![]() |
Gaznik, modul, swiece? Gdzie tkwi przyczyna?
Gdzie tkwi przyczyna takiego zachowania:
Jak odpalam zimne Afrykie na ssaniu, trzymam ja tak z minute, to wszystko jest OK. Potem odpuszczam ssanie i daje jej okołu 2500 obrotów, tak z okołu 2 minuty, to w momencie, gdy zaczynam tak robić, da się słyszeć takie nieregularne syczenie gdzieś z okolicy gaźników, takie pssssy, pssssy...jest to krótkie może nawet nie trwa sekundę, ale to pssssy na króciutki moment jakby odbiera moc i przydusza silnik, potem znowu nic i przy leciutkim dodaniu gazu znowu pssssy i przyduszenie na ułamek sekundy. Taka sama sytuacja ma tez miejsce, gdy np. w czasie jazdy obroty są za niskie do biegu na którym jadę, wtedy tez zaczyna się objawiać to pssssy i na ułamek sekundy przydusza motonga i tak jakby nim poszarpuje, jednak podkreślam, ze trwa to tylko przez chwilkę i po wejściu na wyższe obroty wszystko wraca do normy?? Tak jest tez gdy np. w terenie na chwile przykręcę gaz i znowu go odkręcę, to przez chwile pssssy, leciutkie szarpniecie i wszystko ok. Jak się zatrzymam na postoju to na wolnych obrotach, na jałowym biegu tez czasami pssssy?? Po konsultacjach w gronie naukowców doszliśmy do wniosku, ze to któraś ze świec, ale trochę tak nie na 100%, bo wszystkie 4 to nówki sztuki. Dobraliśmy się wiec do motora, rozkręciliśmy ile trzeba, wymieniliśmy świece na kolejne nowe i dalej pssssy?? Uznaliśmy, ze dostaje za mało paliwa, zmieniamy na więcej: pssssy?? Zatem za dużo paliwa, zmieniamy na mniej: pssssy?? Zabawa składem mieszanki, czy jak tam sie to nazywa: pssssy?? Przy okazji sprawdziliśmy połączenia i przyłączenia wszystkich możliwych wężyków i rurek, złączek i czego tam jeszcze i dalej pssssy !!! W końcu zdjęliśmy filtr powietrza i co tam po drodze i dobraliśmy się do gaźników. Odpaliliśmy motong i okazało się, ze coś psssssyczy w lewym gaźniku, odpowiedzialnym za pierwszy cylinder, czyli ten bliżej siedzenia. W końcu po rozmaitych próbach i testach stanęło na tym, ze nie wiemy dlaczego pojawia się to pssssy i co jest tego przyczyna?? Jeden z naukowców wysnuł hipotezę, ze mogą to być membrany w gaźniku lub moduł zapłonowy?? Poskładaliśmy wszystko do kupy, motor dalej jeździ co jakiś czas robiąc pssssy i tyle?? Czy ktoś miał podobna sytuacje u siebie w Afryce?? Co to może być, jak to wyeliminować i gdzie szukać przyczyny?? Proszę Szanownych Kolegów o pomoc i poradę. Dziękuję. ps: niech mnie ktoś przeniesie do właściwego działu, bo najpierw napisałem, potem pomyślałem i znalazlem sie w dziale o silnikach, za niedogodności przepraszam!!! |
sprawdz te membrany, allbo krućce ssące, zobacz tez czy z ssaniem wszystko ok. takie syczenie pojawia sie przy zaciągnieciu linki od ssania.
|
Masz to samo co ja, gaznik Ci kicha, zacznij od:
- oring od ustawiania mieszanki - dysze od ssania (ja wlasnie na to stawiam w moim przypadku, bo mam jakies doróbki nieudolne) - króćce dolotowe pewnie ekipa jeszcze dołoży pare pozycji co można jeszcze sprawdzić. |
Będę się za to wszystko brał w listopadzie, bo teraz już jestem z powrotem na emigracji, ale wole zapytać wcześniej, aby być przygotowanym teoretycznie i nie błądzić.:p
|
Wydaje mi się że gdzieś zaciąga fałszywe powietrze, tak jak Ramires pisze. Posprawdzaj gdzie to jest możliwe, oringi, gumki itd.
Nie kop we wszelkich możliwych regulacjach bo sie pogubisz, moim skromnym zdaniem to jest kiepska sprawa jak sie tak skacze: a wymienie świece, a wymienie dysze, a przykręce powietrze itd... bo potem nie wiesz czy np świece nie zamieniłe niechcący z dobrej na złą itd. wierz mi można się zapętlić, zwłaszcza jak nie jesteś szpecem tak jak ja nim nie jestem:) |
jest jeszcze śrubka na dolocie od podcisnienia. (tam gdzie mikuni i scoot) sprawdz szczelnosc
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.