Na Ukrainę z ... psem.
 

Co prawda nie jest to problem motocyklowy ale zapytam, sporo osób podróżuje tu również autami, może ktoś nawet z psem, bo tego dotyczy mój problem...
Otóż chcę wyjechać sobie (autem 4x4) na Ukrainę i zabrać ze sobą swojego pupila.
Piesek ma paszport, zrobione wszystkie szczepienia itp.
I dziś, na 48h przed wyjazdem czytam sobie w necie, że z wyjazdem problemów nie będzie, natomiast powrót to może koszmar ( koszty, czas i jeszcze raz koszty i czas).
Mogą nie wpuścić do kraju bez specjalnego zaświadczenia od lokalnego weterynarza, że piesek nie złapał wścieklizny (konieczne badanie krwi).
Ktoś może potwierdzić, zaprzeczyć ?
Ile takie badanie kosztuje, ile trwa ?
Czy może chodzi o wystawienia kwitka za 10$/E i lekarz tak naprawdę nie robi problemów ?
A może w ogóle tego nie wymagają, bo info w necie jakie znalazłem to tak średnio sprzed 3-5 lat.
Będę wdzięczny za wszelkie info.

Przepisy zmieniają się co kilka miesięcy.
Najpewniejsze i najbardziej aktualne informacje uzyskasz bezpośrednio w Głównym inspektoracie Weterynarii.

http://www.wetgiw.gov.pl/bip/index.p...n=art&a_id=225

http://www.wetgiw.gov.pl/index.php?a...28&kat_id=1507

Paszport służy do bezproblemowego podróżowania po krajach Unii Europejskiej. Jeżeli chcesz wyjechać do tzw. państwa trzeciego ( czyli nie będącego członkiem UE ) nie musisz mieć paszportu. Do przekroczenia granicy państwa z poza UE musisz mieć zaświadczenie od Powiatowego Lekarz Weterynarii. Jeżeli masz paszport to stosowną adnotację Powiatowy robi w paszporcie a jeżeli nie ma paszportu to wystawia specjalny dokument. Nic natomiast nie wiem o kłopotach z powrotem. Podejrzewam że kłopoty z wjazdem do Polski mogą mieć obywatele Ukrainy zabierając swoje psy przy wjeździe do Polski nie mając badań o których piszesz. Natomiast nie powinno to dotyczyć obywateli Polski którzy wracają.

Obawiam się, że problem tkwi w tym, że Ukraina nie jest krajem wolnym od wścieklizny.

Samo szczepienie nie gwarantuje odpowiedniego poziomu przeciwciał - różne cuda się zdarzają. Jedynie ozaczanie w/w przeciwciał w surowicy mówi nam czy szczepionka się "przyjęła".

Dlatego IMO mogą być problemy z wjadem do UE.

Tutaj znalazłam jeszcze informację:
http://zielonalinia.gov.pl/Przewoz-z...-domowych-5276
Z tego co widzę, to UK nie ma ani na załączniku B, ani C, prawda?

No trzeba zadzwonić do Inspekcji i się dopytać, czy Ukraina może zmieniła status [w co wątpię]...

Link "zielonagranica....." pochodzi prawdopodobnie sprzed 01.01.2013 ponieważ obecnie do żadnego kraju UE nie obowiązuje oznaczenie poziomu przeciwciał wtym i do Polski ( zresztą Polska też nie jest krajem wolnym od wścieklizny).

Jak wytrzęsiesz psa na połoninach UA, to może wyglądać jakby miał wściekliznę :haha2:
Pozdro Neno, wesołych Świąt

Aaa - przeczytałam "2003" jako "2013" ;)

Tym niemniej, na Twoim miejscu Neno zadzwoniłabym do źródła, albo pogrzebała w Ustawach i/lub dyrektywach :)

Książeczka z ważnymi pieczątkami lub sam czip w ciele psa :D . Choć osobiście radziłbym książeczkę mieć przy sobie bo ją na pewno posiadasz, to znaczy pies:).

Poprawka do mojego pierwszego postu : z powrotem może być problem.
Tutaj jest aktualny przepis :http://www.wetgiw.gov.pl/files/2085_...w_i_fretek.pdf
Na ostatniej stronie jest dokładnie to o co ci chodzi. Wynika z tego że musi być wykonane badanie w celu określenia miana przeciwciał. Dokładne informacje jak to zrobić uzyskasz u weta który wystawiał paszport ( lub u innego który wystawia paszporty).

Jadę. Zobaczymy co będzie. najwyżej Sylwestra spędzę na granicy :D

Dzięki za odzew i dobre rady!
Wesołych wszystkim!