![]() |
Prawdopodobnie w Lipcu 2016 Gruzja ktoś byłby chętny?
Tak jak w temacie. Termin jeszcze ustalany. Jeżeli nic się nie zmieni to lecimy na spotkanie tzn. trochę na wariata. Jak się wyklaruje to szybka decyzja.
Trasa na dojazd Polska (Warszawa) - przez Turcję: Tu zakładam ostre przeloty i ten region traktuje jako tylko przemieszczanie się. Czas myślę że min. 14 dni a może i uda się o 4 dni więcej. Kto jedzie (na razie w planach): Ja i mój plecak - R1100GS. Koszty: wiadomo jak najoszczędniej :) Jeszcze jedna małe wejście. Co by nie było tak za wygodnie to może przy okazji jakąś pomocą obdarować by można było kogoś w Gruzji: Stowarzyszenie Dom Polski im. Ludwika Młokosiewicza w Lagodechi, ul. Kizikskaia 25, 2700 Lagodechi, tel. kom. (+995) 593 470 411; e-mail: valerioghia@gmail.com, prezes: Natasza Biełanowa (język gruziński, rosyjski). Związek Polaków Południowej Gruzji w Achalcyche, tel. kom. 591 449 741, e-mail: polonia.achalcyche@onet.pl, prezes: Guram i Manana Kaperscy (język gruziński i rosyjski). Związek Polonii Medycznej w Tbilisi, tel. kom. (+ 995) 577 726 088, prezes: Tatiana Kurczewska. Stowarzyszenia Polek w Gruzji âPrzyjaźńâ, Tbilisi, tel.: (+995) 322 317 756, tel. kom. (+995) 599 144 671, e-mail asociacia_megroba@yahoo.com, prezes: Ketevan Tripolski (język gruziński i rosyjski). Klub Polski, ul. Javakhishvili 55 (przy kościele Piotra i Pawła), Tbilisi, tel. kom. (+995) 598 171 625, prezes Mikołaj Kozłowski (język polski, gruziński, rosyjski). Może ktoś zna coś innego - jestem otwarty na propozycje. |
5 dni w tamtą i 5 powrót to przy 14 dniach zostaje Wam 4 na miejscu- mało...
Nawet jak znajdziecie dodatkowe 4 dni to bedziecie na miejscu 8 wiec ledwo "liźniecie" Gruzji. Myslę, ze takie minimum to 14 dni na miejscu wiec potrzebujecie 24 dni w sumie. |
Twój plan to sama droga i to na szybko. 10-12 dni na miejscu to minimum. Mnie nie starczyło czasu aby zobaczyć co chciałem a plan był mocno napięty.
|
Wiem że mało czasu ale cholercia nie bardzo wiem jaka alternatywę złapać, która rozpatruje a ta Gruzja strasznie mnie kusi. Kusi mnie tez Armenia, Azerbejdżan - te kierunki. Niestety na razie maksymalnie 18 dni może się uda - taka to już komplikacja a pojechać się chce.
Można powiedzieć że jak się nie ma co się chce to trasa staje się podróżą a postawienie stopy choćby na 4 dni w danym miejscu nagrodą. :) |
Dzięki - mam nadzieję że wypali.
Tak kombinuje z ta Gruzją i wydaje mi się że najlepsza opcja by była jazda przez Białoruś - Rosję. Wtedy wychodzi najmniej kilometrów. Koszt podwójnych wiz tranzytowych na dwie osoby to jakieś 1020 pln. - Można tez raz przez Turcję nap. na powrocie wtedy koszt wiz zmniejsza się o połowę. Z pośrednictwem trzeba by było 3 tygodnie wcześniej starać się o wizy. Zdjęcia do wiz aktualne z profilem na wprost. http://zmniejszacz.pl/zdjecie/437/5319497_Beztytuu.jpg |
Taka alternatywa, która wpadła mi do głowy - nie znam trasy nie wiem czy ciekawa i nie wiem czy się uda namówić plecaczka :). Dlatego na razie rozpatrujmy Gruzję - kto chętny na wariacki plan :)
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/437/53...Warszawa_1.jpg http://zmniejszacz.pl/zdjecie/437/53...Warszawa_2.jpg |
Wiem że to będzie już trochę pół wyprawa - ale tak się zastanawiam może ktoś zna jakiegoś przewoźnika. Wtedy można by wysłać motki np. do Stambułu. W tej sprawie poczyniłem pewne kroki aby poznać cenę takiego transportu. Sami wtedy samolotkiem.
|
Stambuł to z Warszawy dopiero 3/5 trasy a zostaje Wam ok. 1400 km "najgorszej" bo w 40st upale drogi.
Lepiej znaleźć kogoś kto wam zaciągnie motki na przyczepie lub w busie do Gruzji a samemu polecieć samolotem. Są takie osoby na tym forum i innych tylko nie wiem czy z terminem Wam to podpasuje. Inna opcja to wynająć motki w Gruzji |
Jeśli chodzi o Gruzję to wysłałem też e-maile w sprawie wynajęcia motocykli na miejscu.
Jednak jakby doszedł do skutku bezpośredni wyjazd z domu to trasę proponuję dojazd przez Białoruś - Rosję a powrót przez Turcję - zmniejsza się o połowę koszt wiz tranzytowych. Wtedy też nie będzie takiej nudy w powieleniu takiej samej trasy na dojeździe i powrocie. Rozważam też opcję Maroko - rozmawiałem już w tej sprawie z przewozem motocykli do Barcelony i stamtąd starować można by było dalej. Transport może się uda zorganizować na Tirze. Wstępny plan na 3 moto. Wiem że ktoś powie że niemiłosierne upały ale jeździłem do Azji w upały i dawało się przeżyć - kwestia nastawienia. |
Jaki jest koszt transportu do Barcelony?
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:10. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.