Rumunia szutrowo- lipiec 2014
 

Rumunia szutrowo.
Taka sytuacja:
Pojechać i pojeździć trochę po drugo i trzeciorzędnych drogach, czasami gdzieś na jakąś połoninę wyjechać. Bez extremy. Chyba, że niezaplanowana. Pierwsz część Maramuresz i Bukowina, druga- Apuseni a na deser Fogarskie.
Piszę tak trochę skrótowo. Całość na około 7- 10 dni.
W Rumunii byłem już dwa razy. Spanie raczej po pensjonatach. Nammiot, spiwór i materac to dodatkowy balast.
Jedyne co by było w tym przypadku wymagane to odpowiednie opony. Wybieram się S Xf 650.

:lol19: Spoko, fajnie będzie. Bez napinki, lekkie szuterki. Mogę tracki podrzucić jak byś chciał.
Jeśli Fogarskie mają być deserem to zjedz go przed daniem głównym

:Thumbs_Up: oootototo :D

I bimbru nawieź do polszy :)


Ta, lekkie szuterki, Śluza i jego "tracki" wytyczane linijką po mapie :)

śmiało można brać tracki od sluzy... są tacy co je robią z fajką w gębie... pełen luz, wyluz i w ogóle lajcik :Thumbs_Up:

Chcę tracki, podopwiedzi trasek, dróg 2 i 3- rzędnych- wszystko byle jakieś fajne. Może jest coś jeszcze oprócz 7c i 67c? Może się uda spotkać niedźwiedzia?
A może jakieś podpowiedzi co do off? Zapasowa klamka, minikompresorek itd...

Poczytaj kilka wątków odnośnie RO, nawet tych tegorocznych i sporo się rozjaśni ;) Pomiędzy 7c i 67c też jest trochę fajnych szutrostrad, niektóre wręcz zalecane żeby nie lecieć do końca transasfaltinami (dolne partie na niskich wysokościach to tylko asfalt w lesie).

Poczytam. Czyli jak chcę być zadowolony z wyjazdu to większość czasu przenieść na Fagaras. A czy takowe traski są na normalnej mapie drogowej? np. 1:300 , 1:700?

Na 1:300 000 jest cała masa bajeranckich trasek. Przecie tam każda boczna odnoga w wiosce to już jest offik :)

Jeśli nic się nie wydarzy, to ruszam z Wro 27 czerwca rano. Pierwszy nocleg gdzieś w Bieszczadach, kolejny na Słowacji w miejscowości Stropkov - tu w sobotę, albo niedzielę łowię ryby z kumplem. Później do Rumunii. Mam czas do 6 lipca. Mam kompresorek, wesołe opony i też chcę pojeździć LEKKIM offem.
Założenie jest takie, że to wyprawa samotnicza, ale chętnie się zgadam z Tobą gdzieś na trasie. Pozdro!


EDIT: Moje doświadczenie w podróżowaniu motocyklem jest żadne, ale biorę obie dętki, zestaw naprawczy, klamki, linkę sprzęgła, ogniwko łańcucha, łyżki do opon, w chuj kluczy, trytek i powertape.