Amortyzator centralny do Varadera
 

Podzielcie się adresami sklepów gdzie można zamówić amortyzator centralny
do Varadera 1000 pierwszej generacji. Raczej nie orginał choć w ostateczności też przygarnę jak akcesoryjnych amorów cena będzie zabijała.

Najtaniej znajedIesz na eBay.

Orginał w ogóle nie występował

http://allegro.pl/honda-varadero-xl1...587186573.html
Czyli ten z linka to jakaś podróbka ?
Wszędzie sprzedaje te amory jsko orginał.

To nie jest podróbka tylko taki sam jak oryginał. Prawdopodobnie od niego kupiłem do wersji z ABSem (teraz nie sprawdzę bo jestem poza domem) - wszystko było OK.
Ten na aukcji która zamieściłeś jest do wersji z ABS - ma dodatkowo regulację tłumienia. Pokrętło regulacyjne do wersji z ABSem jest po przeciwnej stronie motocykla niż w wersji bez ABSu. Musiał byś tylko gdzieś dopytać czy do SD01 będzie pasować, czy jednak musisz szukać do wersji bez ABSu.

Jeżeli ten z aukcji by pasował to super - amortyzatory oryginalnie montowane do SD01 były zbyt miękkie.

Akurat aukcja z ABS em mi się wybrała. Gość w innych aukcjach amora bez ABS pisze że podejdzie do SD 01.

Ostatnimi czasy 2 znajomych wymieniało w Viadrach SD01 i SD02 tylne amory na Ohlinsa,dość postawne chłopy,jeżdżą z żonami i sporym bagażem,często po Ukrainie.

Co 2 lata siadał im amor tak że problematycznie się im jezdziło,te nowe to są oryginalne ale trzeba mieć na uwadze że olej w tych amorach jest z roku produkcji i te założone nowe dalej po dwóch latach siadały i nie chodzi o wycieki. Amortyzator nie dawał rady tłumić a sprężyna szybko traciła wymiar.

Za ohlinsy płacili po 3600zł mówią że teraz bajecznie sie jezdzi i nie ma efektu sofy w zakrętach.

Także trza łupnąć młotkiem w świnkę

U mnie też nie ma wycieku, ale amor siedzi niemiłosiernie i buja jak na trampolinie.
Wiadro wykorzystywane jest zgodnie z przeznaczeniem czyli do spokojnego turlania się turystycznego i raczej solo. Jak amor działał to nie narzekałem. Teraz to siedzi ewidentnie na samej sprężynie. Wydanie 3600 do moto wartego 8000 nie spowoduje że będę śmigał jak NAT lub nowym KAT-em. No ale ostatecznie nie wykluczam żadnego rozwiązania.
No tak nowy amor wyprodukowany naście lat temu ze starym olejem .. to może lepiej oddać swój do regeneracji plus nowa sprężyna np. hyperpro za ok. 700 zł będzie lepszym rozwiązaniem ?

Jak nie orzesz w terenie to mogę zaproponować Ci Yssa za ok. 1300