Rozpoczęcie sezonu -Jasna Góra 2011
 

W imieniu Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński
zapraszam motocyklistów z Forum AT w dniach 16-17 kwietnia 2011 do Częstochowy na

VIII MOTOCYKLOWY ZLOT GWIAŻDZISTY
im.Ks UŁana ZDZISŁAWA PESZKOWSKIEGO

czyli radosne rozpoczęcie sezonu motocyklowego.

W sobotę, 16.04. o godz.18.00 - spotkanie kresowe (w sali o.Kordeckiego)

Jest możliwość rozstawienia namiotów i noclegu na Górce Przeprośnej

W niedzielę 17.04 od godz 8.00 zbiórka na Górce Przeprośnej,
o godz.10.00 wyjazd na Jasną Górę
o godz.12.00 msza z tradycyjnym poświęceniem motocykli

Jak co rok, organizatorzy proszą o przywożenie ze sobą zabawek- daru dla dzieci z sierocińców w Polsce i na Kresach Rzeczypospolitej.
Porządku pilnują m. in. Polski Ruch Motocyklowy i Rodzina Policyjna.

Spotkanie jest niekomercyjne- nie płacimy za żaden wjazd. Bez reklamy i agitacji.
Dla chętnych, katyniarze z identyfikatorem będą prowadzili zbiórkę pieniężna na rzecz Polaków na Kresach a każdy datek od 20 zł wzwyż zostanie nagrodzony zlotowym znaczkiem.

Jedynym namiotem na Błoniach jest czarny namiot Rajdu Katyńskiego i tam można wziąć materiały informacyjne o tegorocznej trasie RK.

Podbijam zaproszenie, choć zainteresowania nie widzę, bo to już w ten weekend.
Ja jadę w sobotę po południu z noclegiem na Przeprośnej Górce. Zapraszam.

Ja planuje dojechać w niedziele.
Pzdr

Będę w niedzielę razem z Blue Knights

To jest anons Tomku.
99% ludzi którzy chcą tam jechać znają termin juz wczesniej, a reszta ich sprawa...
Troche tam zgiełk i harmider, dlatego robimy "własne" rozpoczecie w przyszły weekend u siebie:) Takie troche kameralne spotkanko, ale goscie mile widziani:)
pozdr.

Zbyszku, gdzie na podkarpaciu robicie to otwarcie sezonu???

W Radomiu:)
Na Podkarpaciu ja pracuje, a w Radomiu mieszkam:)
pozdr.

Przybędę ale dopiero w niedzielę na mszę.

Spoko. Dzięki.
Pzdr.

też będę w niedzielę :) ale bez jazdy w kolumnie, szkoda maszyny...

A ja dla odmiany w sobotę koło południa... Do miłego...

jadę w niedzielę

Jestem okrutnie zdegustowany tym gadaniem z ołtarza. Więcej o Katyniu niż o motocyklistach.

Byłem, ale po raz ostatni z wiadomych powodów:vis::fool2::fool2:

Dokładnie... to mnie odpycha od kościoła... gadanie klechów o polityce :(

Ale mimo to dużo afryczek było i klimat wśród motonitów fajny ;) :Thumbs_Up:

To miałem pecha bo tylko jedną dostrzegłem na skrzyżowaniu, malowanie tesco i naklejka 69

eee to żeś się panie słabo rozglądał... bo czrnuchów sporo było, choć w zeszłym roku było nas więcej. Szczególnie pozdrawiam kolege z plecaczkiem na 04ce z Pabianic i dziękuję za wspólne dzidowanie chodnikami Częstochowy...:haha2: widok zdziwionych ryjków, chłopaków na kosiarkach - bezcenne:dizzy::mur::haha2:

Gdzieś zatraciła się atmosfera motocyklowej pielgrzymki motocyklistów po błogosławieństwo na Jasną Górę:(
Same bzdury płynęły z ust księdza podczas kazania:vis:
Mówienie o "męczeńskiej" śmierci w katastrofie lotniczej:mad:,porównywanie PRL do III RP Donalda Tuska:dizzy:
Nietrudno się dziwić,że motocykliści odpalali maszyny i demonstracyjnie opuszczali Jasnogórskie błonia...
Celebrant chyba "zapomniał" ,że ma czynienia z pielgrzymką motocyklistów i Zlotem Gwiaździstym im.ks.ułana Zdzisława Peszkowskiego:confused: a może chciał się przypodobać "jedynej polskiej" i "jedynie polskiej" gównostacji telewizyjnej:bow:TV...

