Maroko po taniości czyli moto na przyczepie. Szukamy chętnych
 

Chcemy do Maroka. W lipcu.
Aby nie wydawać pieniędzy na dojazdy pakujemy motocykle na przyczepę i zrzucamy tuż przed promem do Afryki.
Jest już nas dwójka, szukamy kolejnych dwóch osób.
W czwórkę licząc z górką wyjdzie około 1000 zł na łebka za transport w te i na zad pod same Maroko.
W samym Maroko wszystko do uzgodnienia.
Jesteśmy elastyczni...
Termin: lipiec / dwa lub trzy tygodnie.
Chętni od razu dzwonią: 697 305 140

mmax z forum trampkowego

pozdro

Maroko w lipcu- dobrze to przemysleliscie?
W gorach bedzie cieplo- na pustyni nie do wytrzymania.
przy jezdzie offem nie nadazycie nalewac wody do camelbackow :)

2 tys... to wielce tanio... chyba się.nie zmieścicie w tym planie... swego czasu liczyłem
na 4 osoby wychodziło coś ok 3 tys..

uwzględniłeś, koszta promu i autostrad..?

Właśnie, też mi coś nie gra. Już nie pamiętam co mi wyszło z wyliczeń, ale mkor (relacja na adv)podał mi podobną kwotę na os.:
caravella 1,9 tdi
spalanie około 10l/100km
W sumie ok. 1600 euro za paliwo, opłaty autostrady Francja i Hiszpania.
I to kwota tylko pod prom, czyli dojdzie jeszcze kilka stówek.

Napisał, że 1000zł na łebka, więc licząc tak jak mnie uczyli 1000zł x 4= 4000zł. Czyli tysiak zapasu względem tego co ex1 napisał ;)

Moze nie jasno napisałem... dla wszystkich. Na osobe, przy składzie 4 osobowym, 1000 zł z górką.

nie chcecie przełożyć na październik ;)?

Będę obserwował pomysł mam podobny.