Nowe oryginalne plastiki do Afryki :(
 

Witajcie...:(
Nie chce mi się nawet wspominać jakim sposobem wydałem ciężko uciułane 15k na afrykę od franza która była idealna... pare ciup ciup rysek i... no nawet dekle takie ładne nie zarysowane... a po chyba 3 dniach... no co - gleba na prawą na kamienie plus piasek... naszczęście bak cały.
Co najlepsze? Nie z mojej winy a z powodu, że żyją debile na tym świecie...:mad:

Moja afryka potrzebuje nowej czachy, prawego plastiku, kierunku... narazie chyba tyle.
Części mają być oryginalne od Hondy.
I tu sie pojawia prośba... możecie jakoś mnie nakierować co gdzie jak? W sensie gdzie zakupić, a przynajmniej się dowiedzieć o dostępność tych części?:(
Pozdrawiam, i dziękuję za wszelką pomoc... ehh

Nowe od Hondy będą kosztowały tyle ile pół tej afryki.... nie szkoda kasy tylko na to, może lepiej dostać kasę za oryginały kupić zamiennik lub pospawać i tak będzie wyglądać jak oryginał a za resztę pojechać w fajne miejsce....w końcu i tak ja jeszcze nie raz w terenie pozamiatasz, jesteś w fazie dmuchania i chuchania ale to mija :)
P.S.
A jak się upierasz dzwonisz do dealera Hondy i robisz wielkie oczy przez telefon jak za naklejkę będą chcieli kilkaset złotych....

Jak na moje oko to koło 3 tys zł wychodzi za owiewkę boczną i czasze , tylko nie wiem czy pomalowane i czy z naklejkami , jak bez naklejek to pewnie kolejne 500 -600 zł... :dizzy: Wszystko zależy czy płacisz Ty czy ten ktoś przez którego wyglebiłeś ...

Link do części tam też będziesz miał numery telefonu :
http://www.sklep.motorista.pl/

...a za czachę i prawy plastik spokojnie powyżej tysiąca, półtorej :)

Owiewka tam wychodzi chyba koło 970 zł a czasza jakoś kosmicznie ponad 2000 zł, ktoś kiedyś gdzieś napisał że złożenie całej Afryki po cenach części zamiennych to prawie 100 tysiecy :D

hmm może powiem tak...
Wydałem tyle kasy... po czym dałem ojcu się przejechać... byłbym skończonym chamem gdybym własnemu ojcu odmówił jazdy.
Pojechał, nie ma go nie ma... (lekcje wstępną miał czyli nie hamuj mocno przodem... uważaj na piachu bo to tylko mecki tourance... itd.)
Dzwonie... "No jestem u Kikci (nazwisko jego kumpla ze wsi) zaraz wracam..."
Dobra luz, jak jest cały to się cieszę. za chwile dzwoni:
-Przyjedź...
-Co jest? Wyj**ales sie?!
-Przyjedź...

Co sił pognałem po klucze od mazdy... małe WRC Mazdą 3 (bo polną drogą bliżej)...
Co się okazało...

Ojciec postawił Afrykę, zostawił zapaloną... Odszedł dosłownie pare metrów gadał ze znajomym krótko bo tylko się pytał o jakieś deski...
Młodszy brat znajomego (ze 26-30 ma lat jak nic)... Poprostu podszedł do motoru wsiadł wbił jedynkę i się jebnął na prawicę... (bo on nie myślał że to takie ciężkie...).
Wszystko zrobił bez pozwolenia...

Nie wkurzylibyście się? Po to jechałem na drugi kraniec polski do Franza ponad 1000 km zrobilem, żeby mieć oryginalną Afrykę a potem jakiś dureń bez pozwolenia siada sobie i próbuje swoich sił w okiełznaniu dzikusa mojego...

Wkurzylibyśmy się to wiadomo...

Tak jak pisze Chomik, polep, pospawaj. Po co płakać dwa razy.

Miedzy czasie możesz szukać oryginałów na allegro.

Dlatego nie kupuje wychuchanych motocykli, samochodów itd. Potem boli jak na zlocie 80% jedzie na off a Tobie żal.... Albo jak Ci ktoś na złość pierdyknie na aucie ryse na wysokości lamperii......
Takie życie.

