Fireblade na Saharze - tak tez mozna...
 

Jak sie okazuje nothing is easy but everything is possible...

http://www.advrider.it/wp-content/ga...9/p5265289.jpg

http://www.advrider.it/wp-content/ga...9/p5255259.jpg

http://www.advrider.it/wp-content/ga...9/img_4388.jpg

Adaggio pewnie tam byl wiec wie czy Fireblade sie nadaje na wydmy Bibene...

Twardy to on musi być, na takich oponach ...

a nie mógł po prostu kupić jakiegoś enduraka?

Zgadzam się, z jedną, maluśką tyci różnicą - to raczej ONA, nie on ...

Zwróć uwagę na kolor kasku i kurtki. Kobieta, której to bujnym kształtom się przyglądałeś jest zapewne pasażerem ;) lub ma drugie moto. Pewnie AT ;)

No na ostatniej fotce wyraznie widac dwa kaski ;)

A ja tam twierdze, że pewnie kazdym motorkiem sie da jeździć po piachu - kwestia przełamania lęków - pewnie jest rożnica że jednym lepiej a drugim gorzej.
Ale widac mozna - jestem pełen podziwu dla gościa

Pewnie zupę też można jeść widelcem....

pasażerem to raczej ona nie jest, ewidentnie widać po bagażach że na tym jednym motorku to juz dla niej raczej nie ma miejsc.

Ale faktycznie fantazje to oni mieli.

Chociaż gdzieś kiedyś byly fotki o tym gości co na R1 zrobil całą afryke dookoła i tez się dało, a zimą po śniego dotarł na Nordkapp.

No to co, już chyba czas na to co i tak się pojawi :)

Tym razem ja wstawię :D