![]() |
E-wiza do Azerbejdzanu
|
Czy ktoś to już sprawdzał?
Czy ktoś może napisać jak wygląda wyrobienie wizy do Azerbejdżanu w Tibilisi? I czy faktycznie na granicy chcą kaucje za własny pojazd. Jeśli tak to jak wygląda jej zwrot? |
E-wiza bangla jak ta lala tylko zamelduj się z papierowym wydrukiem (wjazd/powrót).
Kaucja (2 tys. $) jakiś tam problem. Świerzych pojazdów nie dotyczy. Nie wiem czy biorą od rocznika czy od normy spalin. W każdym bądź razie "bajk" z 2010 r nie przeszedł. Można to na granicy obejść, ale wszystko się rozbija o mendę na jakiego trafisz. Doświadczenie z rosyjsko-azerskiej "miedzy". Ponoć przejście w Samur na rosyjskim odcinku jest najcięższe w tej kwestii. Ja tam się właśnie "odbiłem". Info post factum za derbenckimi "bajkerami". |
Odnośnie kaucji znaczy, że oddają ale czy trzeba wracać tym samym przejściem? Interesują mnie przejścia z Gruzją; w okolicach Lagodehi i Rustavi.
E-wiza wymaga tylko wniosku i żadnych rezerwacji hotelowej i innych pierdół? |
Co do szczegółów kaucji to nie pomogę, ja nie zakładałem jej płacenia.
Spotkałem potem w Gruzji rodzinkę Holendrów w starym pseudokamperze, która wjechała z Iranu bez kaucji za free, ale po jakimś tam szpagacie ze strony Azerskich celników. Poszli im bezinteresownie na rękę ponoć, wcześniej proponując tranzyt na 72h. Ostatecznie wpuścili ich na okres na jaki mieli wystawione wizy. Jedna z polskich ekip też tak ominęła kaucję atakując z gruzińskiego kierunku (2011). Co ciekawe 2/3 osób nie posiadała żadnej wizy ew. kraju wyjazdu. Po trzech dobach wrócili z powrotem do Gruzji. Ja ostatecznie wjechałem do Azerbejdżanu "stopem" na elektronicznej wizie aplikowanej przez pośrednika (Aina). Bezproblemowa w wyrobieniu. |
Dzięki za info. Aina działa, ale sobie liczą za pośrednictwo. Alternatywą jest załatwianie wizy przez azerskiego pośrednika firmę:
http://geo-travel.az/en/about Ponoć do 150zł można zaoszczędzić. |
W każdym bądź razie bezproblemowo wyrobisz tam zdalnie wizę. Warunek dostęp do neta.
Dodam jeszcze, że pieczątki azerskie nie stanowią problemu na granicy gruzińskiej - ormiańskiej. Azerbejdżanu nie licząc Baku zbytnio nie poznałem, ale myślę, że można by dość fajnie po nim :at: lekko zbaczając przy okazji tranzytu do Iranu, czy Gruzji lecąc od strony wartego zobaczenia Dagestanu. Tylko ta kaucja. Szkoda, że cisza na FAT w tej kwestii. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:45. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.