Średnie spalanie ..
 

Dzisiaj doznałem szoku,,,,,,,,,,,,,,,,:dizzy:

Zrobiłem dzisiaj 550 Km.. z kobiteta czyli dwie osoby i centralny kufer..
Tem.. kiela + 10 ?

Ale kiedy zatankowałem pod tzw korek i byłem święcie przekonany ,że dojade do wawki spokojnie z palcem w d..ipe ...spotkało mnie rozczarowanie.. i to dośśś duże...kiedy nagle motocykl po przejechaniu ( jak policzyłem ) 250 km.. zaczął zdychać:dizzy:.
ale myśle, licze km.. :dizzy:mówię sobie .nie mozliwe ,że paliwo ---cośśś się zjeb..ło. no ale przekreciłem rezerwe i odpaliłem . dojechałem do stacji i zatankowałem do pełna..

wyszło 22 litry i przejechałem 250 km.. cos qrw.. nie tak :mur:..
Pałowałem mocno kiela 120- 140 bliżej 140 :rolleyes:

p.s.
Oczywiście kontrolek rezerwy sobie nie zreperowałem .. jak zawsze nei było czasu....

regulacje miałem robione zeszły roku u Łysolca ładnie palił i wogóle cacy.. Do kletna jak lecieliśmy wyszło średnio 6 litrów w trasie przy silnym wietrze i predkościach do 120

Nie wiem może mała synchro by sie przydała .. ? bo zauważyłem przy ciepłym silniku troche nei równe obroty w granicach 1200 na min..

Sprawdź czy Ci się linka ssania nie przycięła. Miałem identyczne objawy - chłopaki mi dobrze podpowiedzieli. U mnie gumka była źle założona na to plastikowe gówno delikutaśne wkręcane w korpus gaźnika i wilgoć zrobiła swoje. Efekt? W mieście z 8-8,5/100 spadło na 6,5/100. No i obroty równe.

Przy uszkodzonym króćcu ssania w jednym z gaźników pewna 07 ( nie pisze która bo i po co antyreklamę komuś robić) chlała ok 8 a w porywach pod 10.
Synchronizacja nie ma wpływu na takie kosmiczne spalanie.
Może pod zaworek iglicowy coś podeszło i przelewa ??, bo skoro pali i normalnie jedzie to coś tam w garkach się zapala i spala tylko ciut przy dużo.

orginalnie wyregulowana rd07 z fabryki pali przy max speed 180kmh okolo 9 do 9,5 l na 100. (osobiste testy) a przy stalej 100kmh to max 5l. raczej mniej.

No miałem takie samo ździwko przy jeździe po autostradzie wczoraj gdy nagle silnik zdechł, też bez niechcenia przekręciłem na "res" i o poszła. objawy też przy przejechanych 250km tylko nie tankowałem pod korek przed wyjazdem ale organoleptycznie było stwierdzone i widoczny wyskoki stan paliwa. Oczywiście przed wyjazdem miałem w obwodzie kilka numerów z Afrimapy co by czuć sie pewnie. Pozdrawiam :D
P.S też myślę że coś nie tak ze ssaniem (trzeba by pomyśleć nad pewniejszym rozwiązaniem tego systemu), pozatym dlaczego w AT nie ma przelewu paliwa podłączonego pod bak tak jak to ma miejsce w chociażby dieslach, nie raz mi sie już zdażyło gdy z rurek spierd...ala paliwo!!!

Nowy, gdzie ty masz rezerwę do kręcenia w czwórce :D? Weź se te kontrolki zrup i będziesz miał spokój. U mnie cała choinka działa, wszystko świeci :).

No jest możliwość posiadania kranikowej rezerwy , zakręcasz prawy kranik i wysysasz paliwo do końca.
Potem odkręcasz prawy kranik i masz jeszcze ok 2 litrów ostatecznej rezerwy.

Aaa, w ten sposób...

U mnie też działa ...................jak właczam zapłon :D



Dmuchnełem wczoraj jeszcze 120 km. na I otwarciu sezonu w sochaczewie...
I zoabcze ile mi jeszcze wyjdzie na baku.,...

p.s.
Awo simson. Junaczki . i inne starocia maja ..bardzo ładne i wychuchane...Fajnie było

Wykrec jedna swiece i zobacz jak wyglada. Jak czarna - linki ssania. 04 pali 12 ltr z podwieszonymi linkami - wiec jakby sie zgadza...