Islandia Na Dwa Motocykle
 

"Islandia Na Dwa Motocykle" to tytuł wystawy fotografii Mireksa i Piotra.

Od 5 do 30 lipca 2017 w Lublinie, w Dworze Kościuszków w Ogrodzie Botanicznym UMCS można obejrzeć zdjęcia zrobione w podróży dookoła Islandii.

We czwartek 27 lipca o 17.00 będzie spotkanie, na które Piotr i Mirek serdecznie zapraszają






http://www.umcs.pl/pl/aktualnosci,36...fii,52877.chtm

Tylko zobaczylem trase tych panow i stwierdzam ze nic nie widzieli i nic nie wiedza.Pewnie nawet gdzie byli.Pozd
ps.zapraszam na relacje Ex1 w pazdzierniku,a moze we wrzesniu :D

Patrząc na to, że jeden z uczestników tego wyjazdu przekroczył 70lat,
a do tego przeszedł udar z paraliżem.
"Piotr, 70-latek, emerytowany pracownik naukowy (genetyk, dr hab. n. med.). Pracoholik, ale po udarze mózgu z prawostronnym paraliżem wiele zmienił. W ramach rehabilitacji siadł po raz pierwszy w życiu na motocykl i pojechał na Nord Kapp w 2011 roku"
To czapki z głów:Thumbs_Up:, wielu po tego typu przejściach cieszy się jeśli może o własnych siłach przejść z balkonikiem do toalety.

Jestem pełen szacunku.

Jasne. Szacun. Chodzilo.mi tylko o trase..

Myku mogłeś być mniej brutalny🙈

Az mi glupio :(

Poznałem pana Piotra na mini zlocie na Roztoczu w 2013r.
Niesamowicie pozytywnie nastawiony do życia człowiek. To co robi po takiej chorobie przekracza moje wyobrażenia o samodyscyplinie i chęci życia u człowieka.

Facet po takich ograniczeniach i rehabilitacji robi więcej podciągnięć na drążku niż przed, czego nie można powiedzieć np....o moim ojcu.
Chciałbym w jego wieku mieć taką kondycję i......podejście do życia:)
Pozdrowienia Panie Piotrze! Szacun za całokształt.
https://lh3.googleusercontent.com/qW...I=w459-h611-no

Załącznik 72174

Dziękuję przybyłym. Zapewniam, że Panowie doskonale wiedzieli gdzie i po co jadą na Islandię. I nawet jeśli nic nie widzieli, to zapewniam, że było to najlepiej opowiedziane NIC , jakie słyszałem. Bycie doświadczonym wykładowcą zobowiązuje.

Załącznik 72175

Załącznik 72176


Nie jest też przypadkiem, że wystawę współtworzył klub fotograficzny, bo zdjęcia fiordów, klifów, wodospadów, gejzerów i wulkanów, jakie zrobili w czasie wycieczki Piotr i Mirek są dobre.

Załącznik 72177

Załącznik 72178 Dowiedziałem się też o historii Islandii, mieszkańcach i ich codziennym życiu.
Wyprawa nie była w stylu full adventure, ale nie pozbawiona przejazdu przez rzeki i interior. Chylę czoła przed śmiałym pomysłem, rozsądkiem wyboru trasy i bezpiecznym powrotem. Ich bagaż doświadczeń znacznie się powiększył. Dziękuję, że zechcieli się nim w tak pięknym miejscu podzielić.