Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Silnik, sprzęgło, skrzynia (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=4)
-   -   Jak sprawdzić czy pali na obydwa gary? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9435)

mckrzysiek 15.05.2011 12:25

Jak sprawdzić czy pali na obydwa gary?
 
witam, mój trampolini stracił na mocy i chociaż na obroty wciąga (na luzie bez problemów, ale im wyższy bieg tym mniej ochoczo) to na moc się to wcale nie przekłada (prędkość podróżna do 60 km/h).

Jak go odpalę to cylinder z przodu szybko chwyta temperaturę, podczas gdy ten z tyłu (bliżej siedzenia) pozostaje długo zimny. Do tego stopnia, że gdy pierwszy już parzy drugiego spokojnie dotykam całą dłonią, ba - spokojnie dotykam rury wydechowej z niego wychodzącej. Dopiero po czasie stopniowo się rozgrzewa, aż do temperatury roboczej. Mam wrażenie, że drzewiej nie tak bywało... że grzały się jakoś tak bardziej równomiernie.

Sprawdziłem trzy z czterech świec (do tej najbardziej upierdliwej przy chłodnicy nie chciałem zaglądać). Wszystkie zawalone czarnym, tłustym osadem, ale wszystkie dają iskrę.

Proszę o Wasze opinie - co go może boleć i czy rzeczywiście to może być kwestia niepalenia na obydwa gary? I czy moja metoda sprawdzania po temperaturze czy obydwa gary pracują ma jakikolwiek sens?

A, od razu dodam, że linki ssania świeżo przeserwisowane, działają, zawory ustawione, gaźniki czyszczone (tylko zsynchronizować ich za cholerę nie mogę - co już mi się wydaje, że jest ok - w każdym razie na luzie, w garażu, to po zmontowaniu do kupy i przejechaniu się obroty znowu odbiegają od serwisowych - ale obstawiam, że to właśnie zasługa tego niepalącego gara).

Cynciu 15.05.2011 13:04

Aby sprawdzić czy garnek pracuje zdemontuj fotel, odpal maszynę, rozgrzej, podnieś lekko obroty (tak do 1500), zdejmij przewody z cewki od tylnego cylindra, słuchając pracy silnika. Jak obroty spadną lub zgaśnie to znaczy że pracuje. Potem to samo z przednim garem i wszystko wiesz.

Napisałeś, że gaziorki zrobione i wyregulowane a świece czarne. Coś tu nie tenteges.

Jeżeli całe świece czarne to zdecydowanie zbyt bogata mieszanka.
Jeżeli elektrody jasne a gwinty czarne i tłuste to garnek pracuje ale łyka olej (np. uszczelniacze zaworów)

Może koledzy coś jeszcze dołożą lub poprawią.

wieczny 15.05.2011 13:59

Pędzlem nanieś trochę benzyny albo oleju na zimne kolektory wydechowe możliwie najbliżej połączenia ich z głowicami. Po szybkości odparowania ocenisz co się dzieje.

majki 15.05.2011 14:49

Znam mocno podobny przypadek.
Sprawdź:
- świece (jak długo nie wymieniane, to zmień na nowe),
- zajrzyj do kranika podciśnieniowego (jak coś nie halo z membraną/podciśnieniem to może go zalewać)
- przejrzyj jeszcze raz gaźniory: czy gdzieś nie ma jakiegoś syfu, który coś przytyka, czy iglice odcinają paliwo, czy uszczelki i oringi są ok. itp.Jałowe falują czy są za wysokie??

mckrzysiek 15.05.2011 16:10

Cytat:

Napisał majki (Post 177331)
Jałowe falują czy są za wysokie??

lubią pofalować przy robieniu synchro, a jak już je ustawię, idą równo i wydawałoby się, że prawidłowo, to po przejażdżce okazuje się, że są zbyt wysoko.

co do świec - mam irydowe, po jednym sezonie, a zatem praktycznie dziewicze jeszcze. Kranik już był u mnie przerabiany:-)

Cytat:

Napisał wieczny (Post 177324)
Pędzlem nanieś trochę benzyny albo oleju na zimne kolektory wydechowe możliwie najbliżej połączenia ich z głowicami. Po szybkości odparowania ocenisz co się dzieje.

jak było do przewidzenia - przy głowicy z przodu odparowało "z miejsca", przy głowicy w tyłu było mokre i mokre, odparowanie zajęło dobre kilkadziesiąt sekund.
Czy z tego eksperymentu wynika, że tylny gar odmówił współpracy?

