Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Na południe! Tam muszą być słonie! czyli Namibia 4x4 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=20380)

jagna 04.03.2014 11:43

Na południe! Tam muszą być słonie! czyli Namibia 4x4
 
Odcinek zerowy, czyli wstęp jakiś być musi

Jak każdego roku, gdzieś w okolicy października, kiedy to słynna “polska złota jesień” daje się już mocno we znaki swoją szarością, Jagna zaczyna marzyć o ciepełku.
Bo Jagny z zasady są ciepło- i słońcolubne.
(Choć podczas tej podróży okaże się, że istnieją osoby ciepłolubne jeszcze bardziej ;) )

Wyjazd ze względów zawodowych możliwy jest dopiero w lutym, trochę czasu na planowanie zatem mam. Kwestie zasadnicze jak zwykle są dwie: gdzie? z kim?

Gdzie? Tam, gdzie jest co najmniej 30 stopni i jest bezpiecznie. Ostatnio było Chile, później Maroko (niestety 30 stopni to zimą tam nie ma…), przyszedł czas na Czarną Afrykę.
Namibia jakoś zawsze kojarzyła się bardzo pozytywnie, kraj spokojny, więc odpada tłumaczenie rodzinie, że nie zabiją, zgwałcą i okradną…

Z kim?
Raf wkopał się sam, kiedy po wyjeździe nad Bug wręczył mi metalowy kubeczek AT mówiąc “to na następny wyjazd, żebyśmy mieli kubki do wina o tej samej pojemności” (Bo miałam duuużo większy i tu go bolało ;) ). Cóż miał więc powiedzieć, kiedy usłyszał “To co, jedziesz ze mną?”

Auto 4-osobowe, więc przydałby się jeszcze ktoś. Andrzej, właściciel jednego 1150GS oraz dwóch HD (po każdej przejażdżce z Jagną musi lecieć na myjnię i zdrapywać błoto), też się długo nie zastanawia, tylko pyta: a będą surykatki?

Mamy więc skład 3 osobowy, idealny do Toyoty Hilux 2,5 , zabukowanej przez internet.
Toyota ma być wyposażona we wszystko, czego biały człowiek potrzebować może w buszu i na pustyni, łącznie ze śpiworami. Oraz obieraczką do warzyw...

Jeszcze polowanie na bilety, których ceny zmieniają się trzy razy dziennie, udało się jednak wstrzelić w najtańsze.
Air Namibia - ki czort, może doleci? Ważne, że tanio i bez przesiadek, Frankfurt nad Menem - Windhoek.

Wizy, jak prawie wszystkim na forum, załatwia w Berlinie Fazi (Namibijki pracujące w ambasadzie dostają ocenę 5+ ;) ), upewniając nas, że wszystko tam działa zgodnie z planem i terminem, czyli bardziej po niemiecku niż afrykańsku.

Z rozpędu projektuję naklejkę na hiluxa - przyda się do tłumaczenia, skąd jesteśmy i ogólnie będzie wzbudzać pozytywne reakcje - oraz koszulki wyjazdowe.
Lans na całego :D

https://lh3.googleusercontent.com/--.../s800/0000.jpg

Przewodnik Lonely Planet i mapa zamówione, 2 relacje przeczytane, Malarone zakupione, zostaje się spakować...

cdn...

PS. Dlaczego nie motocyklowo? Bo nie udało się namierzyć żadnej wypożyczalni motocykli, a jedynie zorganizowane wycieczki. Niemieckie.
Cena zachęcająca: 4.690,– €. Zmieściliśmy się dokładnie w 30% tej ceny ;)

KORNIK 04.03.2014 12:57

:lukacz:

Borewicz 04.03.2014 16:34

Oj zapowiada się ciekawie :)

igi 04.03.2014 19:21

czytamy, czytamy..... i czekamy!!!

jagna 05.03.2014 11:10

Odcinek 1, czyli dlaczego on jedzie na czołówkę??

Jak to zwykle przed samym wyjazdem - jest nerwowo.
Dopinanie wszystkich robót na wczoraj, ustawianie pracowników, podwykonawców i przekonywanie rzeczywistości, że dwutygodniowy urlop to nie katastrofa… :mur:

Wtorek wieczór przyjeżdża Raf, jednak widząc Jagnę w szale pakowania i sprzątania woli na wszelki wypadek zejść z drogi i zaszywa się cichutko w kąciku:

https://lh5.googleusercontent.com/-a...0/DSC02145.JPG

Ponieważ w Namibii lada dzień ma się zacząć pora deszczowa, wciskam do walizki dwa polary, kurtkę przeciwdeszczową, dżinsy oraz środki na komary. Oczywiście nie wyjęłam ani jednej z tych rzeczy ;)

Poranek wita nas słońcem, wrzucamy wszystkie toboły do auta, zgarniamy po drodze Andrzeja i wio, 700 km do Frankfurtu nad Menem.
Po drodze jeden niewielki stau (zaledwie 40 min), dojeżdżamy planowo na parking, a stamtąd już busem na lotnisko.

W kolejce do odprawy sami Niemcy, i dopiero Andrzej wzbudza jakieś wątpliwości pani za ladą.
Pani woła nas wszystkich jeszcze raz, bo uświadomiła sobie, że powinniśmy mieć wizy, a ona powinna to sprawdzić…

Samolot wprawia nas w lekką konsternację: pachnący nowością Airbus 330. Luksusy! Jeszcze przed kolacją proponują lampkę wina… Tak to ja mogę latać ;)

Skład pasażerski lotu wygląda mniej więcej tak: 250 Niemców, 3 Polaków i jeden Namibijczyk.

