Drgania kasku w CRF 1000 L
 

Mam pytanie.
Czy ktoś spotkał sie z wibrującym kaskiem z daszkiem przy prędkościach pomiędzy 120 a 150 km/h? dodam że ten sam kask na GS 1200 nie rejestruje podobnych zachowań.
Nie wiem czy problem jest w owiewce ( mam Givi 'AIRFLOW' ) czy tez powietrze wtłaczane jest gdzieś przez wenta pomiędzy lagami.
Pewnie nie jestem jedyny który ma z tym problem, bo rozmawiałem z kilkoma osobami i każdy kto lata w kasku z daszkiem ma podobne doznania.
jakieś wskazówki co najlepiej zrobić aby pozbyć się problemu ??

Deflektor ponoć pomaga..
Ja nie latam z daszkiem ale mam ;)

moja szyba sięga ponad głowę przy pełnym wysuwie, próbowałem w każdej pozycji , nawet patrząc przez szybę i nic się nie zmienia. To nie jest kwestia szyby. Powietrze dostaje się jakby z lag. jak przybliżę się do szyby jest lepiej, jak się oddalę, trzepie deklem jak cholera do tego stopnia , że ostrości oczami na krajobrazie nie można złapać :)
do 120 nic się nie dzieje, potem już dyskomfort się zaczyna i im szybciej tym gorzej.
Czy ktoś montował jakiś deflektor na komorę przy lagach ?? Może to będzie rozwiązanie problemu ??

:umowa: wyżej!

Deflektor jest rozwiązaniem problemu

Mi deflektor zmiescil sie nawet pod Bagstera :p

W skrocie: w starej Afryce był deflektor na lagach. W nowej nie ma. JD z Mada rozwiązali problem przy pomocy nietoperza z plastiku. Należy nabyć, przykrecic, mieć temat z bani.

BTW: Przy 180+ jest dopiero blurred vision. Jak lecialem 2 lata temu do Holandii przez północne Niemcy, to mialem niezle schizy. Z powrotem większe :P

Sent from my G8441 using Tapatalk

Jak cos to sprzedam deflektor Tjuratecha na kluczyk, bo ja nie uzywam. W Afryce byl przydatny, w tenerze niepotrzebny

juz zamówiłem deflktor na lagi . zobaczymy co z tego wyjdzie.
Potestuje to opiszę
pozdr