Na forum transalpowym ciągle straszą koledzy walniętym modułem jako przyczyną. Co uważacie?

Vooytas 15.05.2011 16:46

Jak jesteś przekonany że gażniki są ok (membrany, oringi na śrubach regulacyjnych itd).
To podmień moduł jak masz mozliwość, nie jest to dużo pracy.

Kazmir 15.05.2011 16:47

Fajek nie ściągaj na pracującym silniku, bo może je szlag trafić. Jak nie masz już pomysłów to wsadź tyłek na motur i przejdź odwiedzić starą wiarę. Daleko nie masz;):)

zbyszek_africa 15.05.2011 17:42

Trzeba by to samo gadać znowu...
A może takie pogotowie techniczne Kaziu?? podjedź zdiagnozuj wstępnie za walutę NBP naturalnie...
Ja myślę że wiaderko kompresji przywieź ze sobą, bo drugi gar słabowity chyba, jak się rozrusza zaczyna gadać...
zdrowia

Kazmir 15.05.2011 18:06

Waluta NBP nie wchodzi w rachubę. mckrzysiek kiedyś mi pomógł w pewnej sprawie to ma otwarte konto:) Widzisz Zbyszku nie wszystko da się zmierzyć jedną miarką......;)

Vooytas myślę, że podpinając stroboskop można się przekonać, czy jest WN i to w "ruchu" bez kombinowania z modułami.

Co do kompresji to podstawa zanim rozbierze się cały motur, a jak jest podparty zawór?

zbyszek_africa 15.05.2011 19:04

No właśnie, ja bym zaczął od sprawdzenia ciśnienia...
pozdr

Sławekk 16.05.2011 13:48

i wymiany świec :)

mczmok 16.05.2011 16:26

Jak moto pali na jeden gar- to po porostu słychać po pracy silnika !!!
Jak nie Ty to jakiś wprawny z forum jest w stanie ocenić.

Przyczyn może być kilka...


1. Miałem tak kiedyś jak poszła cewka - iskra na świecy wykręconej była normalna, natomiast po wkręceniu obie świece nie dawały iskry !!!.

2. Wszelkie awarie układu dolotowego powietrza od fitra powietrza począwszy do ... zawieszonego zaworu.

3. Uszkodzone membrany gaźnika lub nie trzymające zaworki w gażniku itp, itd.

4. Świcece - nowych świec irydowych bym nie wymieniał bo to prawdopodobnie nie ta przyczyna...
Trza przyjąć jakiś algorytm zacząć sprawdzenia wykluczając wszystko po kolei

krzeszu 16.05.2011 16:29

Swego czasu w trampku też chodził mi silnik na 1 garze - pierwsza i oczywista sprawa to moduł (w trampku sa 2 oddzielnie). Mi dodatkowo nie chodził obrotomierz, więc mozna było przyjąć z pewnościa równą 99,99% że to moduł (i tak własnie było). Swoją droga zakupiłem wtedy od kogoś z tego forum moduł od afryczki (jeden podwójny) - pasował idealnie.

Vooytas 16.05.2011 22:43

Cytat:

Napisał Kazmir (Post 177349)
Fajek nie ściągaj na pracującym silniku, bo może je szlag trafić.

Z czystej ciekawości: dlaczego może je uszkodzić???

