![]() |
Porada co do Portugali Hiszpani noclegi
Witam w czerwcu roku 2015 wybieramy się do Portugali dokładnie do Fatimy do sanktuarium na AT i mam pytanie do globtroterów panowie chodzi nam o noclegi na "dziko" czyli wjazd w "kukrydze" i rozbicie namiotu- czy w Hiszpani i Portugali nie nadziejemy się na widły od gospodarza za taki numer z tego co czytałem Hiszpania i Portugali to raczej bezpieczne państwa .Jedziemy pierwszy raz w tamte rejony jak by ktoś mógł coś doradzić oprócz tych noclegó na co uważać itp.
|
Jeśli by się wam zachciało zahaczyć o Andaluzję to uwaga na wszelkiej maści "przyjezdnych" o szarej cerze. Ogólnie trochę niebezpieczniej się tam zrobiło przez imigrantów z północy Afryki, to samo tyczy się przedmieść i doków w większych miastach całej Hiszpanii.
Najlepsza trasa moim zdaniem to wzdłuż Camino del Norte - w Kraju Basków i Kantabrii sami spoko ludzie, jest dostęp do oceanu żeby się schłodzić a jednocześnie nie ma tyle "ziemi spalonej słońcem" co w interiorze;) Czerwiec to już nieźle grzeje, weźcie to pod uwagę. |
2 Załącznik(ów)
Kilka razy zdarzyło Nam się spać na dziko. Żadnych problemów. Tylko zacznij wcześniej szukać noclegu aby miejsce było urocze. W drodze do Porto:
Załącznik 50583 Załącznik 50584 |
2 Załącznik(ów)
da się na dziko, np na starym nie używanym wysypisku śmieci (piękny widok na miasto w dole w nocy), albo pod wiatrakami (cichy usypiający szum) :)
(autor zdjęć - chyba Lena ;) |
1 Załącznik(ów)
Dzięki za odpowiedź plan jest jechać do Fatimy autostradami a powrót do już drogami podrzędnymi aby coć sobie pooglądać i tak przejedziemy przez Lourdes i La Salette bardzo chetnie poczytam porady na co zwracać uwage co wziąść czy autostrady dla motocykli sa płatne w Francji Hiszpani Portugali Niemczech z tego co słyszałem to motocykle nie płacą -doradźcie jak macie chęć.
Z Żor do Fatimy wychodzi 3122km da się to przejechać w 3 - 4 dni oczywiście po wymianie kanapy w AT :) Podłaczyłem mapę do posta z trasą przez Hiszpanie |
To trasa tranzytowa Europa-Portugalia = duuuuży ruch, sporo ciężarówek. No ale tempo sobie narzuciliście więc nie o widoki po drodze wam chodzi.
Co do opłat to Francja, Hiszpania, Portugalia nado platit (http://www.motoautostrada.pl/dokumen...gowe-w-europie) i to niemało |
Francja, Hiszpania - drogie paliwo i bardzo drogie autostrady.
We Francji jak zjedziecie z autostrad to można zatankować nawet taniej niż u nas, w Hiszpanii nieco tylko drożej (stacje przy marketach). Autostrady w Portugali - znośnie, paliwo droższe niż w Hiszpanii. Za to tu chyba najłatwiej o nocleg na dziko ;) Dojazd w 4 dni: realny, warunek - przewaga autostrad. Jak się uprzecie to kosztem komfortu i spalania w 3 dni też się da, zwłaszcza z południa PL. Już Wam zazdroszczę bo to piękne rejony są! |
Widoki też są ważne tylko plan był taki aby do Sanktuarium w Cova da Iria dojechać mniej "zmęczony" a powrót to już laicik ale z tych waszych podpowiedzi korygujemy trasę i omijamy autostrady we Francji,Hiszpani,Portugali -Czechy idźe przelecieć autostradą wjeżdżając:at: w Żorach na A1 wciepujesz 5-ty bieg i przez CZ do granicy z DE autostradką bez opłat.
Jaki ekwipunek brać doradźcie przyjaciele aby kilogramów nie wieźść na daremno. Namiot dzisiaj przywiózł kurier mały lekki ,śpiwory są,mata termiczna również zamiast karimat .Butle małą turytyczną nabój brać nie brać? itp. Do tej pory nawiedzaliśmy Sanktuaria w Polsce ale to inna historia u siebie człoweczyna jest a tak z ciekawoski znamy dwa języki ja Polski moja żona Polski jedziemy na wariata:dizzy: |
Moje odczucia są takie:
Czechy, Niemcy - tylko autostrady. Francja - jak brak czasu to autostrady. Problemy są dwa: pierwszy, że pierońsko drogie a drugi to taki, że na 90% bramek, gdzie płaciłem to tylko karta. Karta Kredytowa (autoryzacja bez PIN), bo karty płatnicze (maestro, visa electron) były odrzucane. Automatów na gotówkę też wiele nie widziałem. Hiszpania - jest sporo dróg (krajówek) niewiele gorszych od płatnych autostrad i za darmo. Same autostrady dość drogie. Co do języków. Przynajmniej jakieś podstawowe zwroty warto by znać. We Francji i tak z większością się nie dogadasz, bo nawet jak znają angielski to nie powiedzą w tym ani słowa. Kuchenka z małym nabojem nie zaszkodzi. Spać na dziko wszędzie się da. Gdzieś w necie była strona www z rozpiską, w których rajach to legalne a w których nie. O Portugalii się nie wypowiadam, bo byłem tam 16 lat temu ;) W tym roku do Hiszpanii, do Santa Pola jechałem (autem niestety) z Krakowa Przez Niemcy, Francję, Hiszpania przez Barcelonę i dalej autostradą. 2750km w 27h z godzinnym postojem. Więcej tego powtarzać nie będę. Byłem jedynym kierowcą. Powrót przez Lazurowe Wybrzeże, później przez Włochy na północ, Słowenię i Austrię. EDIT!! W Hiszpanii kilkakrotnie spotkałem się z fotoradarami robiącymi zdjęcia od tyłu na wjazdach i WYJAZDACH z parkingów/stacji przy autostradach. Ograniczenie do 30/40 i fotoradar. Są w takich szarych skrzynkach wyglądających jak jakieś stacje trafo, czy inne telekomunikacyjne złomy. |
Na przełomie czerwca/lipca w Prowansji kwitną lawendowe pola - żal byłoby lecieć autostradą i ominąć taaaakie widoki. Zazdroszczę, pozytywnie naturalnie ;).
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:49. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.