie dużego obszaru nieba we wszystkich kierunkach i nie ruszać go. W warunkach domowych zazwyczaj wyrzuca się odbiornik za okno na parapet - jest to o tyle niedobre, że zwykle bryła domu zasłania mu większość nieba - a więc także pozbawia widoczności satelit z tych obszarów. Generalnie z im większą liczbą satelit uda się zsynchronizować odbiornik tym dokładniej może on ustalić aktualną pozycję (pomiar ZAWSZE jest obarczony jakimś błędem - ale o tym dalej). Minimalna liczba satelit potrzebnych do określenia pozycji geograficznej to 3, jeśli chcemy mieć dane o wysokości n.p.m. potrzeba już 4 satelit (generalnie pomiar wysokości za pomocą GPSu jest zwykle obarczony dużymi błędami - należy traktować go orientacyjnie). Dodatkowo na dokładność ustalenia pozycji ma wpływ rozmieszczenie satelit - najlepiej rozstawione o możliwie duże kąty od siebie (m.in. dlatego "parapetowanie" daje duże błędy pozycji, stąd też głupienie niektórych odbiorników w lesie lub wśród wysokich budynków) i możliwie wysoko nad horyzontem (im bliżej biegunów tym większe błędy generuje GPS) - na to akurat nie mamy wpływu. Teoretycznie w jednym miejscu można maksymalnie widzieć 12 satelit, ale z tego co wiem taka sytuacja jest tylko teoretycznie możliwa i to tylko na równiku - w PL rzadko łapie się więcej niż 8. Dlatego teksty na allegro o odbiornikach 16, 24, 32, etc.. kanałowych (tzn. że z tyloma satelitami jednocześnie potrafi się zsynchronizować) można spokojnie olać, bo specyfikacja technologii GPS i tak uniemożliwia wykorzystanie tego bajeru ;) Dużo większe znaczenie ma czułość odbiornika i jakość anteny, dzięki czemu odbiornik trudniej traci sygnał. Właściwie przy czułości obecnych konstrukcji nie jest już to problem - potrafią czasem nawet złapać fix w domu, zachmurzone niebo, liście na drzewach czy metalowy dach samochodu nie są im już straszne, ale użytkownicy starszych konstrukcji z pewnością znają te problemy ;) Przy okazji ciekawostka - niektóre modele chipsetów (czyli układów kontrolujących odbiornik GPS - n.p. SiRFStar 3, Atlas 5, MTK - jest raptem kilka modeli, które są wykorzystywane jako "bebechy" odbiornika przez wiele firm) miewają swoje "humory" - n.p. Sirf 3 (pierwszy wysokoczuły chipset) paskudnie przekłamuje odczyt wysokości, inne n.p. głupieją na większych wysokościach (miałem taki przypadek - pow. 2000 m n.p.m odbiornik przesuwał mnie na mapie o 100-200 m w bok) lub nawet bez wyraźnego powodu (raz odbiornik uparcie twierdził, że jadę środkiem Wisły, mimo, że byłem od niej oddalony o jakieś 5 km - restart pomógł wynegocjować rozsądniejsze zeznania). Jak wspomniałem wcześniej każdy odczyt pozycji jest obarczony jakimś błędem - taka jest specyfika tego systemu i jest to nie do uniknięcia. Nawet w idealnych warunkach leżący w jednym miejscu odbiornik co odczyt wylicza minimalnie inną pozycję. Dobrze to widać w urządzeniach, które mają włączoną "orientację mapy w.g. kierunku", czyli wyświetlają mapę tak, że jej góra jest skierowana w stronę w którą aktualnie się poruszamy - pozostawione chwilę w jednym miejscu wariują i obracają mapę - po prostu odbiornik myśli, że minimalnie się przemieszcza i zgodnie z tym rysuje mapę. Poniżej zapis śladu odbiornika, który stał w jednym miejscu przez ok. 2.5h - jak widać trochę "wędrował" (zazwyczaj nazywa się to "pływaniem" odbiornika i jest to w znacznym stopniu uzależnione od użytego