Wrost zużycia paliwa po montażu pompy FACET
 

Hej!

17tyś kilometrów zrobiłem swoją RD04 bez pompy paliwa. Paliła sobie 6-7l, czyli wszystko w normie. Po serwisie gaźników:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=18967
Wszystko dalej w normie.

Przez zimę zrobiłem kilka zaległości, między innymi założyłem elektryczną pompę paliwa FACET 60104. Po montażu się ledwo chciał uruchomić, gasł, zalewał i ogólnie dramat. Śruby składu mieszanki miałem ustawione na jakieś 3.5 (bez pompy), zmniejszyłem do 2,5 obr i chodzi jak marzenie.

Zrobiłem 1300km i wychodzi na to, że pali tak 1-2l więcej niż zazwyczaj.

Zaworki iglicowe wymienione przy serwisie gaźnika, chyba nic nie cieknie. Linkę ssania sprawdzałem jak się zalewał z 200x i jest luz przy gaźniku.

Domyślam się, że jest inny poziom paliwa w gaźniku z pompą (pływak musi się wyżej podnieść, żeby zamknąć szczelnie zaworek) niż gdy kapało grawitacyjnie, stąd konieczność zubożenia mieszanki na pilotach.
Ma to wpływ na zużycie paliwa przy spokojnej jeździe? (do 100km/h po szosie).

Co powinienem dalej zrobić?
Wkręcić piloty jeszcze o obrót? Obniżyć poziom paliwa za pomocą sprężynki pływaka? Wywalić pompkę?


pozdr :-)

Z mojego doswiadczenia z jazdy bez pompy wynika ,ze jej brak obcina predkośc maksymalna i reakcje na gaz. A to bedzie miało znaczenie jesli chodzi o zużycie paliwa. Natomiast dość dużo Ci pali bez pompy....Mi RD07a paliła bez pompy koło 5 litrów...Z pompa w 5.5 chyba się mieści...

...można wywalić i kupić oryginalną, zmienić styki i bedzie na milion lat :umowa: coś tam kiedyś eksperymentowałem z pompą "facet" ale paliwo się na boki lało, czkawke miała... olałem temat, zakupiłem od cbr starej i śmiga do dziś :Thumbs_Up: nie ma jak "mitsubiszi" :D

Wymontowałem faceta ze względów estetycznych. Spalanie takie same jak z oryginalną pompą .

Po zmianie styków na nowe, zrobiłem ponad 50 tyś.
Pewnie jeszcze z 10 /15 tyś. przejadą, ale widać już zużycie.

Niedawno zamontowałem faceta.Spalanie takie samo 5-5,5.tylko że wielka krowa znaczy się ta pompa.

Hmmm.. no to co się u mnie stało? :-)

Stawiałbym na gaźniki. Świece masz w jakim stanie?

Też założyłem FACETA i już drugi dzień jeżdzę bez problemów jakie opisujesz. Nie musiałem robić absolutnie nic. Mam nawet subiektywne wrażenie że silnik ma większą dynamike z pompą (pare tygodni jeździłem bez pompy).

Yhm. Też tak właśnie kombinuje.
Dołożona pompa -> za wysoki poziom paliwa w komorze pływakowej -> za bogata mieszanka -> za duże spalanie.

Są podejrzenia, że po zamontowaniu pompy mieszanka się trochę wzbogaca:
Maras - lepsza dynamika, puszek podobnie..

Zmniejszyłem skład mieszanki do 2obr, wszystko wydaje się działać ładnie. Zrobię kilkaset km, zobaczymy jak spalanie i co ze świecami. Będę informować na bieżąco.

No trochę to trwało.. ale wywieźli mnie w pracy. Postudiowałem jeszcze oryginalną niemiecką serwisówkę z Afripedii i tam stoi na stronie 1-6, że powinno być 1 1/4 a poziom pływaka 7mm. Tak zrobiłem pomierzyłem rurkami - jeden bak wyjechałem dość spokojnie wyszło 7l... na razie trudno, zostawiam sprawę i cieszę się pogodą.

Jakbym odnalazł jeszcze jakieś rewelację - pochwalę się.