YSS regeneracja
 

Siema ,
Cudowny YSS się po 10tys km zwyczajnie skończył nie informując wcześniej o swych zamiarach ....prawie się nabawiłem choroby morskiej ..dobrze że tylko 200km było do przejechania :D

Mam zamiar go zregenerować, ew dorobić jakieś lepsiejsze uszczelnienie , może zewnętrzny zbiornik do kompensowania ciśnienia i dalej na nim latać ..

ktoś może samemu dłubał ?

Aaaa żeby nie było - wiem że można wysłać do zrobienia :)

Tak wygląda od środka , dekiel na osi jest tylko wciśnięty , dalej Seger i mamy środek na wierzchu :) ... niebieski uszczelniacz puścił ... w środku zostało może 100ml oleju który przypominał lepkością i zapachem płyn hamulcowy ....

Gdzieś tu był temat, jak się YSS wysrał, ale nie potrafię znaleźć.

Wysrał sie w KLR650 po 200 km w offie, ale oddali za niego pieniądze po zgłoszeniu gwarancyjnym.

po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się :D ... temat uwalonego YSSa pisał Śluza w swoim wątku dotyczącym zawieszenia

uszczelnienia grosze będą kosztowały , nawet jak przyjdzie raz na sezon wymienić to przy piwie godzina roboty :)

Cześć,
Kilka wskazówek:
- Uszczelniacz kupisz w sklepie z hydrauliką siłową.
- Z opisu wnioskuję, że olej był rzadki - proponuję zalać olejem ATF.
- Pamiętaj o właściwym ustawieniu tłoka pływającego - oddzielającego gaz od oleju. Przy całkowicie wciśniętym tłoczysku (max skok amortyzatora) ale bez ogranicznika skoku (bałwanka) powinien dotykać tłoka zaworowego. Po prostu za pomocą zmontowanego podzespołu tłoka i tłoczyska wciskasz nim ten tłok pływający do pozycji na jaką może sie tłoczysko schować do wnętrza amortyzatora gdy nie ma zamontowanego gumowego ogranicznika skosu "bałwanka".

- Ostatnia operacja to napompowanie gazu do komory pod pływającym tłokiem. Ciśnienie ok 25 bar.

Powodzenia

dzięki za info , YSS nie ma tłoka pływającego , mam zamiar dołożyć kompensator z SHOWy

ATF do amortyzatora?? Skąd ten pomysł? Bez jaj, są do tego dedykowane smarowidła..

a skąd wiesz ile oleju ma tam być?

Jak chcesz może wbijać do Promasza we Wro. Zajmują się dorabianiem uszczelniaczy do siłowników. Ja u nich robiłem uszczelniacz do amorka seryjnego. Dorobili mi nawet lepszy jak seryjny (większa wysokość, gniazdo uszczelniacza w pełni wykorzystane :P) za 20zł. Czas oczekiwania był chyba z 2 dni. Waro zabrać gniazdo i tłoczysko aby Pan sobie sam popatrzył i pomierzył.