chipsetu, jakości anteny i warunków widoczności satelit). http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1300493917 W trakcie przemieszczania się odbiornika te błędy są praktycznie pomijalne, ale warto mieć świadomość ich istnienia. Często też odbiornik "odpływa" gdy traci synchronizację z satelitami, zazwyczaj tuż przed utratą fixa, n.p. po wjechaniu do tunelu. Tak wygląda ślad po przejeździe trasą z tunelami w wysokich górach: http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1300490753 Często odbiorniki po utracie fixa mają problem ze złapaniem go ponownie (po wyjechaniu z tunelu) - trzeba po prostu poznać "charakter" swojego. To by było mniej-więcej na tyle, jeśli chodzi o podstawy działania tego ustrojstwa. Ciekawostka: nawet temperatura chipsetu ma znaczenie dla dokładności wyliczania pozycji, dlatego niektóre urządzenia posiadają wbudowany termometr, aby korygować wskazania w zależności od tego czynnika. Skoro pojawił się już temat śladów, to może opiszę od razu tą funkcjonalność dokładniej. Ślady Ślady, inaczej "tracki" to zbiór punktów z aktualną (w momencie zapisu) pozycją zbieranych systematycznie co jakiś czas przez odbiornik do pliku (tudzież innej formy pamięci). Zazwyczaj zawierają informacje o aktualnej pozycji, wysokości i czasie danego punktu, czasem też informacje o prędkości chwilowej, itp. Skoro mowa o czasie - odbiornik dzięki synchronizacji z satelitami zawsze dysponuje aktualną godziną - można w.g. niego ustawiać inne urządzenia. Dzięki tym informacjom można potem wyliczyć (w różnych programach) prędkości chwilowe, średnie, przewyższenia, przebyte dystanse i inne dane, n.p. odczytać pozycję w konkretnym punkcie w konkretnym czasie. Ta ostatnia możliwość jest szczególnie przydatna do "geotagowania" zdjęć, czyli umieszczania w nich informacji w którym dokładnie miejscu zostało wykonane - fajny bajer, często wykorzystywany n.p. na picasie (n.p. tu: http://picasaweb.google.com/szimmi82...27053213896450 ). Dlatego warto w aparacie pilnować ustawienia aktualnej godziny, żeby móc potem bezproblemowo przeprowadzić taką akcję. Również z tego powodu czasem warto wozić włączony odbiornik, nawet jeśli z niego nie korzystamy - po prostu po to aby dokumentować naszą wycieczkę (potem to nieoceniona pomoc przy pisaniu relacji - pomaga uporządkować wspomnienia chronologiczne i powiązać je z konkretnymi miejscami). Najbardziej podstawowym zastosowaniem śladu jest jednak oczywiście nałożenie go na mapę i kontemplowanie w mniejszym lub większym gronie ;) Ja n.p. pisząc relację z Czarnogóry (w trakcie: http://xtzclub.pl/threads/1646-W-poszukiwaniu-czarnogórskich-jeżowzwierzy...) wrzucam taki ślad na Google Maps (w jaki sposób - o tym jeszcze będzie za kilka odcinków :) ) i załączam do relacji z danego dnia. Po dłuższym czasie, gdy pamięć już zaczyna się zacierać posiadanie takiej pamiątki na prawdę jest cenne - i zawsze można pokazać/dać ślad komuś, kto też wybiera się w te rejony (przydatne zwłaszcza dla okolic, gdzie nie ma żadnych dróg na mapie). Przy endurzeniu często przydaje się opcja wyświetlenia (nałożenia śladu na mapę) przejechanej przed chwilą trasy, aby móc wrócić po własnym śladzie tą samą drogą. W niektórych przypadkach sensowne jest nawet przygotowanie planu całej wycieczki jako śladu właśnie - zresztą właśnie to (i dlaczego) było poruszone w kilku poprzednich postach. Ślady mają