![]() |
wyjazd - poczatek czerwca 05.06- UA, Rumunia, Serbia... ?
Witam
Mam 12 dni wolnego od 05.06 Ciezki motor GS , opony kostki , namiot .... Najchetniej bym pojechal przez Ukraine do Rumunii ... lub moze tez byc Bosnia i Serbia...Albania... jak najwiecej jazda poza asfaltami, jesli mozliwe ... spanie na dziko w namiocie jak najczesciej, jedzenie z puszek :) ..ogniska :) ... Ma ktos podobne plany na poczatek czerwca ? :at: |
Wysłałem priv
|
Chorwacja, Bośnia czy Serbia - spanie w namiotach raczej tylko na polach namiotowych.
Spanie poza nimi raczej tylko dla odważnych - do tej pory nierozminowane pola minowe. Do spania na polach namiotowych trzeba uzbroić się w cierpliwość do wbijania śledzi lub coś do ich wbijania. Pod cienką warstwą ziemi są kamienie, których naokoło nie brakuje. |
dzisiaj taką traskę obmyśliłem, na czerwiec. Wyprawa do delty Dunaju.
W Mikołajewie niedaleko Odessy jest silna ekipa ukraińskich transalpowców. https://goo.gl/maps/SbxSJmmjzM92 |
Witam
U mnie sie troche zmienilo . Ja jade prosto na Maramuresz, tam z 4-5 dni poznej w strone chyba BIH na kolejne 5 dni . Sorki ze nie odpisyalem ale jade jednak juz ze szwagrem i chyba mi to wystarczy .... Moze spotkamy sie gdzies na miejscu na czesc trasy :) :at: Ja bede czesc tej trasy robil : https://www.google.com/maps/d/viewer...517440557&z=10 |
Pynowie,nie kasujcie tych trakow tu na forum.Napewno bedzie mozna z nich w przyszlosci skozystac i cos wlasnego wniesc.
|
5 Załącznik(ów)
Novy nie pisz rzeczy, które nie maja pokrycia z rzeczywistością!
W Serbii problem min w zasadzie nie występuje. W Bośni faktycznie są rejony o podwyższonym ryzyku jednak odrobina rozsądku pozwala znaleźć absolutnie odjechane i bezpieczne miejscówki pod namiot. Mnóstwo osób z tego forum spało w Bośni pod namiotami. Po Chorwacji nie jeżdżę, ale obstawiam, że jest lepiej niż w Bośni. Załącznik 79705 Załącznik 79706 Załącznik 79707 Załącznik 79708 Załącznik 79709 |
Nie mam żadnego celu, żeby koloryzować. Mówię z autopsji oraz z rozmów z autochtonami. Np. w zeszłym roku paliły się lasy w Chorwacji i Straż Pożarna nie mogła ich gasić, bo utrudniały to właśnie zaminowane pola - info od ludzi. Gdzieś mam krótkie nagranie z tabliczkami z trupią czaszką i ostrzeżeniem o polu minowym. Sam byłem zaskoczony. I według mnie lepiej było (co ciekawsze) w Bośni niż w Chorwacji.
Ale tak jak piszesz - zdrowy rozsądek na pierwszym miejscu! |
Chodzi mi tylko o Twój komunikat, z którego wynika, że priblem min w Bośni dyskwalifikuje "turystykę namiotową".
Miny są, znaki z czaszkami są, problemu z noclegiem "na dziko" nie ma. Większy problem widziałbym w znalezieniu pól namiotowych ;) |
Cytat:
Mój post miał być trochę z przymrużeniem oka :o Mam nadzieję, że nikt więcej tak tego nie odebrał? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:36. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.