![]() |
Motocyklowa włóczega po Polsce, lato 2014
Dzień 1. Bilczyce -> j. Lucieńskie
Miałem plan, żeby wyjechać o 8.00 rano, więc wyjechałem punktualnie… o trzynastej :mur:. Poranne pakowanie się i gratanie na Afrykę, z rosnącym z godziny na godzinę opóźnieniem zupełnie mnie rozwaliło – byłem spięty i zupełnie roztrzęsiony. Wiedziałem jednak, że wszystko się rozpłynie gdy tylko wsiądę na maszynę – nie myliłem się ;). https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...0096bcabf6f7b6 Pogoda piękna! 10 minut przed wyruszeniem wybrałem na mapie trzeciorzędne drogi i tego się trzymałem – byle na północ. Dystans na dziś rozsądny i tylko czasu trochę mało. Mimo to spokojnie, z bananem na twarzy i nieco ciężkimi powiekami, pozwoliłem Afryce samej pomykać. Słonecznie, ruch mały, droga ciekawa, a kraj piękny. https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/...0e&oe=5556D405 Gdzieś za Włoszczową, w budce stojącej w przydomowym ogródku kupiłem prawdziwy chleb, pyszny miód, domowej roboty kwas chlebowy i sok brzozowy, a do tego ręcznie robione masło i opalany na słomie ser kozi. Tanio nie było, ale stwierdziłem, że lepiej zjeść mniej, ale czegoś dobrego… no dobra po drodze dokupiłem jeszcze parówki i musztardę. https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...efc75ea2355e1b https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.n...72ddde1ede03eb https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.n...17f2b39cb0c4f6 https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.n...1b0f59596d7916 https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.n...0778d8035d6cc1 https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.n...2163d092c7e6ec Dobrze po zachodzie słońca docieram nad jezioro Lucieńskie. Niestety nigdzie nie rzucał się w oczy żaden niecywilizowany biwak lub pole namiotowe. W koło jedynie „Spa” i ekskluzywne ośrodki, jakby czekające tylko na przyjazd prezydenta ze świtą – kurde zapowiadało się to cienko. W jednym z takich ośrodków, lekko już podchmielony jegomość, na wstępie oświadczył, że „nie ma możliwoźi rozbisia namiotu… wogle kto to wiział w tej okoholicy 8-0, ale jeźli na jedno noc…hyp i rano znikam to mohe…w droze wyjątku…hyp!”. No to byłem w domu!!! Prędko pojechałem nad wodę. Cicho i zupełnie pusto :). Niestety było już zupełnie ciemno – znaczną część księżyca ktoś po prostu, ordynarnie zajumał. Zbyt ciemno by popływać – nie lubię pływać po ciemku w miejscach, których wcześniej nigdy nie widziałem za dnia… Odprawiłem więc po omacku rytuał rozbijania namiotu i umeblowania mojej bazy. Nie byłem głodny więc wypiłem jedynie butelkę kwasu chlebowego z nadzieją, że nie okaże się on zbyt naturalny i mnie nie zniszczy :(. Noc okazała się zimna jak diabli. Kurde, już nie wiedziałem co i gdzie włożyć żeby było cieplej. Dygocąc z zimna nasłuchiwałem odgłosów nocnego życia szuwarów. https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/...64&oe=5567F12A Rano obudziło mnie nawoływanie żurawi, blask rosy i… zgubione kluczyki do Afry 8-0… na szczęści zgubienie było tylko chwilowe – już wiem co to za ziarno grochu tak gniotło mnie w dupę przez całą noc. Poranna kawa na drewnianym pomoście i grzejące promienie słońca powoli wsączały w moje kości przyjemne uczucie ciepła. https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...a043ffd068925e https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/...8e&oe=55916B43 https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/...4c&oe=55582A41 KTM? CDN... |
eee no Dawaj dalej :D
|
Czysty spontan :) dajesz kolego :)
|
:lukacz:
|
Dajesz chłopie dalej :lukacz:...fajno się zapowiada, no i swojskie klimaty :Thumbs_Up:
|
Tomek,bardzo ale to bardzo,podoba mi się planowanie trasy dziennej,przy porannej kawie :D
|
Za krotko a moze byc ciekawie wiec piszpan.
|
Czekamy na dalszą część
|
Piękne klimaty.
|
Świetna sprawa. Prosimy o więcej.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.