Afryka odnaleziona! potrzebna stacyjka...
 

na poprzednim forum pisalem ze mi ukradli afri w dubliie. po 3 tygodniach sie znalazla! gardziarze (irl policja) znalezli ja w dobrym zdrowiu, jedynie stacyjka jest zmasakrowana i wkladka "wypada":dizzy: mozna odpalic zaplon srubokretem plaskim...:eek:

nowy komplet stacyjki to 950zl w serwisie. ma moze ktos inny pomysl na zabezpieczenie zastepcze? oprocz lancucha czy alarmu? trche drogo en serwis...

musze jeszcze odkupic sobie kask Shoei i rekawice...:(

Kurcze to super że się znalazła :)

Napisz coś więcej czy złapali złodziei czy po prostu ktoś sobie pojeździł i ją porzucił ?

Na Twoim miejscu poszukałbym stacyjki z jakiegoś rozbitka ..

Wspaniała wieść
 

Witaj Zbuju ... to jest naprawdę wspaniała wiadomość. Cieszę się razem z Tobą.

A co do stacyjki to zgadam się z Hubertem. Popytam wśród znajomych.

Co do stacyjki w AT to niestety nie jest najlepsza. Faktycznie łatwo ją 'złamać' i odjechać.
Tak naprawdę to może tam być inny dowolny zamek (fiat, polonez), który po przekręceniu daje prąd. Możesz sobie zamontować jakąś małą i dać ją np z boku jak w choperze :)

Ja zamontowałem sobie jeszcze alarm, zawsze to coś więcej.

Fajnie, że się znalazła. :)

Swego czasu Larsson miał stacyjki, ale chyba taniej wyjdzie szukać rozbitka

Aaa no i oczywiscie zajefajnie że się motór znalazł :)

Pozdr
newrom

To pierwszy znany mi przypadek odnalezienia.... Czy to znaczy ze Garda jest skuteczniejsza niz policja, czy tylko złodzieje dziełali po amatorsku...?

Może to tzw słynny 'angielski humor' ? :)

U nas też miał miejsce przypadek odnalezienia skradzionej Afryczki z tym że w tym przypadku historia nie skończyła się tak różowo bo Afryczka została przerobiona na jakieś straszydło ...

sam nie wiemco o tym myslec...

gardziarze mieliduzo szczescia bo miejsce kradziezybylo obserwowane przez 3 kamery :)

a zlodzieje nie zmienili nawet numerow-stala na moich polskich :cool:

ogolnie nie zniszczona - oprocz stacyjki i zamka pod siedziskiem. poszedl tez kask i rekawice zbagaznika, ale to juz mniej istotne niz caly motor! pal, jezdzi i ma sie dobrze.

co ciekawe stala na czyjejs posesji (jak bedzie ktos winny to mogezalozyc sprawe zeby pokryl zlodziej koszty napraw, kasku itp.) i conajdziwniejsze byla zabezpieczona lancuchem przed kradzieza! :lol8:

coza czasy ze zlodziej zlodziejowi nie ufa...:oldman:

kurcze, rewelacja, ciesze się razem z Tobą.

Cóż, może jeszcze nie mam swojej, ale mogę lekko parafrazować słowa Adasia

Afryko, Królowo moja, Ty jestes jak zdrowie...
...ile Cie trzeba cenic, ten tylko sie dowie, kto Cie stracil...


pozdrawiam i obyś szybko znalazł tą stacyjkę :)