Nie byłem, ale czytam opinie na necie od wczoraj i to kazanie to jakaś masakra była. Wiele osób pisze, że więcej nie pojedzie...

Choć kościelny to ja nie jestem ale na Zlot Gwiaździsty przyjeżdżam od 6 lat żeby się spotkać z przyjaciółmi i dla panującej tam atmosfery. Niestety gdy posłuchałem przemawiającego Xsiądza (bo trudno to było nazwać kazaniem :mur:) zacząłem po prostu kląć. Żenada, może jednak przyjeżdża tam za dużo motocyklistów i poprzez swoje wypowiedzi postanowili spowodować żeby po wysłuchaniu ich słów wzbudzić w nas niechęć do następnych pielgrzymek :fool2:

Widzę, że nie jestem osamotniony w swoich odczuciach.

byłem pierwszy i ostatni raz; boje się w Święta pójść do Kościoła (chociaż nie wiem czy juz przez małe k ni trzeba pisać);
ale krzyży było mało ;)

Aż z ciekawości zerknąłem na relacje z tego zlotu. To był przecież ks. Małkowski - gość od intronizacji Chrystusa Króla na tron Polski! Kiedys jego zwierzchnicy starali się trzymać go z daleka od ludzi. Ale chyba coś się zmieniło.....
Współczuje słuchaczom.
Zdrówko,
Miszel

Byłem, widziałem i takie same mam odczucia. Ale głównie pojechałem się spotkać ze znajomymi. Polityka dobija. Swój cel osiągnąłem i mi się podobało. I pojadę za rok też. Do znajomych.

Szerokości :at:

ŻENADA, czasami to się zastanawiałem, czy to nie Jarek do nas gada. Ja jestem z tych tzw. "kościelnych", ale to co było wczoraj na Gwiaździstym to jakaś masakra. Przyjeżdża kilkadziesiąt tysięcy osób raczej młodych duchem, a traktowani są jak mohery. Przyznam, że momentami wałczyłem z sobą, aby tego pesudo księdza nie wygwizdać

A mnie się podobało! Przyjechaliśmy w 4 :at: na miejsce o 10, pokręciliśmy się, porobiliśmy fotki, znaleźliśmy kilka bratnich sprzętów :at: i jak na szatanów przystało :rules::rules: przed mszą o 12 byliśmy już w drodze na jurajskie zakręty. Był ogień:D Resztę dnia spędziliśmy w skałkach:)

Zapraszałem, to i od siebie coś napiszę. Nie o polityce, bo na tym się nie znam i nie jestem księdzem :)
Jak dla mnie, to jedno z najlepszych spotkań w Częstochowie a jestem tam od pierwszego w 2004. Myślę, że coraz lepiej organizowane mimo rosnącej liczby uczestników (ok 30tys motocykli) i jak by tego nie oceniać to największy w Europie zlot motocyklowy. Nadal bez komercji.
Wielu jest niezadowolonych, bo kazanie nie takie, jakby jechało się tam dla kazania.
Krążą już legendy o tym, co powiedział ks. Małkowski. Przecież to socjolog o stałych poglądach a nie ksiądz z "Plebanii". Dla zainteresowanych, w całości:http://www.youtube.com/watch?v=JR760...eature=related

Niestety formuła zlotu nie zmienia się od lat i nie zmieni. Nadal będzie w tym samym cieniu klasztoru. Nie sądzę, że za rok usłyszymy ciekawe kazanie o motocyklach, opowieść o motocyklowej wyprawie, czy nagle pojawią się hostessy :)

Cieszę się ze spotkania z innymi Czarnuchami (nie mam na myśli księży :)).
To jeden z celów przyjazdu. Każdy ma własne.

Ktoś zawiedziony pytał, czemu tym razem nie poświęcili motocykli? Ano z tej prostej przyczyny, że wielu wyjeżdża już przed zakończeniem mszy, tarasując przejazd i ksiądz z kropidłem w rusku z koszem nie ma szans.

W imieniu organizatora zlotu bardzo dziękuję wszystkim (również niezadowolonym), którzy przyjechali do Częstochowy na radosne rozpoczęcie sezonu. Wydaje mi się, że jedziemy tam przede wszystkim we własnej sprawie.

