![]() |
Jak wymienić opony?
Przyszedł czas na opony
W ramach wprawki postanowiłem wymienić opony "ręcznie",. Udało mi się zdjąć przednią ale tylna za cholerę nie chciała się "odkleić" od felgi. Skakałem, deptałem, waliłem, prosiłem i rozkazywałem. Dupa, opona jak siedziała tak siedzi. Z urażoną dumą pojechałem do wulkanizacji i tam Pan Janek wymienił na maszynie w 5min. Podzielcie się sposobami "odklejenia" opony od felgi. Na trasie warunki nie są komfortowe a jak się kapcia złapie to nie ma zmiłuj Jak to robicie? Napiszcie Potem na szybko założyłem koła i korzystając z ładnej pogody umyłem moja AT. A właściwie to co z niej zostało http://tarcu.com/Inne/At/AT00052.jpg Już niebawem czas na składanie. Jeszcze został mi przegląd instalacji, założenie alarmu i parę małych drobiazgów. A więc mam nadzieję, że się uda :D:friday: |
jak odkleić tylną oponę od felgi
Oczywiście że się podzielimy tą cenną wiedzą, którą kiedys w podobny sposob zdobyliśmy:)
Otóż należy: 1. Położyc koło obok motocykla, 2. Rozłożoną podstawką boczną, popularnie zwaną "kosą", pochylajac motocykl napierać na brzeg opony. Nie ma opcji, zsuwa sie sama... tez mi kiedys to zajęło 2 h. :mur: powodzenia nastepnym razem. Trzeba to umieć. I potrenować w garażu. :oldman: |
Dzisiaj Pan Janek mówił, że dobry jest drewniany klin i młotek. Podobno działa.
Jeszcze pozostaje wersja bez centralnej stopki :confused: |
Cytat:
|
Do czwórek centralki jeszcze ciężej dostać niż do siódemki, i to jeszcze sprzed czasów wasilczuka ;).
|
Postępowanie w przypadku urazu dyntki.Instrukcja k...a ja pier...e nr.12\3\980. 1.Zatrzymujemy przejeżdżający pojazd dwuśladowy[dobrze jest być w tym momencie długonogą blondynką z dużymi eee...no rękami] .2. Koło [zdjęte] kładziemy na poboczu[miękkim] i najeżdżamy na oponę kołem pojazdu dwuśladowego[zlezie -sprawdzone pewne].3. cieszymy się z odniesionego sukcesu nie zdając sobie sprawy,że zabawa dopiero się zaczyna .4 Ano łyżki do opon w garść:mad: fajnie jak są długie ,jak nie to mamy prz.....e.5. klniemy.6.wreszcie ściągamy oponę .7 kleimy dętkę , bandażujemy paluchy,zakładamy oponkę ,jedziemy dalej.Tak w ogóle to polecam schować dumę w buty[albo gdzieś indziej] i udać się do pana Janka wulkanizatora. ładne zdjęcia 7 Greg pozdrowienia Rafał.
|
W dalsze trasy biorę dwa młotki i nie ma gumy która by nie złazła.
Mniejszy młotek przystawiam do styku guma-felga. Większym pierdyk, raz drugi a jak trzeba i trzeci. Mniejszy młotek służy również do wbijania śledzi namiotu. Sytuacja wystepuje tylko jak guma siedzi na feldze więcej jak rok . Przed wyjadem jak gumy się zmienia i mazidłem ranty felgi wysmaruje to opona dobrze schodzi. Pomaga również polanie wodą opony na styku felga-opona ( najlepsza woda z mydłem) W przypadku braku gapiów na oponę dosłownie -szczam. Lepszy efekt bo mniej tłuste ( woda zwykła ma większe napięcie powierzchniowe) Działanie płynu polega na zmniejszeniu tarcia. W przypadku braku centralki - motocykl należy rozkulbaczyć. Przechylić na stronę stopki bocznej i podłozyć po wahacz z drugiej strony kamienie albo konar drzewa.Koło masz uniesione do góry. |
wymieniac opony?
z tego co widze tu: http://pl.youtube.com/watch?v=KOue7-Yklos to moze wcale nie trzeba bedzie? znalazlem do kupienia tu: http://napieraj.pl/sklep/product_inf...roducts_id=184 ze niby to do rowerow i ze bezdetkowe, ale Afri tez ma okragle kola, jakby tak zaaplikowac prosto w detke? chyba by bylo OK? co myslicie? |
Też to ostatnio przerabiałem w trasie opona zanic nie chciała zejść z felgi fajny patent na to, to poprostu polanie rafki na styku z oponą płynem do mycia naczyń nie ma bata żeby nie zeszło przy zakładaniu nowej opoby trzeba powturzyć czynność miłej pracy.
|
Wczoraj wymieniałem oponki i odklejenie tylniej od rantu felgi to pikuś był przy porównaniu z zakładaniem ostatnich 30cm... Pomogło trochę wsadzenie obydwu brzegów opony w środek felgi (w ten rowek z guma i szprychami). Jakiś patent może na te ostatnie 30cm?
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:13. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.