![]() |
O ładowaniu aku słów kilka
2 Załącznik(ów)
O ładowaniu akumulatorów pewne dywagacje, dlaczego, jak, czemu nie droga dedykowana ładowarka, czemu nie prostownik? Co to prawo Ohma. Co to CV i CC kilka wykresów i sposób na tania i mocna ładowarkę do wszystkiego.
Zacznijmy od prawa Ohma bo to jednak podstawa. Dlaczego o tym pisze? Bo wielu ludzi myśli ze prąd ładowania i napięcie to jedno otóż nie. Sa dwa zupełnie inne parametry ścisłe ze sobą powiązane. U= IR czyli napięcie = prąd razy opór. Zapis czytelniejszy a dla was jednak ważniejszy przepływający prąd zależy od przyrożnego napięcia i oporu zgopdnie z tym wzorem. I= U/R Dorzucę wam taki obrazek. https://cdn.forbot.pl/blog/wp-conten...ohma_wzory.png Jeśli zaczniecie rozważać jaki prąd ładowania możecie dostarczy do akumulatora to wyjdzie wam ze ten prąd jest zależny od napięcia prostownika. Chcąc podnieść prąd ładowania musimy podnieść napięcie ładowania bo na opór wewnętrzy akumulatora żadnego wpływu nie mamy. Sam akumulator w wyniku rozładowania zwiększa swoja rezystancje wewnętrzną. zaczynaja sie wtedy tworzyc kryształy PbSO4 zwanym potocznie siarczanami, Postępującemu wzrostowi tych kryształów towarzyszy obniżenie gęstości elektrolitu na skutek zmniejszenia stężenia kwasu siarkowego, co dodatkowo zwiększa rezystancję wewnętrzną akumulatora. W takim przypadku jego wydajność prądowa ulega wyraźnemu obniżeniu. Towarzyszy temu adekwatny spadek napięcia na klemach akumulatora w chwili rozruchu silnika, co odczytujemy aku nie ma siły zakręcić. Potoczna diagnostyka to pomiar napięcia na klemach. I tak dla akumulatorów kwasowych ideał to 12,8V akceptowane do 12,5V stan totalnego rozładowania to 10.5V poniżej zazwyczaj to juz trup który bedzie ciężko wskrzesić. do tych 10,5 zmiany są w pełni odwracalne. oczywiście możemy użyć testerów i innych narzędzi diagnostycznych ale nie ma to większego sensu. Sprzęt do pomiaru bedzie kosztował czasem więcej niż akumulator. Najpewniejsza metoda pomiaru w przypadku akumulatora kwasowego jest jednak zmierzenie gęstości elektrolitu. Jeśli oczywiście jest możliwość, i tak wartości wskazań areometru w tabeli w pełni naładowany akumulator to 1,28 g/cm3 w przypadku akumulatorów agm i gel nie mamy tej możliwości niestety. Jak ładować najlepiej CC/CV czyli ładowane w trybie CC (constant current) - stałym prądem, a po osiągnięciu napięcia znamionowego w trybie CV (constant voltage) - stałym napięciem. Niedopuszczenie do nadmiernego wzrostu napięcia skutecznie zapobiega gazowaniu. Metodą CCCV ładowane są też akumulatory litowe (Li-Ion, LiPo, LiFePO4), tylko różne są dopuszczalne prądy i napięcia. ale o tym trochę dalej jak do tych danych sie dokopie. Czym ładować według mnie najfajniejsza opcja a jednocześnie jedna z najtańszych jest użycie zasilacza laboratyjnego który zawsze pracuje w trybie CC/CV gdzie napięcie i maksymalny prąd ładowania możemy sami ustawić a sam zasilacz jeszcze nie raz sie przyda w domowym warsztacie :) Zerknijcie sobie teraz na najpopularniejsza krzywa ładowania https://dusj4r71pmvop.cloudfront.net...ng_Flooded.jpg Czyli co ma ustawić na tym zasilaczu wedle tej krzywej ? a to proste prąd 10% pojemności czyli np. dla 74Ah zwieramy żabki ustawiamy CC na 7,4 ampera i napięcie na 14.4V na samym ładujemy do momentu az prąd spadnie do wartości około 74mA i wtedy obniżamy napięcie do tych 13,4V tak moze sobie trochę postać ale czasem to za mało aby osiągać prawidłowa gęstość elektrolitu co w tedy ? Zastosujmy trochę inna krzywa