Popieram, każdy ze swoją sprawą (zwaną też intencją) jedzie.
Poza tym dojazd na błonia pod Jasną Górę, to idealny test czujnika wentylatora na rozpoczęcie sezonu :D.
Byłem, będę.

Oraz sprzęgła:D.
Byłem trzeci raz i na następny zlot na pewno przyjadę.

Nie byłem nigdy na tym zlocie i raczej się nie wybieram. Chciałbym wypowiedzieć się na temat krytycznych opinii. Nie tak dawno (25 lat temu) ks. Jerzy Popiełuszko też robił politykę z ambony i to się ludziom podobało. To samo robił Kard. Wyszyński i Jan Paweł II.
Co się zmieniło? Odpowiedzcie sobie sami.

nie mam pojecia. serio. nie bardzo chyba pamietam te czasy.
powiedz Wasil, jestem bardzo ciekaw Twojego zdania.

Ja też wtedy byłem dzieckiem ale pamiętam atmosferę, że naród za słowami tych ludzi poszedłby w ogień. Co się zmieniło? Wg mnie nasz naród zatracił poczucie własnej drogi do demokracji. Doczekaliśmy demokracji ale nie takiej o jaką walczyło tamte pokolenie. Walczyli o krzyże w szkołach a teraz walczymy żeby je zdjąć. Wszystko się wymieszało, przemieliło, przefarbowało.....
Nie chcę zaśmiecać wątku.

My wtedy chcieliśmy własnego rodzaju demokracji... ale nie ma czegoś takiego. Demokracja jest tylko jedna - jeden rodzaj - nie można brać z niej tylko to co nam się podoba a co się nie podoba wypierdzielać bo to nie będzie demokracja :)

WASYL CO TY SPAĆ NIE MOŻESZ?(mam nadzieje że nie od polityki):D

Oczy naświetliłem ;)

Wasil,czasy się zmieniły i trzeba iść do przodu i patrzeć w przyszłość a nie ciągle mieszać skiśniętą już zupę,siać nienawiść i chcieć powrotu ciemnogrodu.Ale to może mi się tak tylko wydaje :confused:

To było prawie 20 lat temu. Czasy się zmieniły. Polityka się zmieniła. Społeczeństwo się zmieniło. Gospodarka się zmieniła. Wymagania i oczekiwania się zmieniły ( w stosunku do człowieka i samego człowieka). Świat się zmienił.

To znaczy co? Zapomnieć o Katyniu? To skiśnięta zupa sprzed 70 lat. Temat niewygodny i drażniący Big Brothera.
W filmie Katyń siostra pilota powiedziała piękne słowa: "Wolę być z zabitymi niż z zabójcami."

ATomku, ja myślałem , że jedzie się pod Jasną Góre wysłuchać krzepiącego kazania i usłyszeć od sługi Bożego , że Bóg też jeździ na motongu.
Szkoda , że się pomyliłem. Ksiądz miał w dupie to czy to zlot czarownic , gospodyń domowych , czy motocyklowy. Ważne , że mówił do 40tys ludzi z targetem , że 30% z Nich zagłosuje na PiS w przyszłych wyborach.

Słyszymy- KATYŃ, myślimy -POLITYKA.
KATYŃ to eliminacja elit społecznych. Metoda wyniszczenia narodu, doprowadzenia do społeczeństwa bezkulturowego. Mord na żołnierzach rezerwy, oficerach i podoficerach, którzy na czas wojny założyli mundury w obronie Ojczyzny: to profesorowie, lekarze, policjanci, studenci.. To tylko część akcji AB. Katyń-zakłamane, AB-zapomniane.
Kłamstwo KATYNIA to tablica umieszczona na ich grobach przez sowietów:
"Tu są pogrzebani niewolnicy oficerowie Wojska Polskiego w strasznych męczeniach zamordowanych przez niemiecko-faszystowkich okupantów jesienią 1941 roku",
to konsekwentne ukrywanie prawdy o ofiarach do 1989 i bezkarność zbrodniarzy do dziś.

