Stopiona dętka-dlaczego ?
 

Mialem dziś taki przypadek.
Wyjazd w dłuższą trasę, ale sam i nie zapakowany na maxa.
Przejechałem ok 100 km autostrada z szybkością ok 100km/h, nagle motocykl wpadł w wibracje, zjechałem na pas awaryjny.
Zeszło powietrze z tylnego kola. Znalazłem 5 dziur.
Parę godz później, ściągnąłem w domu oponę.
Dętka była prawie stopiona, wentyl urwany, no i skąd się wzięły dziury miedzy bieżnikami?
Czy ktoś miął już coś takiego?
Czy to dlatego ze wentyl się urwał i dętka obracała sie na feldze?

http://s10.ifotos.pl/mini/opona-1jp_qpwrnnp.jpg

http://s5.ifotos.pl/mini/opona-2jp_qpwrnnr.jpg

Podobna sytuację mieliśmy w zeszłym roku. Na parkingu spotkaliśmy gościa na husce z kapciem na tyle. Po rozbombieniu koła dętka wyglądała jak od roweru. Można ją było nałożyć na oponę a średnica to parę cm cała wymietolona

Powietrze schodzi powoli i ileś tam kilometrów gnieciesz praktycznie już na kapciu
opona się grzeje prze okrutnie aż się wszystko topi

Niewielka odległość przejechana na kapciu powoduje już masakryczne zagrzanie opony i dętki. Na MZ przejechałem może z kilometr i mnie opona prawie oparzyła.

A,ja zawsze myślałem,że jak dętka to schodzi raz dwa

Czasami dętka przeciera się bo opona nie jest potalkowana. Swoją drogą wszystkie swoje koła ładuję azotem (w puszce też).

I to jest wiara w magię. :bow::D

Tak tez było, powietrze schodziło powoli, bo gdy sie zatrzymałem po paru kilometrach, to było jeszcze powietrze tak " w połowie".

Zwłasza,że w zwykłym powietrzu jest 70% azotu

Chyba nawet ciut więcej.