http://jgdarden.com/batteryfaq/deltran3.gif O co teraz chodzi ? Ładujemy akumulator podobnie prądem stanowiącym 10% pojemności i gdy ten prąd spadnie do 30 % a napięcie na klemach osiągnie te 14,4 podnosimy napięcie do 16,2V a prąd ograniczamy do wysokości 2A ten czast to faza wysycenia i ładujemy go tak aż nasz elektrolit osiągnie magiczne 1,28 g/cm3, kolejny krok to obniżenie napięcia do 13,1 i prądu do 100mA i z 2 lub 3 godziny proces stabilizacji Kilka krzywych ładowania do różnych typów akumulatora znajdziecie tu http://jgdarden.com/batteryfaq/carfaq9.htm agm ładujemy zgodnie z wytycznymi jak na obrazku http://jgdarden.com/batteryfaq/deltran2.gif Gel czyli akumulator żelowy ładujemy niższym napięciem zgodnie z wykresem http://jgdarden.com/batteryfaq/deltran6.gif Wykresy były. Tabelki są to teraz sposób na dobra mocna 10A ładowarkę do wszystkiego czyli zasilacz laboratoryjny np taki https://www.gotronik.pl/images/yihua-ps-3010d-1.jpg Jeśli miałby być w pewnym stopni bezobsługowy to mozna dołożyć moduł XY-L30A https://www.gotronik.pl/images/bte690-sterowniklad5.jpg dostepny np alliexpres/allegro czy sklepy z elektronika o module znajdziecie sobie filmiki na youtubie gdyby coś O litowych aku później bo musze poszukać krzywych i innych informacji :) Wiec doszukując sie kilku informacji na temat LifePo4 Tu więcej http://africatwin.com.pl/showpost.ph...9&postcount=55 Napięcie ładowania 14,2V choć w testach te akumaltory idą na 14V max z limitem prądu 4A czyli po 1A na cele. Tryb CC/CV |
Jezusicku, tyle pisania, po co komu 30A do ładowania akumulatora ?
Wystarczy takie coś i sprawa załatwiona https://propix.com.pl/pl/p/5w1-zasil...ver-XL4015/741 |
Cytat:
|
Palel - szacun, respekt że Ci się chciało podzielić taka wiedzą. Napewno się przyda :Thumbs_Up:
|
Tyle tabelek z internetu jak byśmy mieli na akumulatorze w kosmos polecieć :)
Ładowanie takie proste jest ale jak ktoś chce się labolatoryjnie doktoryzować nooo to czemu nie . |
Cytat:
Cytat:
|
W praktyce w reglerach ładowanie jest stałym napieciem- idealnie jakby było 14,4V a prad ładowania sam sie ustali w zależności od stanu rozładowania aku.
Reszta to na wejściówke na laborkę ;) |
Pałeł, jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwyli...
Ja w swojej NAT niczego z aku nie robiłem, od 2016 jeździ. Kilka razy nie zakręcił, po dłuższym postoju. Potem myślałem, że to kompletna kicha, ale jak teraz zdechł, to pomierzyłem prostownik i wyszło, że daje 11,5V. No to nie był w stanie tego aku zreanimować. Pytanie, czy ta yuase można jeszcze uratować? Ma 12,2V. |
Cytat:
Cytat:
Choć tez nie do końca z tym reglerem tak jest ze on CV jest bo są alternatory które kompensują napięcie zależnie od stanu aku jak i temperatury. Wtedy napięcie ładowania ma różne wartości. A przecież pierwsza faza to zawsze wyjdzie CC choć mozemy uznać ze nie stabilizowane tylko ograniczone mocą jak alternator daje. Potem brakuje fazy wysycenia akumulatora. Tego nie mozemy zrobic w pojeździe w czasie jazdy, bo nie mozemy pozwolić do gwałtego gotowania elektrolitu dlatego tam mamy prąd w wysokości 1/50 pojemności, bo złapiemy opad masy czynnej z płyt lub nawet mozemy mu zafundować uszkodzenie w postaci rozerwania. Czemu musimy to zrobic ładowarka a a nie alternatorem ? Nie jesteśmy w stanie kompensować ilości energii pobieranej przez pojazd do jego standardowej pracy. |
nie mam takiego sprzętu, żeby precyzyjnie ten aku ładować :/
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:17. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.