Jezdzi tylko na ssaniu :(
 

Poradzcie cos ludziska, bo motor mi zachorzal :(

Po dokladnym przegladzie, wymianie, plynow i filtrow, regulacji gaznikow (w idealnym stanie) moja AT model RD07a Szwajcarka (czyli, jak twierdzi Podos, popsute RD07 :b) zrobilem jazde probna, odpalala i jezdzila jak marzenie.
Kiedy ze dwa tygodnie pozniej chcialem odjechac nia z warsztatu, okazalo sie, ze nie pali, a raczej pali, ale kiepsko i tylko na ssaniu na maksa i jeszcze strzela z rury (ogniem!) i kicha w airbox. Po zdjeciu ssania gasnie nawet rozgrzana.
Powrot do warsztatu. Po obejrzeniu "wszystkiego", nic nie znaleziono. Diagnoza: eeee... to "na pewno" swiece. Przy votum separatum Huberta: eee, bzdura, jakie swiece?!
Poniewaz jednak lepszego pomyslu nie mialem, a swiece nie kosztuja majatku, wymienilem. Nastapila poprawa? Nie strzela z wydechu! Ale dalej dziala(dlawiac sie) tylko na ssaniu i kicha w airbox! WTF? :mur:

Powtarzam, po przegladze jezdzila bez problemow. Postala i przestala.

P.S. Jakos nie mam uczucia do serwisu Hondy, wiec zostawiam to sobie jako ostatnia deske ratunku.

coś z powietrzem, albo lewe łapie po drodze z airboxu albo brak - zapchany dolot, filtr

Lewe powietrze mowisz? Czyli rozlozyc i zlozyc dokladnie jeszcze raz? Sprobuje.

Ale co sie moglo spier... "samo"?

sprawdź rurki między airboxem i gaźnikami, airbox, filtr powietrza. Sprzwdź czy wszystko poskręcane i na swoim miejscu, czy nie ma uszkodzeń, pęknięć itp.

A może paliwo niezbyt jakościowo dobre? Znam przypadki, że gdy postoi ze dwa-trzy tygodnie, to wydzielają się różne "dodatki" (np. rozpuszczalniki, żywice) i skutecznie blokują dysze i elementy gaźnika. Podłącz z obcego źródła świeże i sprawdzone paliwo zamiast ze zbiornika. Tak miałem kiedyś w innym silniku, pomogło ... Plus czyszczenie całego układu później :mad:

To akurat pierwsze sprawdzilismy, jeszcze w warsztacie. Niestety, to nie to.
Ale dzieki :)

Dzieki, zaraz sie wezme do rozbiorki.

wg mnie za dużo powietrza dostaje - przyczyna moze być błacha - np króćce źle założone :(

to co zawsze - pompa paliwa. Za mało paliwa. Dodatkowy objaw - mocniej się grzeje?

Zapchane dysze od wolnych..? :Sarcastic:

Jak po rozbiórce to stawiam 1pln na lewe powietrze. Pewnie się króciec podwinął, uszkodził.

Sadzac po tym, ze po popsikaniu po bokach gaznikow samostartem dostaje obrotow, wychodzi, ze "lewe powietrze". Prawda?

No to zdejmujemy gazniki po raz kolejny :mur:

Prawda.

Bardzo dziekuje za rady :)

Problem udalo mi sie usunac. Moto jezdzi i odpala jak powinno. Przyczyna byl przekrecony krociec tylnego cylindra. Przekrecony wokol wlasnej osi o jakies 5-6mm "na zewnatrz". Obrocilem go jak nalezy i problem znikl.
A tak nawiasem mowiac, ten patent z czterema gumowymi rurami, to jest proszenie sie o klopoty. W sumie 8 powierzchni styku, gdzie cos moze sie rozszczelnic :(

maniak, pompy nie bralem pod uwage, bo mam Faceta ;)

niech Wam się dobrze żyje...:)

U mnie pojawił się wczoraj ten sam problem. Na obroty wkręca się ok, bardzo nierówno pracuje na jałowych, strzeba w rurę, airbox, gaśnie bez ssania. Zaczynam poszukiwania zgodnie z powyższymi wskazówkami.

U mnie może być jeszcze paliwo - niby tam gdzie zawsze, ale cały problem objawił się około 30km po tankowaniu do pełna. I w sumie tak po prostu w czasie jazdy zaczęła fochy strzelać...

Pozdrawiam
zimny