![]() |
Wypad 25-27.08 Start z Warszawy
Urodził się w głowie plan na spontaniczny wypad :at:, nie wiem jeszcze gdzie.
Start z Warszawy w piątek około 19. Bez hardkoru , co najwyżej szutry. Ktoś chętny ? Mój nr 6 zero zero 136 3 zero 4 |
w kolejny weekend ja chętny.
|
niestety pracuje
|
To zobacz moj post na fejsie w grupie. Mogę poczekać na ciebie.
|
Decyzja zapadła kierunek Motomyczki
|
A było to mniej więcej tak.
Piątek około godziny 12:30 dzwoni Wojtek: -Ty widziałem na forum , że coś planujesz -No tak , chyba pojadę albo na Mazury albo nad Solinę , tak turystycznie, wiesz poopalać się disco i piwo. -Ja jestem na Ukrainie przyjedź , koledze się motor zepsuł nie mam co robić. -Nie na Ukrainę za daleko , opony mam słabe. -A jaką Ty masz oponę , tą łysą z tyłu ? -Tak starego Touranca. -To przyjedź na Ukrainę -Nie nie , ale mogę przyjechać nad Solinę -No dobra , ale na pewno przyjedziesz ? -Tak -O której będziesz ? -Wystartuję około 18-19 , pewnie na pierwszą będę. -OK... Po pracy wpadam do mieszkania i dzwonię do Wojtka -Ja już jestem w motomyczkach , a Ty kiedy będziesz? -Startuję za około godzinę , paszport brać ? ;) -Ale po co , a co pojedziemy na UA -Chyba nie , bo ja na asfaltowo , nie będę africy tłukł w terenie , a może na obiad do Lwowa ? -To jeszcze zobaczymy . Szybkie pakowanie , paszport wziąłem nie wiem po co ? Którędy jechać ? A ciemno będzie , jadę znaną drogą przez Radom . Słuchawki do uszu , nawigacja ustawiona i wio. Start g 19. Wylot z Warszawy korek jak nie wiem co , pod Tarczynem wypadek. Potrzaskane auta helikopter LPR , ja poboczem lece. Potem bez przygód , nuda ciemno i pusto . Dziękuję za słuchawki i radio bo bym zgłupiał. Drugie tankowanie około 100km od celu , g 24:00 jestem zmęczony nie chce mi się już jechać. Zaczyna błyskać , energetyk hot dog i smarujemy dalej. Błyska coraz bardziej , zakręt za zakrętem . Droga fajna ale w dzień, jak człowiek nie jest padnięty. Błysk za błyskiem , czekam aż walnie deszczem. O dziwo pogoda wytrzymała. Wpadam gdzieś 1:30. Budzę Wojtka, pijemy piwo. -Gdzie jutro jedziemy , pyta Wojtek -Nie wiem , ja zabrałem cywylki może jakaś knajpa , dancing ;) ? -Ty ale na Połoninie Równą google pokazuje drogę -Ale ja nie mam opon, kufer załadowany , gdzie ja pojadę -Ale google pokazuje drogę dla samochodów -No dobra możemy jechać :) Drugie piwo 2:30 idziemy spać... |
Lucky lekkie pióro. Nie znałem Cię z tej strony ! Czyta się. Wrzuć foty
|
No i czekamy na rozwój wydarzeń :)
|
4 Załącznik(ów)
Sobota
Wstajemy niespiesznie , witam się z Obcym, załatwiamy sobie śniadanie . W międzyczasie bawię się ze szczeniakami. -Wojtek mówi , a może byśmy jeszcze Krasną zrobili ? -Co Ty , na pewno nie damy rady , zresztą się zobaczy. Jak jedziemy ? -Google pokazuje przez Słowację -OK, ale ja nie mam zielonej karty, system PZU się zawiesił i nie mogłem sobie wydrukować. Ostatnio nie chcieli, może się uda. -No dobra najwyżej zawrócimy do PL. Dziękujemy Obcemu za śniadanie , płacimy i ogień. |
5 Załącznik(ów)
Jedzie się fajnie , sporo zakrętów , bez napinki, słońce świeci jest fajnie.
Granica SK-UA . Kolejka na dwie godziny . Wojtek mówi , że próbujemy przecież motory nie stoją :D Podjeżdżamy, patrzą na nas jak na morderców , Czesi jeżdżąca reklama turatech grzecznie w kolejce. Pytamy celnika , motory bez kolejki ? Tak. Uchachani przekraczamy granicę. W portfelu tylko złotówki , chcemy wymienić na "Grywny", nikt nie chce PLNów. Bankomatu NIET. Chodzimy i szukamy. W końcu dobry człowiek się zlitował, dzwoni do banku sprawdza kurs i mówi , że wymieni. GIT. Lecimy , drogą wyznaczoną przez google. Spoko będzie łatwo ... Ale jest coraz gorzej , asfaltu już brak , dziury, walczę skaczę , CRFa tnie z przodu. Walczę dalej , ale jestem zajebisty , na sliku i załadowany, jak Błażusiak :haha2: To ma być kurde droga, ja piernicze, o K... auto , ale jak , jak on tu dojechał ? Dalej , dziadek fiestą :dizzy: Jednak nie jestem taki Błażusiak. Walimy dalej po płytach , jedzie się fajnie ale trzeba być czujnym , czasem płyty brak i dziura jak nie wiem co . Tu juz na pewno żadne zwykłe auto nie wjedzie , ja pier... audi A6 :D Jesteśmy na górze , widoki piękne. Ruiny po bazie wojskowej . Super. Fotki, trochę siedzimy , na prawdę było warto. -To co spadamy ? -Tak ale gdzie ? -To może ta Krasna ? -Nie wiem czy wjadę Africą -Poszukamy drogi -Tylko, żadnych rzek itd -OK, jedziemy |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:00. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.