![]() |
SŁOWENIA 2019 by Śluza - w odcinkach filmowych
Ponieważ zbieram opiernicz od żony, że zawsze jako pojadę z kolegami, to w ciągu tygodnia film z tego powstaje, a z wakacji nic, to zabrałem się za archiwa rodzinne.
Przedstawiam Słowenię z 2019 roku w odcinkach. Może komuś podlezą zrealizowane przeze mnie wakacyjne pomysły? Ogólnie to były 3 tygodnie na szeroko pojętych Bałkanach. Na pierwszy ogień ulepek z canyoningu w wąwozie Bovec. Narracja: Tony Halik Zapraszam. |
Bovec.... na naszej ekskursji panna z Japonii za słabo wybiła się przy skoku i zamiast do wody jebnela o skale. Tez będzie miała pamiątkę :/
Poza tym chętnie bym powtórzył. Byliśmy w ub roku na znanym polu i się zepsuło z powodu popularności. Mamy na oku inne obok. Biedniej i bez wypasu ale cisza i spokój. M |
Zajebista sprawa :) Jak moja córa trochę podrośnie, to koniecznie muszę ją tam zabrać. 10 latka słabo pływająca to chyba jeszcze nie. Są tam jakieś wymogi co do wieku etc?
|
Chyba z 15 lat. Pływać niekoniecznie trza umieć po mojemu ale ten kanioning organizują różne firmy i pewnie każda ma swoją politykę.
Poza tym tatoajakto 10 lat i słabo pływa? :) |
Ano, jakoś tak. W nowym sezonie się podciągnie już i będzie śmigać
|
Cytat:
|
nie czekam, jeździmy razem. Ale musi podrosnąć do TEGO konkretnego miejsca
|
A! To nie zrozumiałem. Sensowny kurs pływania to kilka tygodni, miesięcy to na luzie!
I jak pisano wyżej: są różne firmy, różne odcinki. Coś da się ogarnać na pewno! |
Pływaj z córka, oswajaj z woda. 90% sukcesu to chęć dziecka aby dawać rade w wodzie.
Mój syn zrobił kartę jak miał jakieś 7 lat córka nie podeszła bo miała gdzieś ale pływa lepiej niz on. Za to obydwoje chronicznie nienawidzili pływania basenów i to jeszcze w grupie. Pływałem z nimi nurkując głównie na basenia, wyławiając fanty, pływając jak najdalej pod woda... po prostu 3h w tygodniu czy śnieg czy słońce i będzie git. Mysle ze problemem jest powierzanie dzieci fachowcom. To my jesteśmy fachowcami od naszych dzieci. A i spadam już i nie smiece Sliuza. M |
Fajny film Śluza.:Thumbs_Up:
A ja dzisiaj wpadłem na pomysł, że zacznę się morsować, wyskoczyłem na ogród w samych kąpielówkach, zacząłem biegać, skakać, wymachiwać rękoma, sąsiady chyba mnie nie widzieli na szczęście:dizzy:, a na koniec wskoczyłem do oczka wodnego które wykopałem sobie latem, ale jazda, spodobało mi się, zapadła decyzja- zostanę morsem.:) Co do pływania to dwa razy w życiu tak trochę się topiłem ale przeżyłem. Dwa lata temu nauczyłem mojego syna pływać pieskiem, tak, że przepływał 12 długości basenu, na żadne lekcje pływania nigdy nie chodził, ma 9 lat, trzy miesiące temu zapisałem go do sportowego klubu pływackiego i powiem, że zrobił mega wielkie postępy, sam jestem zaskoczony jak wielkie. Podstawa to nic na siłę, tak jak Majtas pisał, trzeba zachęcić dzieciaka w formie zabawy do przebywania w wodzie, a później to już pójdzie wszystko do przodu. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.