Lot jest nocny, ale pospać udało nam się średnio. Jeden narzeka na za długie nogi, inny na światło… Marudy ;)

Rano piękne i gładkie lądowanie w Windhoek. Lotnisko wielkości naszej Ławicy ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-7...0/DSC02155.JPG

Na lotnisku czeka na nas gość z wypożyczalni, wizyta w kantorze i możemy jechać. Do Windhoek jest 40 km!

Wymieniliśmy pieniądze od razu na cały wyjazd. Zgadnijcie, kto trzymał kasę ;)

https://lh3.googleusercontent.com/-D...0/DSC02157.JPG

Nasza Toyota już czeka na nas, przechodzimy krótki kurs rozkładania namiotów oraz wyszarpywania koła zapasowego spod auta (drugie jest na skrzyni).
Jest mały problem - autem oficjalnie można kierować tylko z międzynarodowym prawem jazdy. Tymczasem mam je tylko ja, bo miało być potrzebne tylko jedno…

Auto, jak auto, no może trochę większe.
Ale ma jeden malutki feler: kierownicę z prawej strony.
A co za tym idzie:
dźwignię zmiany biegów po lewej
wycieraczki zamiast kierunkowskazów
kierunkowskaz zamiast wycieraczki…
:dizzy:

Jagna zdecydowanie odmawia jazdy jako pierwsza.
Jest południe, a my jesteśmy w centrum Windhoek.

-Raf, siadaj za kierą...
-Ja?
-Ty, a my będziemy ci mówić cały czas “jedź lewą”...

Teoretycznie wystarczy patrzeć, co robi gość przed nami. W praktyce jest trochę gorzej, mniej więcej raz na 5 min wymuszamy na kimś pierwszeństwo albo usiłujemy pojechać pod prąd.
Kiedy GPS mówi “wjedź na rondo” widzę tylko zaciśnięte zęby Rafa ;)
O sygnalizowaniu zamiaru skrętu poprzez machnięcie wycieraczkami już nie wspominam nawet...

https://lh4.googleusercontent.com/-2...0/_IGP0407.JPG

Na nasze nieszczęście mnóstwo tu skrzyżowań równorzędnych.
Kto do cholery ma pierwszeństwo?? Tej z lewej chyba? To dlaczego stoi i nam macha??
Zdaje się, że nasze namioty dachowe krzyczą z daleka “uwaga turysta, możesz spodziewać się najgorszego” ;)

Zakupy w “Spar”, tankowanie na Shellu (co to za Afryka?) do dwóch zbiorników (120 litrów!) i jesteśmy w końcu za miastem. Uffff...

Tu na wszelki wypadek też przypominają turystom:

https://lh3.googleusercontent.com/-6...0/_IGP0417.JPG

Powoli schodzi z nas napięcie, ale pojawia się za to zmęczenie. Zjeżdżamy na pierwszy szuter w bok, najpierw spokojnie, powolutku…

Nie jest fajnie jechać za kimś:

https://lh3.googleusercontent.com/-6...0/_IGP0440.JPG

Zajeżdżamy do knajpy na obiad, ostatnie zdjęcia białasów:

https://lh6.googleusercontent.com/-z...0/_IGP0435.JPG

Montujemy na drzwiach naklejkę - żadna wypożyczalnia nie ma takiej kolorowej ;)
Od tej pory wszyscy Niemcy pokazują nas palcami - patrz, oni są z Polski! Gorzej niż UFO ;)

https://lh5.googleusercontent.com/-m...0/_IGP0437.JPG

Wracamy na główną B1 (najważniejszy asfalt w Namibii), kierownicę przejmuje Andrzej i stwierdza “eee, nie jest tak źle”. Po czym po skręcie w lewo zajmuje prawy pas, przyprawiając pewnie o stan przedzawałowy kierowcę jadącego naprzeciw...

Po przejechaniu 260 km mamy dość, widzimy drogowskaz na kemping, zjeżdżamy.
Jest całkiem przyjemnie, pusto, mamy swój kawałek terenu z prysznicem i kibelkiem, no i najważniejsze - swój kawałek CIENIA pod akacją ;)

Chwilę później okaże się, że parkowanie pod akacją jednak nie jest dobrym pomysłem.
Pierwszy wyciąga kolec z pięty Andrzej, kolejny Jagna.
Kolce akacji są szczególnie wredne:

https://lh6.googleusercontent.com/-e...0/DSC03190.JPG

Kolec akacji w całości ma dwa długie i jeden krótki element, i wszystkie pod kątem prostym.
Jak tylko nie upadnie, zawsze jeden sterczy do góry...

Zaczynamy wypakowywanie:

https://lh4.googleusercontent.com/-T...0/DSC02179.JPG

Mamy całą skrzynię przyborów kuchennych. Najważniejszy przyrząd na szczęście jest!

https://lh4.googleusercontent.com/-J...0/DSC02182.JPG

...więc wieczór zapowiada się miło ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-T...6/_IGP0444.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-9...0/_IGP0441.JPG

cdn.

Brambi 05.03.2014 11:21

:lukacz:

igi 05.03.2014 20:26

:drif::Thumbs_Up:

graphia 05.03.2014 20:46

ale faaajnie.... ale extra.... na razie jest jakoś tak ...włosko :D

Łokciu 05.03.2014 21:14

:lukacz:

wilczyca 05.03.2014 21:27

hurrrra!!!


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:00.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.