Tak, wkurzyłbym się. Odciął członki pacjentowi, korpus zgwałcił zestawem łyżek do opon 17/24 i na koniec uciął łeb. :mur: :mur:

Szczerze współczuję...:(

Jeśli Twoje nie nadają się do naprawy, to mam plastiki w innym kolorze i trochę połamane, ale nadające się do naprawy. Jak chcesz mieć tanio to napisz.

Są na jednym ze zdjęć tu:
https://picasaweb.google.com/t.piotr...750AfricaTwin#

No współczuje. Można się nieźle wkurzyć. Wina gości niby "niewielka" a straty znaczne. Pamiętaj, że afra jest bardzo delikatna jeśli chodzi o plastiki. Jeśli masz zamiar używać ją niezgodnie z przeznaczeniem nie warto inwestować w nowe owiewki. Klej do bólu lub wywal, przykład możesz brać z Sambora, Miszy i innych.

No przyznam historia nie wesoła, dlatego też kupuję RD03 aby tak nie bolało jak się gdzieś obije.

A swoją drogą u mnie w RD03 jest tak, że jak boczna stopka jest otwarta to nie odpali się moto. Czy to normalne ?

http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9546

Jak będziesz więcej tematów zakładał jak ten w linku to będziesz musiał czache albo jakiś plastik co tydzień kupować:D

Elvis po pierwsze primo to wyluzuj.
Po drugie primo to załóż gmole.
Po trzecie primo daj te plastiki jakiemuś fachowcowi do pospawania. Nie wierzę, że po takiej wywrotce są aż tak zniszczone, że nic się z tym nie da zrobić. No chyba, że kolo co ci moto wyjabał ma jakieś OC.
A tak po czwarte też primo to jeszcze nie raz ci się coś połamie.

jeśli strasznie chcesz prosto od hondy to da się zrobić ino kolego po niedzieli bo mój opiekun z hondy ma łikend wolny :) mam 5% rabatu gdyby co :)

Elvis wrzuć zdjęcia tych połamanych owiewek- może faktycznie da się coś z tym zrobić?? Głowa do góry!;)
Kolesiowi co wsiadł na motor bez pozwolenia oklepać michę a potem pokazać rachunek z Hondy!! Nigdy nie dawaj obcemu jeździć na swoim motocyklu- to jak z żoną- nie pożycza się i już!:D
Plastikowe owiewki można naprawić- jeśli planujesz użytkować afrę w terenie to nie ma się co silić na oryginały bo wcześniej czy później będą znów zniszczone. Solidne gmole kosztują max. 400 zł a przy większości gleb parkingowych i na miękkim podłożu w zupełności zabezpieczą Twój motocykl. Naprawiając afrę zacznij od nich zakupy!!:Thumbs_Up:

Hej hej koledzy... nie są połamane mocno... chodzi o sam fakt, że człowiek idzie, nagle wsiada BEZ ZGODY na motor i próbuje go ujeżdżać... Wkurzył mnie sam fakt że ktoś no... ehh szkoda gadać...
Poprostu raz w życiu nie chcę się litować nad głupotą i chamstwem... Całe życie za dobry jestem...
Także zadryndam do MOTRISTA od cenę..

Co do gmoli... gdyby się przesyłka nie spóźniła o 1 dzień to by były tylko one porysowane.

I nie czepiajta się offroadowych tematów:) Jak się jeździ nie na czas i myśli to można długo po lesie i leśnych drogach polatać bez gleby;) Choć podobno nic nie trwa wiecznie:P

...bez gmoli moje owiewki byłyby już tylko wspomnieniem

Gościu chciał się przejechać niech gościu płaci..... sprawa prosta. :)

Tak to można jezdzić i uniknąć gleby na asfalcie, w terenie trzeba się wyjebać inaczej no fun.....

Też miałem połamaną czache ,szybę i boczek jak pytałem kumpla który miał dojście do orginalnych części to jak mi powiedział cenę to mi się słabo zrobiło. Ale jak gość chciał spróbować sił to niech zapłaci. A na wszelki wypadek daj sobie do spawania będziesz miał na zapas. I zainwestuj w gmole.