Kazmir 16.05.2011 23:33

"Fajek" nie !!! Oczywiście miałem na myśli cewki zapłonowe!
Jak świeca podłączona jest do "fajki" to WN przeskakuje tylko (powinno) na elektrodach świecy zapłonowej. Jeśli pozbawisz cewki WN ("obciążenia") to WN nie ma gdzie przeskoczyć i może sypnąć po uzwojeniach w środku. Prąd to taki głupi jest i :dizzy:. Jak już sobie znajdzie nową drogę to tak potem płynie trochę nową, trochę starą. Jest iskra, a nie pali?;):)

Dzieju 17.05.2011 09:03

Rozwijając myśl Kazmira o nie blokowaniu napięcia wewnątrz cewki chcąc mimo wszystko zdjąć fajkę ze świecy i odpalić silnik w celu ustalenia czy owe napięcie wychodzi z cewek należy zabezpieczyć drogę ujścia prądowi np do masy.
Napięcie będzie zadowolone że nie kisi się w cewce a obserwator stwierdzi czy dolatuje ono do świecy.

Sławekk 20.05.2011 12:16

jeśli problem został rozwiązany to prosimy o info ;)

mckrzysiek 20.05.2011 19:29

Panowie, trochę trwało zanim zanabyłem manometr i doszedł do mnie pocztą. Ale śpieszę z małym update'm.
Jako, że mechaniory dzielą się na tych, co to komprechę mierzą na zimnym i na tych co na ciepłym, a ja tylko skromny prawnik i się nie znam, to zmierzyłem raz tak, raz tak:D
Oto wyniki:
1 - lewy przód - 11,25 (zimny) - 12 (ciepły)
2 - prawy przód - 11,5 (zimny) - 12,1 (ciepły)
3 - lewy tył - 11,7 (zimny) - 12,15 (ciepły)
4 - prawy tył - 11,25 (zimny) - 12,25 (ciepły).

Dodam, że zgodnie z Haynesem mój zakres kompresji powinien być pomiędzy 11,5 - 12,5.

Dodam też, że w ramach zagrzewania silnika załadowałem zwykłe świeczki NGK (używki, które sobie wymieniłem na irydowe). Moje irydy, tak jak pisałem, dziewicze prawie, więc byłem ich pewny jak co roku zimy. Ku swemu zdumieniu po odpaleniu maszyny na NGK z miejsca zaczęły parzyć obydwa kolektory wychodzące z garów, a sam silnik szybko i - co najważniejsze - równomiernie załapał temperaturę.

I teraz moje pytania:
1) czy dobrze rozumiem, że na swoim trampku to jeszcze kawałek świata bez remontu serca polatam?:D
2) czy przyjąć za pewnik, że spieprzyła się któraś ze świec, wyeliminować niesprawną (tylko którą - jak ją zlokalizować) i na tym zakończyć bal czy też szukać gdzieś głębiej, bo przyczyna może tkwić w czymś jeszcze?

Mówiąc szczerze tyle się przez ostatnie kilka miesięcy nadłubałem przy motocyklu, szykując go do dłuższej wycieczki, że chciałbym po złożeniu go wreszcie do kupy nie musieć go znowu rozkręcać:Sarcastic:. A, jako że planuję kawałek świata przejechać za jednym rzutem, to wolałbym jednak jaką taką pewność załapać, że wszystko jest ok i mnie w trasie nie zaskoczy, więc wolę trochę dłużej podłubać niż złożyć i cieszyć się pozorami sprawności.

Lepi 20.05.2011 20:41

Zacznij od zdemontowania lewego garnka z przodu i prawego z tyły. Wszak V4 w trampku nie przystaje. Potem wsadź takie świece jakie przewiduje manual i ciesz się niezawodnością motocykla.

Sławekk 21.05.2011 11:33

Miałem podobny problem ze świecami irydowymi - wyeliminowanie jednej z nich sprawi tylko tyle, że już niedługo problem się powtórzy !

