Szukam chętnych na Białoruś 29.04.2017_ 07.05.2017
 

Chcę jak najwięcej zjeździć Białorusi- dlatego tyle dni, trzeba wykorzystać w pełni majówkę.

Ładnie wypada termin bo wystarczą 3 dni urlopu. Start w sobotni kwiecień a powrót w niedzielny maj.

Koszty jak najmniejsze. Spania nie planuję bo to jest spontan gdzie się dojedzie tam się śpi.

Trasa i miejsca do zobaczenia do uzgodnienia.<?xml:namespace prefix = "o" ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" /><o:p></o:p>

Intrygujący wyjazd,ale jeszcze bardziej to:

>>sobotni kwiecień<<
i
>>niedzielny maj<<.;)

:) tak wypada - szkoda tracić soboty i niedzieli kwietniowej.

Wstępna lista zgłoszeń - jeszcze ze dwa motki i zamykamy i opracowujemy plan:
1. Przemo
2. Jasiek+1 (Forum BMW)
3. Wichur - (Forum Transalp)
4. Majonez + 1 Duża

Może takie wstępne założenia, które wspólnie modyfikujmy. Tak na zachętę wrzucam.
Warszawa – Mozysz (BY) – Narowla (BY) Tu pojechać jak się da przez Rezerwat Radiacyjno – Ekologiczny do – Brahiń
https://goo.gl/maps/xDrNeFxYhnT2
Brahiń – Homel – Czeczersk – Witebsk – Połock – Lepel i Tu pojechać przez Berezyński Rezerwat Biosfery
https://goo.gl/maps/acLPDHD6qvm - 788 km
Lepel - Brasław – Milaski – Miadzioł (Jakiś Kurortny) – Świr – Mińsk
https://goo.gl/maps/ZkDjYEk7EkG2 - 512 km
Mińsk – Kurduny – Barki (Polecieć jeśli się da przez Puszczę Nalibocką) – Żołudek (Polecieć przez Puszczę Lipiczańską) – Mosty Prawe
https://goo.gl/maps/yP4J9K1W5yB2
Mosty Prawe – Bohatyrowicze – Grodno – Białystok
https://goo.gl/maps/SnmDXtXNXfR2

Teraz ten cały wstępny szlak musimy/proponuje tak zmodyfikować aby dostosować go do miejsc/zabytków i śladów Polskości, które chcemy zobaczyć.
Zapraszam do wspólnej pracy.

z tego co sam się orientowałem w zeszłym roku to Rezerwat Radiacyjny jest strefą zamkniętą i potrzebne są przepustki

dżony - dzięki za info. Tą przyrodę warto pewnie zrobić.

Jest jeszcze taka tematyka zwiedzania zabytków ale to do ustalenia wspólnie z uczestnikami co by nie było samolubstwa :)

Trasa realizowana w jego toku przebiega z różnymi odchyleniami w trójkącie Brześć- Baranowicze- Grodno. Pozwala ona na zapoznanie się ze "Szlakiem Mickiewiczowskim"( Zaosie- Tuhanowicze- Świteź- Nowogródek, z możliwymi odchyleniami do Miru i Nieświeża, Korelicz i Szczors)., a także z zabytkami Grodna i tropami Elizy Orzeszkowej, a także jej literackich bohaterów z powieści "Nad Niemnem".

http://pl.novabelarus.com...iekawe-miejsca/

Coś dla Miłośników Zamków - http://www.rolnik123.republika.pl/bzamki.htm

http://www.powiat.hajnowka.pl/ctrpb/szlaki_piesze

Opuszczona baza rakietowa na Białorusi - miejsce dyslokacji dawnego 638 Pułku RVSN Słonim. Znajduje się 3km od wsi Zalesie koło miejscowości Żyrynowicze. Chyba jeszcze jst :)

wielką inspiracją zdjęciową może też być to forum - przejrzeć dobrze: http://www.skyscrapercity...2239&highlight=

Pisz do Herniego, jedzie w tym roku na Białoruś i chłop wszystko wie o tym kraju. Cały wyjazd ma przygotowany plus od września uczy się języka białoruskiego..:bow: :D

Wszystko Ci powie, życzliwy chłop z Niego..;p

Pirania - dzięki.

Kolego Herni - jak czytasz wątek lub zaglądasz może coś byś podpowiedział?

Wstępne założenia odnośnie przygotowań i samego wyjazdu:

1. WIZY – myślę że o wizy powinniśmy postarać się na początku kwietnia by nie mieć nerwówki.
Koszt wizy turystycznej to 25 EUR osoba + pośrednictwo różnie w różnych biurach. Ja robię wizy na wschód w biurze WARMOS w Warszawie (pośrednictwo około 75 pln osoba). Na wschód sam nigdy nie robiłem wiz bo za dużo papirologii. Mogę zebrać paszporty i poskładać wnioski.

2. Start 29 kwietnia, proponuję godz. 6:00 – 7:00 aby spać już na Białorusi.

3. Spotkanie uczestników – jeśli chodzi o osoby z Warszawy lub bliskich okolic to ustalimy miejsce zbiórki. Natomiast jak ktoś jest z poza Warszawy to aby nie ponosić kosztów może dolecieć do Warszawy na noc i przekiwać u mnie bezkosztowo.

4. Białoruś – nie określamy miejsc noclegów bo i po co. Niech kieruje nami spontan. Gdzie dojedziemy tam śpimy. Grunt dobra zabawa i jazda.

5. Pozostają kwestię ustalenia pkt. 1-4 czy wszystkim pasuje wstępna początkowa agenda oraz plany związane:
Co chcemy zobaczyć
Jaką trasą lecieć.
Którym przejściem granicznym wjeżdżamy a którym wyjeżdżamy.

Bylem na moto juz kilka razy w BY. Bardzo przyjemni ludzie, kobiet milszych od Bialorosjanek jeszcze nie poznalem. Brak troche gor i morza i infrastruktury w sensie placow kampingowych. Glowne drogi bardzo dobre, czesto zjezdzajac z glownej drogi po 50 metrach konczy sie asfalt i zaczyna ubity piasek albo ziemia i tak mozna jechac nawet kilkaset km. Wazne jest rejestracja gdzies na policji jesli to sami robicie albo gdzies jedna noc w hostelu, gostynici i tam oni was zarejestruja. Pierwszy raz o tym nie wiedzialem i na garnicy sie dziwnie patrzyli ale nie robili problemow. Policja z kultura ale uwazajcie na predkosc.

Ze swojej strony po przejrzeniu planowanych tras rekomendowałbym przelecenie boczkiem i poszukanie szutrów i offa. Jazda po czarnym mało ciekawa, płasko jak na stole, wieje niemiłosiernie a poza asfaltem macie mnóstwo ścieżek.
Polecam wątek dżonego http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=27031