Tablet jako komputer do motocykla?
 

Ktoś przerabiał temat może?
Zamarzyło mi się mieć czytnik roadbooków, oziexplorera, prędkościomerz satelitarny (jak to brzmi!) i możliwość dorzucenia softu ułatwiającego życie (android w sensie) w LC4 z którego z kokpitu został mi już i tak tylko prędkościomierz.

Do głowy mi przyszło zamontowanie na stałe taniego tabletu 7" po dorobieniu do niego pancernej obudowy (zasilanie z portu usb dorobionego do kokpitu).

Ktoś takie temat może przerabiał i powie mi czy to ma sens? Znaczy że ma sens to chyba jestem przekonany, ale jak w praktyce coś takiego wygląda. Coś ktoś jakieś foty albo podpowiedzi?

Próbowałem to ogarnąć w lc8 i myślałem o lc4 ale po dłuższym stosowaniu na lc8 w terenie coś zaczynało się psuć bo wibracje, uderzenia itp. Na lc4 robię swój kokpit i mam prędkościomierz ori a do tego miejsce na tel w obudowie wodoodpornej i monterra

Pomysł fajny i pewnie nienowy jak większośc pomysłów - jedno pytanie - jak będziesz go obsługiwał w pancernej obudowie???

m

Evvil, żaden tani tablet 7" nie wytrzyma wibracji...

W ajp pr7 takie coś jest jakiegoś szajsunga tam mają

użytkowałem u siebie.. starego szajsunga 7 cali. na uchwycie ram-a.. wytrzymał 1 sezon...

plus to tylko wiekszy ekran... po za tym telefon daje tyle samo a i jeszcze więcej...
po co zatem pchać.się w Tableta..? :D

ps. jeszcze nie widziałem tabletów wodoodpornych, po za specjalistycznymi.. a to była największa wada tego sprzętu... zabezpieczenie przed deszczem i wodą..., błotem i kurzem

Szukałem kiedyś używanego telefonu wodoodpornego z padniętym np. głośnikiem czy mikrofonem. Przy odrobinie cierpliwości można coś takiego znaleźć za niedużą kasę. Sony miał sporo modeli wodoodpornych, trzeba tylko wtyczkę ładowania zalać jakimś plastikiem na stałe i powinno śmigać

Dekasylem albo Sikaflexem np. Wibracje na moto sa ogromne. Pieta achillesowa jest gniazdko ladowania (przynajmniej system micro USB). Ostatnim latem podczas urlopu na moto ladowalem sobie podczas jazdy telefon na kierownicy i na koniec gniazdko juz tyle luzu mialo, ze telefon raz sie ladowal a raz nie.

LC4 zabije wibracjami elektronikę. Z autopsji to znam :) Szedł bym śladem Siwego bo i tak co sezon będziesz kupował nowego tableta.

a ja bym sie nie bal tabletu. obudowa super hiper, gniazdo magnetyczne przykleic, calosc powiesic na wibroizolacji od dronow i padnie to dopiero jak cegla na to zleci... nawet na lc4.
... a no i jeszcze daszek przeciwsloneczny by sie przydal...