Po dwóch miesiącach odkręciłem swoje irydówki i nauczyłem je latać .
Nigdy więcej ich nie widziałem :)


P.S
Jako prawnik powinieneś zainteresować się osobą która sprzedała Ci trampka z silnikiem 4 cylindrowym :D

Dzieju 21.05.2011 14:07

Cytat:

Napisał Sławekk (Post 178613)
P.S
Jako prawnik powinieneś zainteresować się osobą która sprzedała Ci trampka z silnikiem 4 cylindrowym :D

Noo a najciekawsze te pomiary na tych " przednich" cylindrach są różne a powinny byc takie same .....na " tylnych" podobnie ;)

mckrzysiek 21.05.2011 14:08

Cytat:

Napisał Sławekk (Post 178613)
Jako prawnik powinieneś zainteresować się osobą która sprzedała Ci trampka z silnikiem 4 cylindrowym :D

:DRoboczo nazywam przednią część V-ki garem przednim, a tylną tylnym, ale skoro mam w każdym garnczku dwie świeczki to zakładałem, że każda pracuje w innym cylindrze, bo inaczej po kiego grzyba dwie zamiast jednej?
Ale widzę, że chyba jest inaczej:)

PS
Sprzedający przezornie nie dopuścił do zapisania w umowie, że sprzedaje 4-cylindrowca;)

Cytat:

Napisał Sławekk (Post 178613)
Miałem podobny problem ze świecami irydowymi - wyeliminowanie jednej z nich sprawi tylko tyle, że już niedługo problem się powtórzy !

Po dwóch miesiącach odkręciłem swoje irydówki i nauczyłem je latać .
Nigdy więcej ich nie widziałem

I ja tak zrobię. Dzięki.

Cytat:

Napisał Dzieju (Post 178635)
Noo a najciekawsze te pomiary na tych " przednich" cylindrach są różne a powinny byc takie same .....na " tylnych" podobnie

No właśnie. A tak na poważnie to jak to interpretować, że w otworach po każdej ze świec wychodziły różne wyniki?

I jeszcze coś - gdzieś czytałem, żeby wywalić wszystkie świece przy pomiarze. Jak to zrobiłem to wcale wskazówka manometru nie zmieniała położenia, dopiero wkręcenie jednej ze świec zmieniało sytuację. Czy tak miało być?

Dzieju 21.05.2011 14:12

Wsadzili po dwie co by nawet jak padną po jednej w każdym garku wrócić do cywilizacji lub do domu, druga sprawa to to że 2 iskry równomierniej spalą mieszankę zapalając ją z 2 stron.

Lepi 21.05.2011 14:35

Cytat:

Napisał mckrzysiek (Post 178636)
...
No właśnie. A tak na poważnie to jak to interpretować, że w otworach po każdej ze świec wychodziły różne wyniki?
...

Typowy błąd pomiaru.

Cytat:

Napisał mckrzysiek (Post 178636)
...
I jeszcze coś - gdzieś czytałem, żeby wywalić wszystkie świece przy pomiarze. Jak to zrobiłem to wcale wskazówka manometru nie zmieniała położenia, dopiero wkręcenie jednej ze świec zmieniało sytuację. Czy tak miało być?
...

"Należy" wywalić świece z pozostałych cylindrów a nie z tego który się mierzy. Bo jak zauważyłeś przy wykręconych dwóch świecach w cylindrze powietrze ucieka dziurą po drugiej świecy.

mckrzysiek 22.05.2011 10:25

żeby nie zakładać odrębnego tematu
 
żeby nie zakładać odrębnego tematu...

Zrobiłem synchro. Poskładałem wszystko z nowymi/starymi świecami do kupy (tzn. podziękowałem irydowym i wrzuciłem zwykłe NGK dedykowane do mojego trampka, na których kiedyś jeździłem). Pojeździłem kilkadziesiąt kilometrów w ramach testu i stwierdzam, że najgorszego (operacji na sercu znaczy) bać się nie muszę:D:D:D - bardzo ładnie się wkręca, przyśpiesza, zero zastrzeżeń do mocy.