też kilka mniej oczywistych zastosowań, jeśli ktoś chce się bawić w GPSowanie na poważniej: 1. Stanowią dobry "podkład" do "rysowania" własnych map - na tej zasadzie są m.in. tworzone mapy UMP i OpenStreetMaps 2. Są gigantyczną pomocą przy kalibrowaniu map rastrowych i sprawdzaniu dokładności: przygotowując (lub mając gotową) mapę jakiegoś obszaru warto nałożyć na nią ślad z przejazdu tą okolicą (lub zrobić taki na podstawie innej, zaufanej mapy): dzięki temu będzie można szybko wychwycić i ocenić wszystkie ew. niedokładności lub przesunięcia mapy (narysowana na mapie droga nie będzie się pokrywać ze śladem) - na prawdę lepiej sprawdzić to w domu, niż potem w terenie. Ale o tym jeszcze będzie. Poniżej przykład jak to wygląda w praktyce: ten sam ślad, ten sam obszar, dwie różne mapy (w pierwszym przypadku ślad zakrywa dobrze narysowaną drogę) http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1300493011 http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1300492682 Ciekawostka: w dobrych warunkach, przy dobrym sprzęcie i odpowiednich ustawieniach można potem na podstawie śladu stwierdzić, którym pasem drogi się jechało - różnice rzędu 2-3m mogą być zauważalne :) Na dziś chyba starczy - jeśli ktoś doczytał do tego miejsca bez ostentacyjnego ziewania to gratuluję odporności, ale nie chcę już teraz dalej jej testować ;) C.D.P.N. pozdrawiam, Adam |
Już nie mogę się doczekać kolejnego wykładu. GPS, choć korzystam często (garmin 550t), dalej jest dla mnie sporym wyzwaniem, a pozbieranie wszystkiego co mnie interesuje z różnych "przewodników" nie przychodzi tak łatwo.
Dzięki fxrider, świetna idea z tym tematem, oby wystarczyło Ci sił i zapału aby omówić wszystkie tematy! |
Fajnie Adam, że piszesz i że Ci się chce. Zapewne nie wszyscy z tego skorzystają, bo im się nie będzie chciało :)
Dla mnie super sprawa :D |
bardzo dziękuję za nieocenioną pomoc:Thumbs_Up: trwaj w tym pomyśle
|
Również dziękuję, że chce Ci się pisać. Jestem absolutnie zielony i forma w jakiej to podajesz jest dla mnie bardzo przystępna.
|
Cytat:
PozdrawiaM |
fxrider :beer2: :Thumbs_Up:. Art do przyklejenia!!!
|
z braku czasu z rzadka zaglądam ostatnio na forum ale ten wątek przykuł moją uwagę na dłużej.
z niecierpliwością czekam na cdn!! fajnie, że się komuś kto wie, chciało podzielić tą wiedzą z innymi. :brawo: wielkie dzięki. swoją drogą gratuluję tak wiedzy jak i umiejętności jej przekazania ;) marekw - tworzę właśnie trasę do i w okolicy grodźca więc jak mniemam będzie okazja do nawigowania po śladzie. w zależności od ustaleń można na trasie umieścić jakieś POI z pieczątką lub hasłem do przepisania jako checkpointy. ale to już temat do innego wątku. pozdrawiam matjas |
Woow! Nie kufel piva ale beczka się należy autorowi za wykonaną pracę i chęci. Bardzo popieram inicjatywę! Swojego czasu miałem nawet propozycje, aby zorganizować warsztaty w trójmieście. Oferowałem darmową sale konferencyjną z zapleczem, ale wykładowców chętnych nie znalazłem:(
Ps. Wydrukuje sobie podręcznik z zamieszczonych materiałów;) |
Czy istnieje szansa abys drogi kolego umiescil cos na wzor rankingu sprzetow nadajacych sie do roznych zastosowan, tzn jaki odbiornik wedlug Ciebie sie nadaje do czego, ot pozniej czy kiedys tam. Oczywiscie wiem, ze kazdy zdecyduje sam co zanabyc, ale ja konformista lubie zaczerpnac info zamiast sie uczyc samemu ;) w znoju i trudzie....
