Przycisk uruchamiania rozrusznika
 

Miał ktoś kłopoty z przyciskiem uruchamiania rozrusznika na kierownicy?
U mnie ostatnio raz działa, a raz nie. Musze odkręcić o kilka obrotów min jedną śrubę mocującą i dopiero łapie.
Przełącznik odcięcia zapłonu działa bez problemu.
Będę usiał rozebrać i się pobawić, ale może ktoś już to przerabiał - byłoby łatwiej

Ja to przerabiałem... Tyle że nie za bardzo pamiętam już jak to naprawiłem :P . Z lekkich przebłysków mogę Ci tylko podpowiedzieć, że była to wina wyrobionej blaszki stykowej która dodatkowo się blokowała - ja wszystko przeczyściłem i naniosłem na blaszkę trochę cyny. Od tamtej pory nie miałem problemów.

Mam problem z przyciskiem. Sam juz nie wiem co dalej robić bo miszczem elektro nie jestem. Doszedłem narazie do tego że nie ma prądu na jednym ( czarna izolacja kabla z białym paskiem) z dwóch dochodzących kabelków.
Wtyczke do której idzie pod bakiem sprawdziłem, dalej taki sam kebelek jest przy module i z modułu nie idzie prąd. Wynika z tego że kable ok, ale prundu niet. Jak doprowadziłem prąd z gniazda zapalniczki moja księżniczka pali od pierwszego? czy ktoś miał juz może taki problem?:dizzy:
Wszystkie bezpieczniki sprawdzałem i też ok.
Postaram sie wrzucić jeszcze dziś zdjęcia przedstawiające który to kabelek i gdzie wchodzi do modułu. Z góry wielkie senk ju za pomocną renie grabowską

a obejrzales schemat?

Zabrałeś się do tego od dupy strony.Sprawdź drugi przycisk czy na czarno-czerwonym masz napięcie po stacyjce.Jeśli tak ,to połącz na czas rozruchu czarno-biały z czarno-czerwonym i twój problem powinien się rozwiązać a wnioski co jest uszkodzone nasuną się same.

Dzieki za pomoc, za robote niestety wezme sie dopiero w poniedziałek