Jak bierze bez pozwoleństwa to niech teraz pokrywa koszty naprawy

Ja bym gościowi oddał te co połamał i kasował go na nowe albo używki w idealnym stanie, bez pozwolenia chciał to niech wie ile kosztuje taka samowolka. I jak ktoś powiedział jak masz miękkie serce to musisz mieć twardą dupę. Ja bym gościowi nie popuścił, cierp ciało coś chciało, płać i płacz. Co innego jak sam dajesz się komuś przejechać, wtedy jest inna rozmowa.

Tak dodam co powiedział Szparag o naszych motocyklach

I ja sadze, ze powinien zabulic... moze chociaz jedna osoba oduczy sie siadac na czyjes motocykle... (przypomina mi sie fajny motyw z sons of anarchy)

Ja tez kilka dni po zakupie Afri od Franza polamalem set pasazera... ale Gmole uratowaly boczek... wyobrazam sobie jaki jestes wqr...ny...
Wykorzystaj ta zlosc i pociagnij goscia do odpowiedzialnosci za tykanie nie swego... i co z tego, ze znajomy... niech placi...

Dziwi mnie tez ze Afra ruszyla po wrzuceniu biegu na bocznej stopce, u mnie gasnie... moze koles sciemnia conieco...

A moze gosc nie ma na tanie wino w slepie i pieniadze za te czesci to widzial raz na filmie.... wtedy mozna sobie chciec - niewykonalne. Sorki tak mi sie pomyslalo...

Współczuje.
I mam pytanie do mondrych.
A nie jest tak, że winnym jest kierownik który to zostawił moto z kluczami?

Można jedynie mówić o współwinie. Sam motocykl się nie przewrócił.

Gdyby zgłosił się do gliniarzy i zeznał, że mu ukradł ten gość motocykl i rozwalił, to wtedy można rozważać kto bardziej winny. Ubezpieczyciel ma to w d.., na oświadczeniu ma być jasno kto jest sprawcą.

Jeśli się wypierdzielił tuż po starcie, to pewnie nie ma nawet prawa jazdy na moto.

Spalmy całą wiochę, a co nie spłonie wydymajmy... Dawaj namiary gdzie to jest, Tylko się nie pomyl.....

U nas jak ktoś wsiada na czyjeś moto to się mówi - "wyje.iesz znaczy, że kupiłeś".
Ja bym sciagnął z kolesia OC - niby że jakimś traktorem czy samochodem cofał i się pierdyknał z Hundą. Parę biletów NBP powinno ukoić Twój żal ;)

cos mi sie wydaje ze to taki typ goscia spod sklepiku kolonialnego pod lipą jest spożywanie rozwesalających mamrotów i co ranek robi dziury paznokciami w kieszeniach szukajac drobnych żeby zacząć kolejny dzień .

Jestem jestem... przepraszam za nie obecność.
Uhh koledzy nawet mi się na tego kolesia patrzeć nie chce... Dowiem się w poniedziałek ile kosztują plastiki, kierunek i kiera (bo kiera okazała się skrzywiona) oryginalne, sumuję wszystko i...
wpadłem na pomysł, że skoro nie mam kasy na kufry itp. policze mu trochę mniej ale ma mi nakupić rzeczy na podróż. Obecne plastiki połatam i jakoś doprowadzę do porządku.

Podsumowując:
koleś zapłaci mniej trochę, ja będę mógł wybyć gdzieś gdzie chciałem we wrześniu (norwegia, rumunia czy gdzieś tam... byle dalej od domu.)

Nie wiem co sądzicie o tym, wydaje mi się, że to dobre rozwiązanie.

Oczywiście, masz rację w sumie... Aczkolwiek wydaje mi się, że gleby cieszą jak się z kimś jeździ. Ja niestety samotnie przemierzam bezdroża więc...:)

Widzisz teraz się nie dowiesz co on zrobił, w takim wypadku jedyne co pozostaje - skupić się na skutkach i konsekwencjach.

Najchetniej bym zakładał gmole do każdej Afryki ,która nie ma .
Mam już wprawę ,bo założyłem ich kilkanaście.
Tylko to ciągłe kwiczenie o cenę.. i przestałem .

