Czy sprzęgło ciągnie cały czas?
 

Zrobiłem dzisiaj mały test ustawienia sprzęgła i mam wątpliwości,bom laik.
1. Odpaloną ciepłą/rozgrzaną Afrę postawiłem na centralce,
2. Wcisnąłem klamkę sprzęgła,
3. Wbiłem jedynkę i przy wciśniętej klamce sprzęgła....koło zaczęło się kręcić.
Niby nic, nogą odzianą w but można zatrzymać. Moto nie gaśnie, nie dławi, ale po podniesieniu nogi koło kręci się nadal. Regulacja śrubkami linki sprzęgła powoduje, że zwiększa się moc przekazywana na koło (przy skrajnym wykręceniu nie zatrzymam już butem)ale w żadnym z ustawień nie ma całkowitego luzu, koło się nie zatrzymuje.
Pytania do znawców tematu:
1. Czy to linka jest za bardzo naciągnięta i czas ją zmienić? biegi wchodzą jak ta lala
2. Czy może to typowe i tak ma być?
3. Czy w takim stanie np. stojąc w korku z zapodaną jedynką czekając na zielone zużywają się bardziej tarcze sprzęgłowe?
4. Jak to wyeliminować jeśli to groźnie i kaleczy moją czarnulę?
Prośba o mądre wypowiedzi.
PS
Fajnie, że już palce nie grabieją od zimna :)

Ukłony

Tak ma być

Nawet jak tarcze sa rozłączone to olej miedzy nimi powoduje ze sprzęgło minimalnie ciągnie... To normalny objaw chyba we wszystkich motocyklach...

Trochę dziwny "problem":)
Mokre sprzęgło, dlatego tak jest. Wszystko w oleju pływa. Bez włączonego biegu tyż tak jest.

Normalny efekt- typowe dla mokrego sprzęgła.
Po rozgrzaniu oleju kółko powinno przestać się kręcić albo znacznie zwolnić.

Tu się nie zgodzę, bez włączonego biegu koło się nie kręci

Też się kręci , im zimniejszy olej np w zimie tym szybciej.
No chyba że w silniku nie masz już oleju.

Są motocykle ze sprzęgłem suchym. Tam koło się nie kręci. Czasami nawet bieg trudno "wbić" z tego powodu!

teoretycznie pewnie tak ale w praktyce ysle ze i tak bedzie sie krecić:D:D

W praktyce widziałem Simsona Awo 425, który stał na centralnej i koło się nie kręciło:(