![]() |
Tdzień na Krecie co zabrać
Siemanko, zacznę od tego, że jestem motocyklowym noobem. Inaczej się nie da tego nazwać w tym roku przed wakacjami zrobiłem prawko na A.
Jadę z ojcem na Kretę 10 września już wynajęliśmy motocykle. Dwie 250 enduro, co trafimy to zobaczymy. Bierzemy namiot i ten tydzień chcemy objechać wyspę i pozwiedzać. Temperatury w dzień będą w okolicach 25* (przynajmniej powinny) Wiadomo z rana 20 a w szczycie 30+. Planujemy łącznie zrobić ok 1200km więc jakieś 200km dziennie (max). Myślę, że nie będziemy raczej przekraczać 90km/h. Ogólnie przez całą Kretę idzie taka główna droga - ją jechać nie będziemy w ogóle, jak najdalej od niej, jak najbliżej wody lub gór najlepiej cały czas szutrami i małymi wioskami, więc będziemy jechac powoli. Moim zdaniem 40-80km/h. Nie wiemy w co się ubrać. 1) Mamy kurtki turystyczne z cordury, ciężkie bez odpinanych membran - moim zdaniem odpadają na 100%.. ? 2) Jedna para spodni się raczej nadaje - są to letnie spodnie helda starszy model wyczajony na ebayu za 25e ;p - Held chyba sprzedał fason bo identyczne są teraz Modeki model mesh, ale ch.. go tam wie. ? 3) Obaj mamy zbroje 661 na siatce bo używamy ich do snowboardu. Nie chcę żebyśmy się tam zagotowali i szukam kompromisu raczej ze wskazaniem na komfort, bo będziemy robić małe przebiegi w ciepłym klimacie i podróżować powoli. Również tez zwiedzać wiec to się wiąże z częstym rozbieraniem. Na krecie już byłem więc takiej pogody się spodziewam i takiej formy wyjazdu - relaksacyjnej. Chodzi mi po głowie czy kupić drugą parę letnich spodni motocyklowych czy może kupić bawełniane przewiewne spodnie wojskowe lub też byłem dzisiaj w decathlonie i są fajne bojówki lekkie, miłe w dotyku i przewiewne:), do tego metr cordury i sobie je podszyć na kolanach/dupie i zamontować ochraniacze takie miękkie ze swoich spodni (a patent mam zajebisty apropo mocowania ochraniaczy na kolana - spodnie 4sr - niby opatentowany mają ale nikt mi w gacie nie będzie zaglądał:confused: ) plus kiszonki an biodrowe ochraniacze. To tyle apropo spodni, co na górę. Te ciężkie turystyczne kurtki z nieodpinaną membraną moim zdaniem odpadają, ale mają ochraniacze i można zrobić ten sam patent z wszyciem ochraniaczy + cordura na łokcie, barki do bluz z demobilu pustynnych. Albo też patent ze zbroją - ale na zbroję tez lepiej coś założyć więc te pustynne moro albo koszulka off roadowa na górę, ale finansowo to i tak wyjdzie na to samo a na pewno w mixie koszulka termoaktywna/zbroja/koszula lub koszulka będzie cieplej. Bierzemy ze sobą torby rollbagi te louisa czy dokupic do nich chociaż po 1 pasie mocującym? To nasz jedyny bagaż + tankbag? Aha i czy w temperaturach 25+ przy jeździe typowo miastowej zakładacie pod spodnie jakieś termoaktywne? Pomóżcie ;):bow: |
Ja bym założył klapki typu "Motyle" i podkoszulek na ramiączka w ostateczności T-Shirt, chyba że...chcesz się wyróżniać z tłumu ;)
P.S. udanych wakacji :) |
Cytat:
|
Nie fochaj się - taki tu zwyczaj.
Szukaj nick Podos u niego w popisie lista wyprawowa. |
Czytałem ta listę. Nie ma tam odpowiedzi na moje pytanie. W co się ubrać na powolną lajtowa jazdę w temperaturze 25-30 stopni przy małych przebiegach. Inaczej bym nie pytał.
|
Masz dylematy jak baba przed balem... :mur.
Kasku nie zapomnij, bo nie napisales... Choc na Krecie, po kasku na glowie, mozna poznac turystę na wypozyczonym moto.:) Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka |
Buty, skarpety, ochraniacze kolan, spodnie na budowe z cordura, podkoszulek, zbroja, lekka bluza na zbroje, buff, kask, rekawice cross. Plecak z buklakiem.
... Ochraniacze kolan polece leaff 3df, przydadza sie tez na deche zima. Bielizna raczej nie bawelniana aby nie kisic dupy w wilgoci jak pot do niej splynie... |
1 Załącznik(ów)
moja propozycja poparta paroma wyjazdami w te regiony:
buty - obowiązkowo enduro nakolanniki Spodnie - mogą być rybaczki za kolana, ja używam skrócone wojskowe z demobilu.Sięgają za kolano, nie trzeba upychać w spodnie, nie "ciągną" przy ruchach, zapewniają "podwiewanie". Ja używam ostatnio spodnie armi szwajcarskiej - tańsze, dobrej jakości, podwójne na kolanach. Jak jadę lekki off - biorę buzer plastikowy- tylko na klatę, pod niego koszulka z długim rękawem. Łokcie chroni tylko koszulka - przed nadmiernym opaleniem. Zbroja - opina, przy noszeniu cały dzień czuję dyskomfort. Jeśli bardziej turystyka - odpuszczam zbroję i buzer też. Do plastikowej zbroi mam zamontowany na stałe plecak 10 litrów z Lidla za 10 zł - na dokumenty, portfel i butelkę 1,5 litra. Do tego polar - jak zimniej i lekka kurtka - u mnie to wojskowy goretex który używam praktycznie zawsze (po mieście na garnitur też). Na ciepły klimat - rękawiczki bez palców - takie jak używają ciotersi- można obsługiwać gpsa, nie trzeba zciągać płacąc czy odlewając się. dokup pasy mocujące termoaktywne wkładam jak jest poniżej 15 i jeżdżę po szosie. Możesz wziąść bo mało miejsca zajmują i traktować "na wszelki wypadek " jak by było zimno. 2 tygodnie temu w Grecji: Załącznik 72374 |
Co to są te pasy mocujące termoaktywne?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Cytat:
Co do tematu, najważeniejsze! weź dobry humor kolego :) Ja bym wziął buty trekkingowe dłuższe do łażenia po górach. Jeśli chcielibyście przejść wąwóz samaria przydadzą się. A na motocykl też wystarczą |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:12. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.