Kappa K-Venture 48l do ATAS
 

Czy ktoś używa tego konkretnie modelu Kappa K-Venture 48l. Zastanawiam sie między nim i ewentualnie Givi Dolomiti 46l. Rozważałem Givi Outback ale on ma 42l - co wydaje mi się trochę mało. Kufer do latania na co dzień. Ma zmieścić kask C3 i jakieś podstawowe graty oraz zakupy z biedry ;)

Od razu uprzedzam, na boki będą sakwy, ewentualnie jakiś wałek w odwodzie na dalsze wyprawy. Kufer jako oparcie dla żony lub dzieciaka przy krótszych trasach.

Mam Dolomiti 46l na ATAS, i mniejszego bym nie bral. Do srodka wchodzi kask (shoei), drobnica typu blokada na tarcze, rekawiczki, kominiarka... a wtedy przeciwdeszczowke musze juz troche upchac lokciem :) Kufer nie jest za szeroki, na miasto w sam raz.
Jestem swiezym motocyklista wiec jakichs dalekich wypraw na koncie nie mam, ale do tego co "do tej pory" Dolomiti sie sprawdza. Na wyprawy Kappa oferuje wiecej mozliwosci troczenia do kufra (chyba Givi ma podobny model) i byc moze zastanowie sie wtedy nad wymiana.
Ale jest tu jedno ograniczenie - nosnosc bagaznika. W manualu mamy o ile pamietam 10 kg na wszystko, kufer, plyta, i bagaz. Wiec tak czy owak za wiele to tam sie nie zaladuje.

Mam givi outback 42l w ATAS, kask c4 i rękawiczki się mieszczą a wg mnie jest wąski i pasuje do motocykla. https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...f75ad08836.jpg

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Masz rację oficjalnie jest 10kg, dlatego biorę stelaż GIVI, który ma dodatkowe mocowanie do ramy i jest homologowany na 10kg. Liczę, że to trochę "wzmocni" bagażnik tylny.

Kappa K-Venture 48l jest tylko 6 czy 7 cm szersza, reszta wymiarów bez zmian. a jednak to 6l więcej niż w GIVI. Więcej dupereli wejdzie :)

Mam kappa 48 i jest ok. Wybrałem złoty środek między moim zdaniem za małym givi 42 litry a wizualnie za dużym givi 58 l.

Nie wiem gdzie kupujecie te boxy ale ja na ebayu uk widzę że za te 6cm chcą £100+, trochę drogo.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

H&B 42, wchodzi kask i wiele innych gratów. Na codzienne wyjazdy i tak zbyt wiele się nie zabiera. Ja bym z tym litrażem nie przesadzał żeby jakaś symetria była. Jadąc na szuterki i tak lepiej zabrać torbę na siedzenie.

Mam dokładnie te same odczucia :)

Mi wycenili oba i różnicy jest 170 zł czyli ok 35£. Może to nie mało, ale jeszcze do zaakceptowania.

Co do tej torby na siedzenie na szutry to po przeczytaniu pierdyliarda postów na tym forum dotyczących miękkiego bagażu - zgadzam się z tobą w 100% :)

Nie mniej jak już ma być centralny to te 6-7 cm chyba aż tak nie zepsuje linii, chociaż te 6-7cm w życiu może mieć kolosalne znaczenie :D:haha2:

Używa ktoś givi trekker outback 58l? Myślę o takim co by swobodnie pomiescił 2 kaski.