Barteekgo. Nie chodzi o politykę. Chodzi o postawy patriotyczne i propaństwowe, których brak to poparcie dla antynarodowych rządów. Nie trzeba być fanem PIS, żeby popierać np. wyjaśnienie kłamstwa KATYNSKIEGO, czy suwerenną, niepodległą Polskę.

staram się być Patriotą i zdaje sobie sprawe , co oznacza Katyń; reszta wypowiedzi księdza jest dla mnie nie do przyjecia;
z jednym sie z księdzem zgodze : pogode to oni zamówili świetną
PozDRo 800

"jesli nie interesujesz sie polityka , to polityka zainteresuje sie toba"
Bylem w Czestochowie na Jasnej Gorze kolejny raz. Bede tam jezdzil jak tylko bede mogl. Jestem zadowolony. Bylo dobrze.
Z kazaniem ksiedza zgadzam sie prawie w calosci, bo nie jest mi obojetny los Polski i Polakow kiedys, teraz i w przyszlosci.
Moge byc "mocherem" oszolomem i czym tam jeszcze , ale nie chce obudzic sie z reka w nocniku.

Każdy ma prawo do własnego zdania - ale chyba AT Forum powinno być a-polityczne. Proponuję EOT.

Pozdrawiam, uszczęśliwiony :D - BYŁEM WCZORAJ NA WATERSIE !!! :Thumbs_Up: !!!

Katyń z przed 70 lat nie jest tematem niewygodnym. Tematem niewygodnym jest robienie od ponad roku z kraksy samolotu programu politycznego. Tyle mam do powiedzenia na temat Katynia. Jeśli chodzi o Popiełuszkę, Jana Pawła II i Wyszyńskiego - to były prawdziwe autorytety religijne ale i moralne. Umysły które potrafiły mówić tak że ludzie ich słuchali. Mówili o sprawach na tamten czas dla ludzi ważnych. W czasach których teraz żyjemy ludzie mają inne problemy. Problemy w życiu codziennym ale i w życiu duchowym (lub jak ktoś woli może nazwać je inaczej). A kościół nie zawsze zdążył przez 20 lat zmienić swoje kazania. Jak na przykład młodzież ma wytrzymywać kazania skierowane do słuchaczy radia dla emerytów? Na temat kazania ze zlotu się nie wypowiadam bo go nie słyszałem. Jak będę miał chwilę, odtworzę je na youtube.

Katastrofa wydarzyła sie ponad rok temu. Nie bylo by tematu gdyby ta katastrofa byla rzetelnie wyjasniona lub jesli ślectwo musi jeszcze trwac to informacje ktore sa do tej pory podawane byly by prawdziwe, czarne skrzyni i wrak samolotu wrócily do Polski.
A dlugo by mowic.

Panowie. Piękna pogoda. Na koń! tfu... na rumaka :D do lasu pognać, przyrodę popodziwiać, kwiatków się nawąchać i wrócić wieczorem zawodolonym a nie pierdzielić o martwej naturze :D

Popieram w 100% na koń:) a nie pierdołami się zajmować:)

Bylem drugi raz, za rok takze sie wybieram.

Jan Paweł II, ks. Jerzy Popiełuszko, kard. S. Wyszyński byli i dalej sa autorytetami. Glowna roznica jest taka, ze ich slowa byly pozytywne - mowili o szacunku dla drugiej osoby, o dazeniu do prawdy i byciu sprawiedliwym. Dzisiaj dzieki ich wysilkom, slowom zmienilo sie wiele, niestety teraz gdy odeszli ludzie zbieraja sie i ida za innymi, zamiast zastanowic sie czy ida w dobra strone, kontynuujac to co zostalo zaczete te kilkanascie, kilkadziesiat lat temu...
Ludzi, ktorzy ida to droga nie widac, choc oni sa. Tak jak normalni motocyklisci i wariaci - tych ostatnich widac, media o nich mowia, wiec ogol wrzuca wszystkich do jednego worka...
Trzeba myslec o innych i nie byc egoista - wtedy sprawy ukladaja sie inaczej...

A teraz na konie mechaniczne i ku przyrodzie, aby podziwiac jej piekno i podziekowac za to ze jest :)

oj tam, oj tam...

http://i.imgur.com/VDgux.jpg

http://i.imgur.com/VDgux.jpg :Thumbs_Up: wszystkie prawa zastrzeżone. http://mateuszpluta.wordpress.com/

i każdy znajdzie siebie.... nawet ci których nie było :D