![]() |
Ratunku!Potrzebny dobry warsztat w Gdańsku.
Nikt nie może sobie poradzić z permanentym "waleniem w wydech" w mojej AT.:mur:Do tego na jałowym biegu stojąc dłużej nagle potrafi zgasnąć jakbym wyłączył zapłon.Poźniej bez problemu odpala.Nie chcę tego sam dalej rozkminiać i potrzebuję fachowca, który wie o co chodzi w AT w GDAŃSKU. Pomooocy!:bow:
|
A gdzie już byłęś ze swoja królową? Co już było robione?
|
Może Diabeł ? To gość który pracuje w serwisie KTM w Gdańsku. Wpadnij tam, poproś o Tomka. Jesli się podejmie roboty (mało ma czasu) to zrobi z niej co zechcesz. Nawet KTMa...
|
Kolego z warsztatem ci za bardzo nie pomogę bo do mnie masz ze 120 km to się nie opłaca.
Ale powiem ci ze miałem podobną przypadłość w swojej królowej że czasem na światłach potrafiła zgasnąć jak by takie walnięcie, zresztą zaczęło się to dziać po zmianie świeczek na ngk przejeździłem z tym fantem 15k i się przyzwyczaiłem. Jednak jak każdy motomaniak bałem się że kiedyś stanie więc poszedłem za radami szparaga, wyczyściłem gaźniki ultradźwiękami do tego zmieniłem świece na irydówki i temat się skończył. Kolega tez miał coś podobnego po czyszczeniu gaźnika zwykłym sposobem za moją rada dał na ultradźwięki i temat znikł. Takie moje trzy grosze do tematu |
Zdejmowane i czyszczone były gaźniory,świece wymienione na nowe NGK,ustawione synchro,skład mieszanki,sprawdzone i dokręcone króćce(krućce???:)na gaźnikach i przewody paliwowe od pompy(Mikuni).Był pomysł,że wszytskiemu winny jest Leo Vince,chociaż wcześniej było wszystko OK.Zmieniony na chwilę na fabryczny,który mam w piwnicy,ale oczywiście b/z-walił równo tylko ciszej:))Problem jest w tym,że nie są to strzały przy zejściu z wysokich obrotów,tylko nawet przy spokojnej jeździe podczas zmiany biegów nawet w górę-normalna szybkostrzelna armata,a nie Afryka;DOprócz tego na obrotach rzędu 2500-3500 przy jeździe z delikatnym gazem tak jakby delikatnie przerywała.Obroty na jałowym trochę falują,ale poprzedni warsztat twierdzi,że to od podłączenia podciśnieniowej pompy paliwa i scotoilera-nie znam się,ale raczej mi to nie pasuje.Do tego strasznie szybko stygnie-po 10 min.już woła ponownie o ssanie-do tego na ssaniu na maxa działa dobrze,ale na połowie ją "zalewa i dusi",więc lepiej albo na maksa,albo wcale. Przebieg 42000,rocznik 2000,kupiona rok temu od Damiana Śmigielskiego z TVN.Wszystko było super do pierwszego grzebania.Strzelała,ale rzadko no i chciałem poprawić to i teraz mam zagadkę.
Tak dodając jeszcze-byłem u chłopaków w MX Wójcik na Trakcie Św.Wojciecha. Mili bardzo i nie chcę powiedzieć złego słowa,ale niestety nie dali rady w tym przypadku. |
"Mówi" się króćce... :)
Zalej zbiornik do pełna i podłącz gaźniki z pominięciem pompy MIKUNI. To ustrojstwo czasem figle płatać lubi! Sprawdź również przewody podciśnienia od scotta i pompy, aby je zdiagnozować najlepiej odłączyć i zaślepić otwory w kolektorach ssących. Eliminuj ewentualne przyczyny po kolei, nie wszystko jednocześnie, dojdziesz co jest powodem problemów. |
Cytat:
|
Gdzieś tam pewnie jakieś nieproszone powietrze się dostaje. Zobacz też, czy poprzedni właściciel przypadkiem nie zmienił dysz na jakieś niestandardowe.
|
Może zalewa ją ssanie na jednym cylindrze...? - w każdym razie ja miałem taką historie w 07a (rocznik i przebieg podobny). Po wyczyszczeniu linki ssania (tu zwróć szczególną uwagę na miejsce, w którym się rozgałęzia) nasmarowaniu i poluzowaniu, żeby na pewno odpuszczała do końca + wymian sprężynek - ssanie powróciło do życia. Potem troszkę odkręcony został skład mieszaki (płynniej chodzi na wolnych i szybciej się wkręca). Dolałem też do paliwa 10 krotna dawka środka do czyszczenia gaziorów. Autostrada - odkręciłem do końca prawy 'regulator wysokich obrotów', żeby się wszystko na pewno dobrze 'przedmuchało' no i już nie prycha w wydech.
|
jesli masz trochę czasu po południu możesz podjechać do mnie do Gdyni. Coś na pewno poradzimy. Kontakt w Afrimapie
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.