![]() |
Którędy do Włoch?
Mam 4 dni na dotarcie z Gdyni na północ Włoch, dokładnie do Livorno na prom, ale to mniej istotne. Polecicie jakieś fajne widokowe traski w tamtym kierunku? Alpy to wiem, chodzi mi bardziej o resztę drogi.
|
Za Bolonią w lewo lub w prawo
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Z Gdyni to ja bym palnął przez Germanię na Munich a potem Innsbruck i Balzano na Trydent. Objechał Gardę a potem na Como. Kółko wokół jeziora a dalej na południe do Genui i wzdłuż wybrzeża wioskami w kierunku Livorno zahaczając o Pizę. Można też zacząć od Como lecąc przez Szwajcarię. Wyjdzie ci 2 tysie do zrobienia więc dzienny przebieg w okolicach 5 stówek. W sam raz na 4 dni. Na Korsykę gonisz?
|
Cytat:
Inna opcja to alpejskie szlagiery typu Glockner, Dolomity - ale to bym raczej zostawił na dedykowany wyjazd. Opcji jest w czorta a nie wiem co Cię kręci. Może dryndnij do mnie na messengerze, ustalimy coś a potem podsumujemy tutaj dla potomnych? |
Cytat:
|
Jakbyś nie jechał wyjdą 2 tysie. Lecieć przez Czechy, Austrię i Słowenię do tego jeszcze agrafkami to tak się nazwiedza i fajnych rzeczy narobi, że ja cię :D.
Stąd ja bym się szybko transferował na północ Włoch i tam już spokojniej pokręcił mając cel (Livorno) w zasięgu dolotu w 3-5 godzin. |
Słowenii nie da się na szybko zobaczyć w kilka godzin. Chyba, że jeden postój i lecisz dalej. Siedziałem tam dwa tygodnie i na szybko, to można zrobić transfer.
Ale... Słowenię polecam, bo bardzo niedoceniana, doskonale skomunikowana z Włochami. Jeżeli bym musiał jedną rzecz zobaczyć to....Adriatyk. Szybko dojedziesz, szybko wyjedziesz (camping Kaki Plaz - jak nie masz swojego namiotu to tam wynajmiesz). Triglav to jednak kawałek trzeba wjechać i wyjechać. Szczególnie, że oddalasz się od Włoch (gdy tam zaczynasz, skądinąd fajne winnice na wjeździe), albo musisz nabrać "rozpęd" od strony Słowenii. |
Cytat:
Statystyka to menda. Z tych 2000 km o których piszesz, do samego Trydentu który wspominasz jako punkt początkowy jest od nas 1500 km :-) Nie bierz tego zbytnio do siebie - my po prostu tutaj w Trójmieście mamy naprawdę logistycznie przeyebane. Napisałem (cytat) o "kilku fajnych agrafkach w Czechach". Ty zrozumiałeś to jako "Lecieć przez Czechy, Austrię i Słowenię do tego jeszcze agrafkami". Być może m.in. stąd wynika trudność w zrozumieniu sensu tego co proponuję :D A wszystko i tak pewnie o kant dupy rozbić bo zaproponowałem autorowi typowego mental blokera - kontakt paszczą w celu dopasowania szczegółów do osobowości :D |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.