Dzieki za ciekawa lektore i WIECEJ prosze!!!!!! I juz sie rozjasnia:http://www.youtube.com/watch?v=0LlV1u-U6mA |
przypomniało mi się jeszcze jedno z czym mam kłopot a ta wiedza w praktyce bardzo by mi się przydała przy planowaniu tras na zlot w Grodźcu - mianowicie nie jestem w stanie ogarnąć całości jednym wyjazdem, tworzy się z tego więc kilka śladów, dodatkowo nie wszystkie zapisane ślady nadają się do przekazania - publikacji.
pytanie jest zatem takie: czy jest jakaś możliwość edycji i łączenia kilku śladów oraz ich zmiany na podstawie obrazu z np. GoogleEarth /tak jak klikam offa???/. gdybyś mógł to ująć w jednym z tutoriali byłoby super. narazie daję radę ale koniec końców będę musiał wszystko ująć w jednym śladzie. matjas |
Hej,
dzięki za odzew - będę starał się po kolei uwzględniać wszystkie podniesione kwestie, ale chciałbym najpierw zrobić kilka części wprowadzających ogólnie w temat, żeby każdy miał potem szansę zrozumieć o co właściwie chodzi - bez "przedwczesnych" przerywników typu "abrakadabra". Jeśli kogoś problem w danym momencie bardzo męczy proponuję poprzekopywanie forum garniak.pl - tam są poruszone niemal wszystko możliwe problemy tego typu - na pewno więcej i dokładniej niż ja będę w stanie opisać tutaj. Właściwie te moje teksty są tylko zebranym do kupy, zredagowanym w jakąś zjadliwą dla większości formę ekstraktem z tematów poruszanych na garniaku. Przy okazji mam pytanie: czy znalazłby się ktoś chętny na przygotowanie treści dot. zastosowania wszelkiego rodzaju telefonów jako platformy nawigacyjnej? (w miarę możliwości opis różnych systemów, dostępnego softu, zalet, wad, na co zwracać uwagę) - ja w tym temacie jestem noga (wychodzę z założenia, żę tel. służy do telefonowania, co nie ułatwia sprawy w tym przypadku ;) ), a w wielu przypadkach takie rozwiązania mają sens (i są co raz popularniejsze) - nie chciałbym "dyskryminować" tego podejścia do tematu. Nawiązując do pytań: planuję poruszyć temat "mam xxx PLN, co wybrać w przypadku jeśli" w opisem kilku możliwych platform/rozwiazań - ale tu ogranicza mnie moje własne doświadczenie (tzn. jego brak w przypadku wielu możliwych rozwiazań - n.p. wiem, że jest taka możliwość, ale nie wiem jak sprawdza się w praktyce) - stąd właśnie prośba o pomoc w tej kwestii. Przy okazji zachęcam do wypełnienia ankiety: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=8950 (już pojawiają się pierwsze ciekawe wnioski) Dzięki za doping - to na prawdę cholernie motywujące, jak tylko znajdę na to wolną chwilę to będę ciągnął temat dalej. pozdrawiam, Adam P.S. Jeśli ktoś miałby ochotę opisać tutaj swoje własne doświadczenia z GPSami to też byłoby fajnie - na pewno są osoby "mocniejsze" w wielu z tych tematów niż ja. |
A moze osobny dzial by kolega poprowadzil poswiecony tematowi jesli tylko by sie zgodzono?
|
Cytat:
pozdr, laska |
Taki dział miał powstać już dawno temu ale jakoś do tego nie doszło. :confused:
Może teraz się jakoś uda !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
Cytat:
Może teraz się jakoś uda ;) yyyyyyyyyy sierściuchu! matjas |
fajny dział.
