![]() |
Kierunkowskazy
Nie wiem za bardzo o co chodzi - kierunki mi działają bez problemu, ale jak mam je wyłączone - to "przerywacz" (tak to się nazywa profesjonalnie?) "pstryka" czasami szybciej, czasami wolniej czasami wcale...
Gdy wyłączam światła przerywacz od kierunkowskazów szaleje - pomimo tego, że nie ma nic on wspólnego z światłami... Podejrzewam, że winą tego jest wilgoć - jak to uszczelnić?? ostatnio - z tego powodu rozebrałem przełącznik kierunkowskazów - spryskałem wszystko WD40 ale nic to nie dało... |
Cytat:
Napisz co znaczy szaleje- jaki jest konkretnie objaw. Włączenie/wyłączenie świateł może mieć wpływ na napięcie w instalacji a sam przerywacz składa się z elektroniki sterujacej(jest zalana klejem więc nie ma szans żeby sie tam wilgoć dostała) i przekaźnika (ten nie jest zalany wiec może zamoknąc). Jak masz zmiany napięcia to ta elektronika może działać niestabilnie- na początek sprawdź co się dzieje z napięciem jak masz multimetr a jak nie to kup- w markecie 15zł |
Wlasnie, ze przerywacz czasami "pstryka" pomimo WYŁACZONYCH kierunkowskazow - ani w lewo ani w prawo - jazda na wprost...
Co rozumie przez "szaleje"? - ano gdy WYŁACZE swiatla (nie swieca sie) to z "przerywacza" slychac bardzo szybki "pstrykanie" (takie cyk, cyk, cyk - mozna tez nazwac to "cykaniem") voltomierza nie mam - ho nawet nie wiedzialbym jak to uzyc - no moze troche przesadzam.. Co do wilgoci - to wnioskuje to z tego, ze pada, ja dojezdzam w deszczu na uczelnie - wiec jest wilgotno... W suche dni kiedy nie pada i jest sucho - nie ma problemow z cykaniem i pstrykaniem Dzis na szybko wymontowalem to co pstryka, cyka (- nazwalem to przerywaczem) i nie bylo problemow - znaczy byl bo kierunki nie dzialaly ale nie bylo tego wkurzajacego "pstrykania/cykania" |
dokladnie tak jak piszesz wilgoc plus zweglone(przypalone) styki w przelaczniku, najleprza na wilgoc bedzie wazelina techniczna lub jakis zel do zabezpieczania stykow
|
No to masz odp. woda/wilgość która się dostała do obudowy przekaźnika powoduje samoistne jego załączanie- wymontuj i wysusz go- możesz zdjąć "denko" od niego to przyspieszy osuszenie- potem daj jakiś silikon i powinno to zapobiec ponownemu zawilgoceniu.
Jak na 20 tys, przebiegu to trochę mało na wypalenie styków (choć w Afrach to przebieg jest często umowny ;))- u mnie oryginalny przerywacz starczył na 75tys. potem przeszlifowanie styków przekaźnika bo się sklejały i działa nadal. Niestety aby dobrać się do przekaźnika w obudowie to trzeba ją "rozkroić" bo cały układ jest zalany klejem. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.