Niedzielne porządki i ... zdjęcia/porównania opon
 

Tak robiłem trochę porządków w oponkach i natchnęło mnie co by małe porównanie zrobić.

Mam na stanie akurat:
Michelin Desert 140/80 - 17
Mitas C-02 - 130/80 - 17
Continental TKC 80 140/80 - 17 (zamówiona ;)

Przody:
Kenda K771F (MillVille) - 80/100 - 21
Motoz Tractinator Enduro 80/100 - 21
Motoz Tractinator Desert 90/100 - 21

Jak przedtem nie zestawiałem nigdy obok siebie za bardzo opon w celu porównania tak teraz mnie naszło.

Jeśli chodzi o tyły, Michelin Desert (legenda już) jest NAJWIĘKSZĄ 17" jaką można było dostać.
Od przodu są: C-02, TKC 80, Michelin Desert.

W innej kolejnosci:
Kapeć jest przeogromniasty ... twardy (potwierdzają to testy przez niemców robione, że nawet po złapaniu kapcia dalej można spokojnie jechać i przejechać koło 50km do warsztatu), TKC takie niby ogromne a wygląda jak mniejszy brat tej oponki, fakt, placki bieżnika duże, ale jakoś takie mało agresywne ... C-02 małe, kostka wysoka, i profil 130 powodują, że jest najmniejsza, ale w terenie pokazuje swoje pazurki.

Nie wiem czemu założyłem teraz przód K771F do AT, ale zjade go i zakładam Deserta (Motoz) bo kapeć jest genialny. Kształt kostki rewelka, jakieś ukosty, cuda wianki itp powodują, że na twardym terenie można sobie pozwolić na wiele. K771F znana jest tym, co latają na DRZ-kach a wiec lekkie moto. Niby rozmiary mało afrykańskie bo 80/100 ale pakować się da i trochę inaczej jeździć.
Tak przody wyglądają.
Desert i K771F

No ładnie. Teraz niech się wypowiedzą ci, którzy latali. Moje dwa grosze to:
Jeśli twardy teren, kamloty, grube szutry to pewnie Desert. Daje radę. Na średnio miękkie i miękkie podłoże mitasic C-02 fajnie trzyma. Nie wiem jak z trwałością. TKC, hmm, nigdy nie jeździłem ale często widzę jak moto na nich stoją w poprzek kolein. Samoczyszczenie kiepskie. Na suche asfaltowo szutrowe traski na pewno nie do pobicia. Ale ja wolę błotko :)

Michelin Desert teraz tylko ma konkurencje w Pirrelli Scorpion Rally (ktora go teraz wyprzedziła). Tak nie ma sobie równych w terenie.

TKC to takie niewiadomo co ... ni to szosa ni to teren, nie ma opony do wszystkiego ...
Zaletą jest jej, że dobrze trzyma na asfaltach i szutrach, ale jak przychodzi trudniejszego coś jak błoto to ... no cóż...

TKC z przodu asfalt i lekki teren może być.
Błoto, glina to efekt jak poniżej (zakleja się) przy czym T63 z tyłu nie była zalepiona:

T63 jest dużo ostrzejsza, zwłaszcza tył. W mocnym błocie (glinie) nie latałem ale widać że oczyszcza się całkiem nieźle.
Deserty i Scorpiony trzymają cenę wiec póki co na dużym latam na MT21. Gdyby były szersze albo miałbym węższą felgę to nie byłoby się do czego przyczepić.

mitas i tak lepszy od t63 i od tkc :) bo desterta nie miałem :)
bynajmniej dla mnie :)

babel tkc się czyści z przodu dość dobrze :) tylko trza popierdalc zeby sila odsrodkowa wyrucała błoto :)

A po sobotnim offiku z Dandym stwierdzam że na tył C 02 :Thumbs_Up: oj daje radę na żwirowni to wszystkim kopary opadły jak Dandy dawał prawie pod pionową scianę - ale wiadomo Dandy czołowy nasz zawodnik - http://www.africatwin.com.pl/showpos...60&postcount=1

Też tak myslałem - i musiałem zamówienie u Ramiresa na lusterka zrobić:Sarcastic:

nie przejmuj się ja tez co jakiś czas tracę :)

W teren C-02 do afri na tył polecam z zamkniętymi oczyma super guma lepszej nie znajdziecie . Zresztą do pierdzików też się nada w 18" też występuje ale tyko 120 .

Sto dwadzieścia do gównolotów to akurat max. Na przód polecam Pirelli Scorpion Pro.
pzdr