![]() |
Szpila debila
Hej! Panowie, mam zardzewiałą szpilkę od silnika - z 3ech w silniku to ta przód, wyżej. Zakleszczona na amen, nawet główkę urwałem już z nasadką i metrową przedłużką, a Wd 40 poszło już tyle, że i tytanika bym tym odrdzewił. Nie wiem jak to ugryźć, a boje się walić 10 kilowym młotem w tą szpilkę, bo jak mi pęknie blok to rzucę wszystko i pojadę w Bieszczad (choć z tym młotem to już testowałem :Thumbs_Down: ).
Jakieś pomysły? |
Obciąć?
|
Obcięta już od str gwintu, silnik na stole, a szpila bez łebka i gwintu na amen w silniku. Spuchła przez lata od rdzy, bo wypada w miejscu gdzie koło chlapie najbardziej. Jak pukam w ten jeden cm wystający od gwintu to się szpila rozbija na boki jak cisowy kołek :vis:
|
Wrzuć zdjęcie jak to wygląda.
|
nagrzać karter, schłodzić szpilkę i użyć wykrętaka ??
|
Nakrętka na szpilę i przyspawać zawsze puszcza
|
Dobrze podgrzać i wybijać z czuciem żeby nie pękł karter.
|
wywiercić ją i wydłubac resztki? na precyzyjnej wiertarce stołowej, mozna by duzo wybrac materiału - bez uszkodzenia gwintu.
|
Grzac. Mialem taki problem kilka razy.
|
Zdaje mi się, że wiercenie to ostateczność, bo tam jest z 20 cm w prostej linii, szpila stalowa, mocna, a karter na około delikatny.
A co powie uszczelka łącząca kartery na temat palnika? Bo siłowo to ja prędzej skisne niż ta szpila. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:26. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.