Ale jest coś, co mnie niepokoi. Już stwierdzenie powyższe, że zrobiłem synchro jest trochę na wyrost - zrobiłem na tyle, na ile się dało (we wszystkich zakresach obrotów w miarę stabilnie, ale jednak nie idealnie). Wynikało to z problemów, jakie miałem w ustabilizowaniu obrotów. Ta niestabilność wychodziła też przy jeździe próbnej - na biegu jałowym obroty nie trzymają poziomu 13,5, na jaki starałem się je ustawić, ale wahają się od 11,5 do 15-16. Nie chodzi o jakieś płynne wahania, to raczej takie skoki - np. ustawi się w okolicach 11 i tak sobie chodzi (a ja się ledwie powstrzymuję, żeby nie kręcić regulacją obrotów, bo wrażenie jest takie, jakby się przydławiał). Po dłuższej chwili, bez żadnej ingerencji z mojej strony, nagle ożywa, wskazówka wędruje sobie gdzie indziej (na 13,5, albo na 15, jak jej tam wypadnie) i znowu się na dłuższą chwilę stabilizuje na tym poziomie, aby potem znowu sobie przeskoczyć na jakiś inny zakres, itd.

Nie powiem, przez większość czasu wskazówka pozostaje w zakresie 13-14, a praca silnika jest wtedy stabilna, ale te chwilowe, niczym nieuzasadnione przeskoki poniżej czy powyżej mnie zastanawiają.

Prośba o skomentowanie z Waszej strony - ma tak być czy coś go boli?

nicek27 22.05.2011 11:20

Miałem kiedyś tak samo. Z resztą i teraz tak mam, tylko że w moim przypadku obroty wędrują od 1250 do 2500 w zależności, czy silnik jest zimny czy ciepły.:Sarcastic: U Ciebie temperatura silnika ma wpływ na obroty?

Jaro-Ino 22.05.2011 13:14

To wygląda jak łapanie fałszywego powietrza. Zatkałeś otwór w przednim garze po synchronizacji? Króćce ssące lub gumy nad gaźnikami?

JARU 22.05.2011 13:42

Objawy wskazują na lewe powietrze.
U mnie dodatkowo zacinała się jedna z plastikowych przepustnic w gaźniku. Objawy wyglądały tak, że zatrzymując się na światłach czasem afryka miała 1250, a czasem (w moim rozumowaniu wtedy kiedy jedna z przepustnic nie wracała na swoje miejsce) więcej, nawet do 2500. Zazwyczaj lekkie dodanie gazu pomagało i obroty wracały do normy.

mckrzysiek 22.05.2011 16:06

Cytat:

Napisał Jaro-Ino (Post 178733)
Zatkałeś otwór w przednim garze po synchronizacji?

nie bardzo kumam:dizzy:
jaki otwór?
Oki, już skumałem - ten od króćca, do którego podłączam wąż do pomiaru podciśnienia? Tak, oczywiście.

Cytat:

Napisał Jaro-Ino (Post 178733)
Króćce ssące lub gumy nad gaźnikami?

Co do króćców miałem jakieś obawy co do ich szczelności w zeszłym sezonie więc w tym roku założyłem nówki sztuki. Wszystkie połączenia z gumami podociskałem na maksa, skręcając opaskami. Więcej już chyba nie jestem w stanie zrobić.

Tak sam się zastanawiam, czy może któraś ze świec nie daje równomiernej iskry (przekonam się, jak wymienię na nowe), a może zrobiło mi się w cewce tak, jak to Kazmir pisał i raz idzie iskra, a raz nie. Czy takie historie mogą dawać objawy, o których pisałem?

mckrzysiek 22.05.2011 16:10

Cytat:

Napisał nicek27 (Post 178714)
Miałem kiedyś tak samo. Z resztą i teraz tak mam, tylko że w moim przypadku obroty wędrują od 1250 do 2500 w zależności, czy silnik jest zimny czy ciepły.:Sarcastic: U Ciebie temperatura silnika ma wpływ na obroty?

jakiś związek istnieje, chociaż nie taki bardzo bezpośredni. Ale rzeczywiście, jak motocykl dostanie trochę w d... na przykład bezpośrednio po ostrej, dynamicznej jeździe to potem raczej utrzymuje się na wyższych niż na niższych obrotach i dopiero jak chwilę ochłonie to znowu zaczyna "wachlować" z tendencją w dół.

Jaro-Ino 22.05.2011 16:29

Luzy na ośce przepustnic?

ziutek2002 11.06.2021 13:11

Widzę, że stary wątek ale temat podobny więc się podłączę.

