Prawdopodobnie martwy moduł zapłonowy - Gorzów
 

Siemanko, zwracam się z prośbą o wsparcie kogoś z Gorzowa. Otóż wybrałem się w standardową podróż z Poznania do Gorzowa i ku memu ździwieniu w dzień powrotu, moja Afryczka odmówiła posłuszeństwa. Jak się okazało po udaym odpaleniu, miernik pokazywał ok 18-19V przy gazie co oznaczało tylko jedno. Kupiłem nowy regulator za niemałe pieniądze, sprawdziłem aku (ok) i napięcie przy uruchomionym silniku gdzie ładnie pokazywało między 12,6 a 14,5V. Chwilę pochodził po tych wszystkich wymianach i teraz niestety padł na dobre. Obstawiam, że to moduł zapłonowy lub przekaźnik. Niestety nie znam się na elektryce i chciałbym poprosić jakąś dobrą duszę z Gorzowa o możliwość podpięcia mojego modułu do innej AT żeby upewnić się, iż to właśnie jest główny problem. Takie moduły kosztują niemało więc wolę mieć pewność. Nie wspomnę, że obrotomierz również się zbuntował i został zabity na śmierć (ale to już innym razem, najważniejsze to przywrócić moto do życia). Problem w tym, że w przyszłym tygodniu mieliśmy jechać z moją lubą na wakacje (trasa ok 4tyś) i jak na razie wszystko stoi pod wielkim znakiem zapytania. Bedę wdzięczny za pomoc.

Pozdro
Wojtek

A nie smażą CI się gdzieś przewody od reglera? Jakaś kostka?

Wszystko przejrzałem i na wszelki wypadek przeczyściłem. Poszedłem nawet za porada kolegi i posmarowałem styki Kontaktem ale nadal bez zmian. Przy próbie uruchomienia słychać trzaski o częstotliwości karabinu z okolic reglera/modułu :/

Przekażnik rozrusznika prawdopodobnie lub lużny przewód, ale czy to by miało wpływ na niszczenie reglera? Możliwe, że tak. Przy lużnej klemie napięcie nie jest oddawane w pełni na akumulator i robi się gnój.

Dodam, że miałem podobnie w 126p. kabel do Aka był lużny, jakoś odpalał za którymś strzałem (co dziwne), a po odpaleniu spalało mi wszystkie żarówki w kaszlu, świeciły na niebiesko jak Xenony. U Ciebie narazie dostał obrotomierz i może już moduł, ale to nie jest pewne.

Koledze znowu w VFR, gdy padł regulator to po nim odrazu moduł i obrotomierz .

Cześć. Mogę ci polecić moduł czeskiej firmy. Oto link www.ignitech.cz Na początku sezonu też szukałem modułu i kupiłem u nich.

Postaram się w miare możliwości sprawdzić to najszybciej jak tylko możliwe. Wcześniej obejrzałem moduł czy nie ma tam śladów jakiegoś popalenia i wydawalo sie wszystko w porządalu. W Afripedii znalazłem ten wątek. Rozumiem, że to jest lokalizacja możliwej przyczyny?

http://faq.africatwin.com.pl/index.p...ka_rozrusznika

Kaktus_ dzieki. Znalazłem na forum namiary na ignitech ale sprobuje najpierw wszystkich możliwości poza wymianą. Doświadczenie zostanie i przyda się na długie wyprawy, których w planach mam mnóstwo:)

To może być przyczyna tyrkotania, przyczyna przeładowania może być w kablu który odchodzi na ako od tego przekażnika, lub masowym idącym na drugą klemę.

Podwyższone ładowanie z pewnością pogłębiło złe styki na przewodach.
Sprawdz styki i wymień bezpiecznik na przekaźniku rozrusznika. Sprawdź masę. Moduł z reguły daje radę, jeśli na podwyższonym prądzie ładowania nie jedziesz zbyt sługo.... Z reguły - nie zawsze. Obrotomierz padł, razem z żarówkami- normalne. Wymieniłeś aku?
R