co do używania GPSow w telefonie to ja tak robie juz jakis czas Mam N82 na symbianie (garmin XT, sport-tracker) i omnia 1 na windows mobile 6.5 (automapa, navigo, tom-tom nie za bardzo chce działac, garmin XT, ozi explorer) ale zeby cos wiecej prowadzic to raczej za mole doswiadczenie ;) ale zawsze jakiegos posta chetnie dopisze |
Hej,
dostałem kolejne pytanie na PW, które świetnie się nadało do rozwinięcia do całego artykułu: Cytat:
Masz już o tyle dobrze, że ten model obsługuje jednocześnie wiele plików map, co ułatwia sprawę (w takiej n.p. 60csx trzeba łączyć wszystkie mapy do jednego pliku (tylko gmapsupp.img) co niekoniecznie jest proste/wygodne). Często gotowe mapy są rozprowadzane jako pliki gmapsupp.img - wgrywasz taki plik na kartę SD do katalogu /garmin/ i powinieneś widzieć mapkę w odbiorniku. Kolejne pliki możesz dogrywać jako gmapsup1.img, gmapsup2.img, itd... Niektóre modele obsługują kazdy plik o z końcówką .img (n.p. polska.img) - sprawdź czy masz taką opcję (czy mapy z takimi nazwami u Ciebie są widoczne), bo to jest wygodniejsze. Jedna uwaga: jeden plik .img może zawierać wiele różnych, niezależnych map, a każda mapa składa się z tzw. arkuszy (obszarów) - jak zerkniesz potem do MapSource to z pewnością zauważysz o co chodzi. Mapy można wyłączać/przełączać w ustawieniach navi (nie ma sensu włączać więcej niż jednej mapy danego obszaru w danym momencie, bo będzie widoczna tylko ta na wierzchu - o najwyższym priorytecie, a urządzenie będzie wolniej działać - generalnie im większa jest aktywna mapa(mapy), tym bardziej potrafi zwolnić. Ta mapa na wierzchu będzie używana do wyliczenia trasy. Być może na karcie będziesz miał plik gmapbmap.img - to jest tzw. mapa bazowa (zazwyczaj Europy) z orientacyjnymi granicami i siatką głównych dróg, miast - uaktywnia się przy większych oddaleniach, żeby był lepszy pogląd na szerszą okolicę. Rysowanie map tzw. "szczegółówych" (czyli tych z pliku gmapsupp.img) jest bardzo czasochłonne, zwłaszcza jeśli jednocześnie widać dużo elementów - stąd właśnie aby uniknąć takiej konieczności od pewnego momentu jest wyświetlana ta uproszczona mapa bazowa. Tak więc przy okazji: ustawienie "szczegółowość wyświetlanej mapy" ma spore znaczenie i niekoniecznie "najdokładniejsza" jest najlepsza - bo jej rysownie może trwać czasem bardzo długo, zwłaszcza przy większych oddaleniach. Im bardziej dokładna/szczegółowa mapa ma być wyświetlana tym "wyżej" (oddalenie) przestają być wyświetlane drogi niższych kategorii - na niektórych mapach jeśli się przesadzi z tym ustawieniem widać tylko jedną wielką, nieczytelną plątaninę/pajęczynę dróg, w której nie da się zorientować - dlatego trzeba sobie eksperymentalnie dobrać taką szczegółowość, przy której widzi się to co się chce, jest czytelnie, a mapa rysuje się akceptowanie szybko (a właściwie: akceptowanie ślimaczy się ;) ) - na różnych mapach optymalne ustawienia mogą być różne. Przy okazji a propo zamulania odbiornika, żeby temat już wyczerpać: włączenie wyświetlania na mapie własnych punktów poi (pliki .gpi), zwłaszcza przy ciut większych oddaleniach potrafi masakrycznie sparaliżować odbiornik - u siebie w 62st nie wyświetlam ich powyżej 300m, bo odbiornik robi się nieużywalny. Jeśli chodzi o prędkości działania odbiorników (rysowanie map, czas wyliczanie trasy, czyli ogólnie moc procesora) to klasyfikacja wygląda w.g. moich doświadczeń następująco: 1. MobileXT na dobrym PPC/PNA 2. nuvi/zumo 3. nowsze outdoorowce (62,78,dakota,oregon,colorado) - przy okazji: to właśnie te, które obsługują CustomMaps 4. starsze outdoorowce (n.p. : 60csx, vista