Całkiem przypadkowo, chcąc aby ojciec ,,wrócił do korzeni'' zakupiłem dla ojca XL 600 V. Moto stało trzy lata nieruszane, próbują uruchomić odpalił na jeden cylinder. Aby go nie męczyć przywiozłem na przyczepce do siebie i wykorzystując wolne moce przerobowe, których wciąż brak, przez jeden dzień trochę w nim posiedziałem aby aktywować tylny ,,garnek''.

Kompresja na obu cylindrach: 12,5 at. Wywaliłem gaźniki, rozebrałem, wyczyściłem, elementy sprawne, dysze po czyszczeniu myjką ultradźwiękową (w gaźniku od tylnego cylindra było trochę zanieczyszczeń). Pomierzyłem cewki - rezystancja praktycznie identyczna, wyczyściłem świece. Przewód od pompki paliwa, był zmurszały i dziurawy - wymieniony na nowy. Po odpaleniu - przedni cylinder pracuje tak jak powinien, reaguje na zdjęcie fajek (obroty spadają). Na tylnym iskra jest na obu świecach, ale po zdjęciu fajek z pierwszego moto gaśnie. Podmieniłem między cylindrami świece, moduły ale bez zmian. To co zauważyłem, próbując odpalić motocykl tylko na tylnym cylindrze, jest to możliwe ale na zaciągniętym ssaniu i jego praca to max 4 sek po czym gaśnie i tak za każdym razem....zalewa się???

Nie zajrzałem jeszcze do membrany pompki (ale gdyby było z nią coś nie tak pewnie nie chodziłby od strzału na pierwszy cylinder). Przy kolejnym podejściu (nie wiem kiedy będzie) chcę wkręcić COLORTUNE w drugi cylinder. Macie jakieś sugestię co można jeszcze sprawdzić?...chyba, że jeszcze coś nie tak z gaźnikiem od tylnego...

matjas 12.06.2021 00:34

Jeśli chodzi tylko na ssaniu to czyścisz po raz wtóry.

ziutek2002 12.06.2021 09:23

Dzięki Matjas - gaziory wywalone

matjas 12.06.2021 11:15

Jeszcze jedna rzecz - wcześniej czytałem o zdejmowaniu fajek i paleniu na jeden gar. Pamiętać należy ze w ten sposób łatwo można sobie zafundować poszukiwanie nowej lub używanej cewki WN lub i cewek.
Prawidłowo robi się to tak ze w wyjęte fajki wkłada się stare świece i te ostatnie uziemia przewodem do ramy lub silnika.
Można również usunąć zasilanie cewek chwilowo niepotrzebnych ale tu może być kłopot z dostępem.

M

ziutek2002 15.06.2021 07:59

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał matjas (Post 737521)
Jeszcze jedna rzecz - wcześniej czytałem o zdejmowaniu fajek i paleniu na jeden gar. Pamiętać należy ze w ten sposób łatwo można sobie zafundować poszukiwanie nowej lub używanej cewki WN lub i cewek.
Prawidłowo robi się to tak ze w wyjęte fajki wkłada się stare świece i te ostatnie uziemia przewodem do ramy lub silnika.
Można również usunąć zasilanie cewek chwilowo niepotrzebnych ale tu może być kłopot z dostępem.

M

Zgadza się. Napisałem najprościej jak się da. Oczywiście zasilanie zdejmowane z WN.

Moto żyje, gada że hej. Musiałem ponownie wywalić gaźniki. Po rozebraniu nie znalazłem żadnych zanieczyszczeń. Wykręciłem jednak wszystkie wcześniej czyszczone elementy i zanurzyłem pacjenta całego. ,,Gotowałem'' 30 min :) Musiał być jakiś kanał lub kanały niedrożne. Po założeniu - odpalił od razu. Mieszanka ustawiona, synchro zrobione.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jak ta czarna V'ka od Trampka dobrze gada.......moja Afra tak nie chodzi:)

matjas 15.06.2021 09:35

no i święty spokój :D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:47.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.