![]() |
Motkiem w leasingu na Kaukaz
Witam Was serdecznie
Potrzebuję porady, na pewno ktoś już temat ogarniał ale znaleźć niełatwo Wybieram się motorem który jest w leasingu na Kaukaz. Zamierzam odwiedzić docelowo Gruzję, Armenię i Azerbejdżan, a tranzytem przelecieć przez Turcję Z tego co się zorientowałem to do Gruzji i Turcji potrzebne jest pozwolenie notarialne od leasingu przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego na lokalny język a w przypadku Turcji dodatkowo potwierdzone przez ambasadę. Dla Armenii i Azerbejdżanu nie wyczytałem takich wymogów. Czy ktoś z Was jechał z takimi papierami, jak do tego podchodzą lokalni stróże prawa i celnicy? Jakieś dodatkowe problemy na miejscu? Jakieś extra rady? Dziękuję Wam z góry Pozdrawiam |
Jechałem przez Gruzję i Armenię motocyklem zarejestrowanym na firmę i miałem upoważnienie notarialne. Nikt nawet o to nie pytał. Wjechałem i wyjechałem.
|
Ostatnio wiozlem motocykl w leasingu.
Papier od lisingu po angielsku, polsku, rosyjsku. Plus upowaznienie na mnie . Bez problemow |
Na UA upoważnienie notarialne tłumaczone na ukraiński, na Rosję na rosyjski (jeśli nie leasing to xero paszportu właścila), na Gruzję i Turcję dawałem tłumaczone na angielski (innego nie miałem) na granicy Turcja Bułgaria nikt sie tym nie interesował a dalej to już eurokouchoz wiec nie czeba :)
Pozdrawiam Rysiek |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:30. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.