![]() |
montaz fajki od swiecy
Problem jest głupi...nie mogę założyć fajki od świecy w przednim cylindrze po lewej stronie. O co chodzi? Ta guma z tym elipsowatym kolnierzem nie wchodzi do końca. Tak to ma byc czy ja mam coś skopane?
|
A czy wymieniałeś świece?
Może nie odkręciłeś tego grzybka ze świecy, w afri ma być sam gwint. Mogła też trzasnąć sprężynka w fajce |
Tak, wymieniałem świece. Standardowe NGK. Wszystkie 3 ładnie się wymieniły a ta jedna nie.
Na razie zdiagnozowałem problem. Wiec tak: świeca nie dokręca się do końca. Brakuje ze 3 zwoje. Przez to wystaje za bardzo i fajka nie ma miejsca by wskoczyć. Powód niedokręcania jest taki że na 3 ostatnich zwojach jest nagar bo z niedokręcona swiecą afryka jeździła nie wiadomo jak długo. Ktos kiedyś niedokrecił lub sama się wykreciła. Trzeba przegwintować. Rozwiazanie: Ma ktoś pozyczyć gwintownik? |
I ten cały bałagan z opiłkami do cylindra wrzucić? Może lepiej spróbować czymś namoczyć, zmiękczyć (np. olejem na szmatce) i samą świecą pójdzie?
|
Już sie moczy :) A z gwintowaniem nie ma problemu. Smarujesz smarem gwintownik by sie kleiło wszystko do niego. Zawory ustawiasz na zamkniete. Przez drugi otwór swiecy dajesz sprezone powietrze i jazda. Mam zebrac tylko nagar tzn taką mam nadzieje :)
|
A może lepiej wymyć to benzyną? Powinno pomóc, potem zakręcić na wykręconej świecy, dać czas na odparowanie i wkręcić.
|
Problem rozwiązany.
Delikatne przegwintowanie zalatwilo sprawę. Teraz świeca wkreca się do końca. Mam nadzieje że nic nie powpadalo:) Jakby co to gwint świecy to M12x1,25 |
Jak wpadło to i wypadnie.
Bardzo dawno temu w silniku renówki rozkręciło się mocowanie puszki filtra ( w tamtych czasach puszki leżały na gaźnikach) , no i do cylindra wpadły 2 nakrętki i kilka podkładek. Cóż podzwoniły jakieś 20-30km a potem ucichły. Po roku od tego zdarzenia z powodu potrzeby uszczelnienia głowicy była okazja zajrzeć do komór spalania z ciekawości o efekty spalania oprócz benzyny owych metalowych elementów. Denko tłoka nosiło ślady po podkładkach i jakimś trafem żadna nie podparła zaworu. Jeżdżący na K&Nach ciągle wpuszczają do cylindrów różne zanieczyszczenia i jakoś silnik daje radę to kilku drobin nie spali ? Cóż nie sztuka spalić paliwo w cylindrach, to każdy potrafi :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:00. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.