Wydech leo vince i inne akcesoryjne.
 

Na 100 letnie urodziny (100.000 km) kupilem dla mojej afryki nowy wydech stary juz mial dziury i na szybko zamontowalem leo vince evo .
Moja opinia: wydech jest bardzo lekki w porownaniu z orginalem ale inne tez takie sa . bardzo sie ucieszylem z super glosnego basu (z db kilerem) jaki teraz slychac :)
czuje sie jak na harleju , co do mocy i innych parametrow to nie wiem jak na szybko to jestem zadowlony z niego ;)

http://img178.imageshack.us/img178/4596/vinci2px6.jpg

Piękny wydech, mający opinię złotego środka w kwestii dźwięku/wagi/wyglądu.
Też się przymierzam.
czujesz przyrost niutków lub KaeMów?

Pzdr.

Najwieksze niemieckie czasopismo motorrad testowalo tunigowe wydechy i sie okazalo ze prawie zaden nie daje wiekszej mocy w pasmie calych obrotow , w sumie orginal jest najlepszy ..... ale subiektywnie czuje sie 10 koni wiecej :) bo tak ladnie bass slychac jakby byl to silnik 1000cm . w sumie warto wydac te 250 euro za ten effekt ale ja wymienialem z powodu wyzej opisanego.

...Czyli odczuwalne plusy: mniejsza masa oraz dźwięk.
U polskiego dystrybutora cena ok 1150 zł. Przy obecnym kursie euro 250 daje ok. 830 zł. Czas na zakupy w Niemczech...

No właśnie, tez sie przymierzam do Vinca. A może macie porównanie z Arrowem? Myśle o jednym z tych dwóch.

Trzeba spytać Włodara (Arrow Dakar chyba- z siateczką na końcówce).
Moje subiektywne odczucia to:
Leo- duża objętościowo puszka, dobrze wypełnia przestrzeń na wydech, pasuje wizualnie. Odgłos "dostojny", głęboki, nie "agresywny".
Nie słuchałem bez DB killer'a.

Arrow- mała puszka, bardziej owalna, "ginie" we wnęce, wygląd "rally" :).
Agresywny, głośny bas.

Jest jeszcze klasyczny arrow, podobny wyglądem- niestety nie sprawdziłem organoleptycznie.

Poza tym na wydechach się nie znam :fool2:
Pozdr.

Jak u mnie sie skonczy wydech, to bede szukal jakiegos owalnego, ktory nie bedzie wystawal poza boczek (albo co najwyzej ociupinke) :D

Moim zdaniem na tym filmiku brzmi o wiele lepiej niż na żywo :).

To jutro dam Wam posłuchać mojego LeoVinca Carbon :D

Wczoraj część ekipy miała okazję go słyszeć, moim zdaniem Dakar replica oraz Wydech a'la Łysy (Range Rover) ma lepsze brzmienie :D