HCX - o dziwo hcx wydaje się być zauważalnie bardziej żwawy od 60tki) 5. jeszcze starsze outdoorowce (n.p. legend "bezliterekowy" - ale to już zabytki) 6. tu są jeszcze odbiorniki, które w ogóle nie potrafią wyświetlać map ;) Są jeszcze jakieś "egzotyczne" modele (-> dopra ;) ) lotnicze, morskie, specjalizowane, streetpiloty (znane bardziej jako BMW motorradnavigator), ale nie miałem z nimi styczności i ciężko mi je tu sensownie umieścić na liście. Tak, żeby dać pogląd to w.g. mojego subiektywnego wyczucia moja 62st rysuje mapy i wylicza trasy ok. 6x szybciej niż poprzednia 60cx - różnica w wygodzie używania jest drastyczna (do wytyczania trasy w 60tce będąc w podróży czasem trzeba mieć sporo cierpliwości - na dłuższą metę robi się to irytujące. Niemniej nadal jest to bardzo dobry odbiornik o b.dużych możliwościach - w.g. mnie w kilku kwestiach zdecydowanie lepszy od 62). Jeśli chodzi o skany map rastrowych (w oficjalnej terminologii garmina Custom Maps) to na tym urządzeniu definitywnie nie ma takiej opcji (z tego co kojarzę na żadnym garminie z serii nuvi i zumo nie da się korzystać z CM - w.g. założeń to jest nawigacja stricte szosowa, a tam jest to totalnie zbędne). Możesz kombinować "na około" z n.p. mapwel'em, który konwertuje obrazki do postaci wektorowej (więcej tutaj: http://www.garniak.pl/viewtopic.php?...mapwel&start=0 ) - mi jakoś nie przypadło to do gustu, taka mapa strasznie wolno rysuje się w odbiorniku (zwłaszcza 60tkach, gdzie testowałem) i często jest słabo czytelna (w miarę dobrze ją widać tylko przy jednym zoomie). No ale zawsze jest to jakieś wyjście. Z tym "jakimś" Web Updaterem to uważaj, bo to jest program do aktualizacji firmware i jak się coś pomiesza to łatwo zrobić maszynce kuku. Lepiej najpierw zapoznaj się cokolwiek ze sprzętem i poczytaj o tym jak się aktualizuje (n.p. na garniak.pl jest taki sympatyczny wątek p.t. "WebUpdater może uśmiercić Twój odbiornik"), zanim zaczniesz coś kombinić. Po zwykłym podłączeniu urządzenia za pomocą kabla USB do kompa powinien być wykrywany i traktowany jak pendrive z dostępem do karty SD. Do wgrywania map służą programy MapSource lub (nowszy) BaseCamp - musisz mieć w nim zainstalowane mapy, potem zaznaczasz arkusze map i wysyłasz je: albo do odbiornika, albo na kartę (n.p. via czynik SD na USB). Tutaj uwaga: MapSource zawsze nadpisuje plik gmapsupp.img, więc jeśli miałeś tam coś ważnego to lepiej zrób sobie kopię, lub nazwij go n.p. gmapsup1.img, żeby nie stracić tego (jeśli jest potrzebne). Taki mały trick przy okazji: proponuję wysyłać po jednej mapie na raz, a potem na karcie zmieniać nazwę pliku, i wysyłać kolejną: dzięki temu możesz potem łatwo zaktualizować tylko jedną mapę, zamiast wgrywać za każdym razem wszystkie na raz. Jeśli Twój odbiornik obsługuje różne nazwy plików .img to możesz potem ładnie to sobie opisać: n.p. polska-ump.img, polska-cn.img, bieszczady.img, etc... pozdrawiam, Adam |
fxrider:bow:
Chciałbym dowiedzieć się coś więcej o Garmin Rino 110? Mało o tym jest napisane w necie . Znasz,Widziałeś,Dotykałeś? |
Hej,
niestety serią Rino nie miałem okazji się bawić - generalnie z tego co wiem to takie skrzyżowanie Etrexów z krótkofalówką w obudowie podobnej do 60tki. W katalogu widzę, że ten model (110) należy do serii "żółtków" tzn. odbiorników bezmapowych - na moto takie coś ma sens tylko w teren po okolicy, ale nie wiem w sumie do czego tego potrzebujesz. |
Miałem to w rękach. Nie zaprzątam bym sobie nim głowy. Szkoda czasu i kasy
|
Cytat:
tak na prawdę to nic nie trzeba wgrywać, bo tego typu nawigacje zazwyczaj (95% przypadków, znany mi wyjątek to zestawy TomTom'a) chodzą właśnie na windowsie CE - nawigacja jest tylko programem, który jest na nim uruchomiony. Tak więc problemem tak na prawdę jest wyjście z tego programu, żeby dostać się do windowsa. W różnych modelach różnice to wygląda, akurat beckera nie rozpracowywałem. Proces jest nazywany odblokowaniem, musisz poszukać w google jak u Ciebie się to robi. Proponuję takie hasła do szukajki: "becker crocodille <model?> odblokowanie", ew. ograniczyć wyniki dopiskiem "site:my-navia.pl" (to największe forum traktujące o tych tematach w PL.) Tak przy okazji nadmienię, że windowsy użyte na tego typu nawigacjach to wersja CE (Core Edition), czyli okrojona - brakuje wielu bibliotek, często trzeba je potem dogrywać, albo szukać specjalnych wersji programów, które na tym pójdą. Mają też nietypową (jak na PPC) rozdzielczość 480x272, więc niektóre programy głupieją na to - n.p. wychodzą po za ekran, albo nie zapełniają go całego - trzeba poszukać, pokombinowąć, potestować. Częstym problemem jest też niemożność wyświetlenia klawiaturki ekranowej, gdy trzeba uzupełnić jakieś pole - są specjalne programy, które ułatwiają korzystanie z takiego okrojonego systemu, m.in. z kwestią tej klawiaturki. Nie wiem czy wszystkie, czy tylko niektóre modele tak mają, ale po padzie zasilania lub resecie tracą wszystkie zmiany dokonane w pamięci wewnętrznej. Czyli przywraca do stanu fabrycznego wszystko, po za zawartością katy SD - w takim przypadku zostaje tylko to co było karcie. Warto to sprawdzić wcześniej i ew. trzymać na karcie instalki programów, które muszą być zainstalowane w pamięci wewnętrznej (pliki .cab) - czasem w trasie trzeba zresetować zawieszony odbiornik, warto zadbać żeby potem w ciemnej nie zostać. N.p. MobileXT (soft garmina na PPC) zapisuje na pamięci wewnętrznej wszystkie ustawienia - po resecie musiałem na nowo wszystko ustawiać. O duperełach typu reset przy tym zegarka tylko wspomina (niektóre programy potrafią trochę głupieć, jeśli zegarek w systemie pokazuje dziwną godzinę, n.p. przy zapisie tracków). Niektóre soft GPS wyświetlają godzinę z satelit (aktualna), niektóre z systemu, niektóre nawet potrafią ustawić dobrze zegarek systemowy. ! Problem ten dot. głównie nawigacji (PNA; nie wiem czy wszystkich, jak na razie nie spotkałem jednak takiej z podtrzymaniem baterii), pocketów (PPC) już nie, chyba, że bateria padnie do zera, gdy system jest starszy niż WM5 (n.p. 2003) - od WM5 (fabrycznych) pamięć nie jest kasowana po totalnym rozładowaniu). W WM2003 (i starszych) zawsze 20% baterii zostaje zarezerwowane na potrzymanie pamięci (wskaźnik poziomu baterii w PPC nie uwzględnia tej rezerwy - jest "niewidoczna"), więc nawet jeśli odbiornik już nie odpala się z braku prądu to przez kilka dni (w zależności od stanu baterii) nie utraci jeszcze pamięci - chyba, że n.p. wyjmiesz baterię. Niemniej zawsze warto mieć na karcie SD zestaw do reanimacji sprzęta od zera i umieć go używać (nawet na WM5+ - czasem trzeba zrobić hardreset, który wytnie pamięć wewnętrzną). TIP#2: Plik .cab (instalka programu) instalowany już w samym urządzeniu (dot. PNA i PPC) po instalacji znika - warto zrobić jego kopię przed rozpoczęciem instalacji, bo to może nie być jedyny reset w tej trasie.. Jeśli chodzi o AM to trzeba kupić licencję. Testowo możesz zaciągnąć taką n.p. z chomikuj.pl - najlepiej wersję "do rozpakowania na kartę" (bez instalacji) - wgrywasz pliki na kartę SD (czy microSD - co tam masz) i potem w windowsie to uruchamiasz. Akurat AM to wyjątkowo dobry produkt i zazwyczaj nie ma z nim żadnych problemów - rusza i działa