No i dobrze, nie pasuje ludziom to nie montuj. Szkoda Twoich nerwów...
Kusiło mnie żeby zapytać czy od 93' tamtej nie chcesz odsprzedać:)

Samemu po offie nie lataj, imho za duże ryzyko - i nie mam już nawet na myśli tego, że coś Ci się stanie, ale wypieprzysz się tak, że ci się motur głupio ułoży (koła w górze w błocie etc) i będziesz musiał dzwonić do kogoś, żeby Cię szukał w lesie i pomógł podnieść :> (chyba, że jesteś gabarytów Rodezjana i wiesz, że podniesiesz ją w każdych warunkach ;P)

Oj tak :umowa: mnie dzisiaj troche wessało - godzinę cholerę wyciągałem - ale do Rodezjana mi troszkę daleko:haha2: - swoją drogą to się cieszę że nie kupiłem lalki DRZ , bo nie żal go ciorać po błotku :D - sorki za taki offtopic...
Elvis najgorzej pierwszy raz -wiem że boli ale jak off to raczej zawsze sie coś zdarzy- wyciągnij kase od kolesia a plastiki poklej

Tak wiem jak to z off'em miałem WR 400 98' i KTM 450 SX 03' więc trochu latałem... Niestety zawsze sam, nie wiem czy ja jakoś ludzi odstraszam czy jakiej cholery...:P

Babel blotko konkret:D Miałem podobnie z WR'ą... Przeprawówką Quadem mnie wyciągarką wyciągał... Bo nie dość, że zmęczony to na dnie wąwozu...

Tak czy siak dzięki za poparcie z tym nie cackaniem się z nim... Jutro wszystko wycenię... ehh a była taka piękna... To ja miałem ją pierwszy "rozdziewiczyć" w terenie<baczy>...

raczej oc tu nie pomoże ponieważ moto zostało z uruchomionym silnikiem(czyli nie było zabezpieczone przed osobami postronnymi),jeżeli ubezpieczyciel dowie się otym fakcie za chiny ludowe nie wypłaci odszkodowania,klaj szpachluj i ścigaj gościa niech kupuje plastiki

oldi masz racje...
Co innego zostawić moto na ulicy a co innego u zaufanych ludzi:/ którym ostatecznie nie ma co ufać.
Trzymajcie kciuki żebym nie wymiękł...

gosci
 

Nie do konca. W ubieglym roku gosci sie przejechal na mojej vt1100 i jakis drugi w aucie go trafil, temu na moto wyrwalo noge w kolanie, zyje. Rok pozniej ja jestem bez moto i ubezpieczalnia zaplacila 1/3 wartosci a kolega bez nogi tez nie chce reszty wyrownac, wiec co? papuga mowi ze nic nie moge zrobic!!
Jakis pomysl?

Bo sie kobity i motóra nie pozycza!!!

Najprostsze rozwiazanie, a jakie skuteczne...

kiera - 418.20zł
czasza - 2041,80zł
boczek przód - 971,70zł/szt
kierunek - 259,.53zł/szt

łoo matko, ale mamy cenne motocykle:)

O kurna, a ja się chciałem plastików pozbyć. Chowam do szafy.

Ja mam gdzieś jeden kierunkowskaz. Chciałem oddać za darmo. Tak po prawdzie to on od trampka, bez legendy cena pewnikiem sporo niższa ;)

No... Dorzuć jeszcze komplet opon, napęd z łańcuchem i już prawie na całą trójkę kaska się uzbiera :dizzy:

ano ceny grube... Ciekawe czemu czacha o tyle droższa od boku...
Ceny zdążyłem sam obczaić i moje źródła takie same donoszą...
Sprawa załatwiona... 2,5tys i zapomieliśmy o sprawie... (choć mam wyrzuty sumienia, że biorę od niego kasy tyle... ehh)

windyboy, czytasz to? pamietasz jak wyglebiles do rowu moja afri?
nr konta dostaniesz na priv :D

pokaż foty zniszczeń

sorki ale ja na jego miejscu bym zabrał afrykę i oddał kasę taka jaka masz na kwicie od sprzedającego pokleiłbym i sprzedał na ale drogo

No to teraz kolega ci zasponsorował naprawę plastików, gmole, nowe oponki i jeszcze parę szpejów (no chyba, że naprawdę chcesz kupować nowe plastiki).
I już nie przesadzaj z tym sumieniem.