Podwyższone obroty.
 

Witam
Czy u kogoś wystąpiły podwyższone obroty po zimowym przestoju?
Mój cały czas ma podwyższone obroty ,które nie opadają nawet po dłuższej jeżdzie zrobiłem nim już około 300 km i dalej się zawieszają nawet po wlaniu nowego paliwa (tak jak by było załączone ssanie) obroty mają raz 2.2tyś/obr raz 3 czasem sie uspokoją i są w granicach 1.6 tyś/obr. Strasznie to denerwuje szczególnie przy staniu w mieście na światłach
Piszcie czy ktoś coś miał podobnego!!!

Podwieszone ssanie lub zacinający się któraś z linek.
Miewam też w Bingach takie sytuacje jak jadę zimą jest wilgotno to przy rozpylaczach tworzy się taka maź. Po oczyszczeniu gaźników problem ustaje.

Pokrętłem od obrotów kręciłeś? Może wystarczy ręcznie trochę zdjąć.

NAT nie ma gaźnika.
Sprawdź silniczek krokowy przy przepustnicy. W nowych konstrukcjach on daje takie objawy jak opisałeś. Silniczek się po prostu zawiesza/zacina. W większości wypadków wystarczy przeczyszczenie mechanizmu.

No tak, nie spojrzałem w dział :)
Dawno to było, ale coś mi się wydaje, że w instrukcji piszą o czymś takim - poszukaj.
W manualu też coś znajdziesz.
http://www.africatwin.ru/africafiles...h_Englisch.pdf

U brata w motorze też wystąpił taki problem po zimie ale po drugiej czy trzeciej jeździe problem ustąpił. Czy może to być przyczyną, że latamy na wydechach akrapach bez wkładek :)

Zapatrzyłem się na model moto w stopce a nie gdzie temat został poruszony.