od razu po wgraniu na niemal wszystkich odblokowanych odbiornikach. Zaznaczam to bo to raczej wyjątek od reguły - często trzeba się nieźle naszukać wersji programu, który u nas akurat zadziała. Na zwykłym PPC nie ma takich cyrków zazwyczaj. Na koniec można sobie zainstalować własne "menu" - taką nakładkę graficzną, z której przyciskami możesz uruchamiać przygotowane wcześniej programy - kwestia estetyki i może wygody, sam akurat jakoś nie przepadam. Zwykle dobre "rozpracowanie" jednego modelu navi na PNA zajmuje mi cały dzień. Cytat:
Ja zazwyczaj przerabiam mocowania samochodowe, które są dołączone do zestawu - odczepiam przyssawkę i rzeźbię jakieś mocowanie do moto - bądź do półek, zaczepów kierownicy, samej kierownicy. Ostatnio chodzi mi po głowie pomysł wyrzeźbienia pod śruby w deflektorze na szybie, tak, aby mieć navi zawsze w zasięgu wzroku - potencjalnie problematyczną kwestią są tutaj wibracje. Niektórzy robią mocowania z pojemników śniadaniowych, bądź saszetek z przezroczystą ścianką (można już takie kupić na allegro). Jak ktoś ma kaskę można się pokusić o mocowanie RAM. Są też n.p. uniwersalne łapki zaciskowe, mocowane do kierownicy. Testowałem - zazwyczaj po ostrzejszej glebie pęka mocowanie do kierownicy - można to potem reanimować jeszcze. Zawsze też blokowałem opcję obracania osiowego (jeśli była), bo na moto to się nie sprawdza. Generalnie tanie i zupełnie niezłe mocowanie, ale na dłuższą metę mało trwałe. pozdrawiam, Adam |
Ciekawy temat. Jestem teraz bardzo tym zainteresowany. Kupiłem 620 stkę i walczę od kilku dni z mapami i obsługą. Bardzo mnie interesuje przygotowywanie tras w Google Earth lub przygotowywanie map skanowanych do działania w Garminie. Czekam z niecierpliwością na dalsze posty:)
|
Super tematy kolega fxrider tu porusza. Tego mi ostatnio właśnie brakowało. Do tego napisane "ludzkim językiem". Nie tylko da się to czytać ale chce się to czytać! Czekamy na następne rozwinięcia wcześniej przedstawionych tematów.
No i oczywiście mamy cichą nadzieję, że kolega wytrwa w tym co zaczął bo inaczej.... |
Czy coś nowego będzie ? Sezon urlopowy się konczy pomaleńku... ;)
|
Cytat:
Po bardziej szczegółowe informacje odsyłam do Garniaka: http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=2&t=9019 |
W nowszych odbiornikach trochę podnieśli te limity.
Zresztą i tak do dłuższych wycieczek off wspomagam się PPC na którym podmieniam mapy i planuję trasy w OziCE, bo bez tego używanie (rastrowo) samej 62ki byłoby irytujące. Udało się już rozpracować format .JNX (BirdsEye), który podobno sprawdza się sporo lepiej, ale jeszcze nie testowałem |
problem z przeniesieniem mapy do MapSource
Ludzie! Ratunku!
Próbuję przenieść Mapę TOPO Polski z Garmina 60-tki do MapSource i ogarnia mnie czarna rozpacz. Znalazłem mądrą instrukcję jak to robić : http://www.gpsmaniak.com/new/porady.htm. Wybrałem opcję z wykorzystaniem MapSetToolKit, wgrałem gpsmappera i kicha. MapSetToolKit nie widzi tej mapy ( na urządzeniu) którą chce przenieść. Skopiowałem ją na komputer z rozszerzeniem .IMG i dalej nic. Czy ktoś może mi pomóc? Może jakś instrukcja dla nie informatyka, tak krok po kroku? |
|
Dzięki.
A wydawało mi się, ze dokładnie przejrzałem wątek :) |
No tak, wszystko fajnie, tylko jak próbuję otworzyć mapę w MS to krzyczy, że jest zablokowana i nie może oblokować bo nie ma UnlockWizard. A jak próbuję zmienić z menu, to wywala błąd:
http://bonus.ampli.com.pl/allegro/garmin.png I co z tym fantem? |
Podaj maila na PW.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:31. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.