![]() |
brak wolnych obrotow
Hej,
poradzic sie chcialem. Moto stalo dwa lata, odpalane na poczatku i koncu sezonu. Po dwoch latach wymienilem benzynę na nową no i jak przyszło je odpalić to poszło bez problemow. Ale wolnych obrotów brak. 1. Ssanie jest prawidlowe 2. Jezdzic jezdzi, moc, wkrecanie sie w obroty itd wszystko gra 3. Brak wolnych obrotów. Gasnie natychmiast po odjeciu gazu. 4. Kiepsko rusza i kiepsko odpala jak juz sie zagrzeje. przejechalem 10 km, pokrecilem duuuzo razy sruba wolnych obrotów zeby bylo okolo 1000-1200 i tyle ze nie gasnie - ale to zupelnie nie jest to co powinno. Kiepsko sie rusza, slabo sie wkreca od samego dołu. Zanim wydrę gazniki na dmuchanie dyszy wolnych - jakieś inne propozycje? |
Zacznij od gaźników, jak tyle stało to pewnie one dają popalić.
|
No wiesz Podos, to trochę jak "nie świeci mi się żarówka w żyrandolu, zanim sprawdzę czy jest przepalona, jak sprawdzić czy nie spaliła mi się instalacja elektryczna :)"
Wszystkie inne pomysły poza gaźnikiem co przychodzą mi do głowy zakładają rozebranie motocykla :) więc zacząłbym od gaźników. I szczerze to mogę się o małe piwo założyć że szlag trafił którąś z membran. Ale małe piwo. O duże że kuleje ci regulacja wolnych obrotów. A o flaszkę że dokładne sprawdzenie gaźników usunie problem :) |
porpbiły Ci się złogi w gaźnikach z odparowanego polskiego superpaliwazwerwą - wlej Xeramic i pojeździj trochę żeby w komorach specyfik podziałał. moze przez noc rozpuści ten syf. trzeba odczekać.
mam nadzieję, ze pomoże. prucia gaźników lepiej unikać nie? mła |
Zapchana dysza wolnych
|
Cytat:
|
nie jest to prom ale jeśli można uniknąć tej niewątpliwej przyjemności to chyba lepiej nie?
nie zapominać że zanim czyszczenie to boczki a jak boczki to gmole potem bak airbox... no jest z tym pierdolingu troche. lepiej więc aby ta chemia zadziałała. matjas |
No ja czasami tak czyszcze gaznik. Silnik cieply, odkrecam dekiel z filtra, wyciagam filtr, szmate owijam w mocny worek foliowy. Odpalic silnik szmate naszykowac, maneta na 3/4 albo full i szmata zatykam mu powietrze, ale tak aby nie zdechl, odtykam, silnik sam wchodzi na obroty, czuc ze sie zalewa, wiec na obrotach mu znowu to do gardla pcham. W polowie przypadkow pomaga i przeciagnie ten syf przez dysze, jak nie to rozbierac. Moze brutalna metoda ale w moim maluchu kiedys tak robilem i dzialalo, a afryce mojej tez ;)
|
Cytat:
Na to cale rozbieranie tez nie mam ochoty ale nie moge oddac klientowi motorku co niedomaga. No nic trza to spruć wszystko. Synchro zrobie przy okazji. dzieki All |
a, zlane było z komór pływakowych? do tego zabiegu tylko inbus.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:35. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.