![]() |
Trykanie po wymianie napędu.
Czesc,
Wczoraj wymieniłem napęd i wszystko bylo ok. przez jakies 50km. Wracając od kumpla zatrzymałem się na stacji, /moto ostygło/, wyjeżdżam - jedynka, dwójka - lekkie szarpniecie i zaczęło sie jakieś trykanie, od strony przedniej zębatki. Słychac tylko przy dodawanym gazie - nawet leciutko troszeczke paliwa i zaczyna sie trykanie (jak grzechotka narzędzowa). Nic na luzie nic z silnika. Zawsze proporcjonalnie do obrotów kół. Jak jade słysze to wyraźnie spod lewego kolana - mam zdjęta obudowe. Co to może być ? A może brak prowadnicy łańcucha z dekla ?? To taki szybki pomysł. Podpowiedzcie please coś - bo jutro ruszam na Ukraine .... |
Może zębatka odwrotnie założona?
|
Może za mocno naciągnąłeś?
|
na kosie bocznej ustawiales luz? Łozysko poszło?
|
Jak sobie nie poradzisz to wal na priv'a (jeśli jesteś z Wa-wy)
|
Sorki, ale zapomniałem o temacie bo samo przeszło - mam juz najechane +6500 km od tego czasu i wszystko jest ok.
Podejrzewam stukanie łańcucha o centralkę lub inne takie popierduły. Lub założenie ślizgacza od łańcucha, tego metalowego przy przedniej zębatce /wracałem bez tego/ Dzięki za pomoc. |
I to jest dowód wyższości Królowej , nad innymi motonogami .- Sama się naprawia :Thumbs_Up:
|
Cytat:
|
Juz downo załozone, po porstu podjechałem do kumpla załozyć napęd z rozbeboszonym co by było szybciej.
Różne dziwne rzeczy robie, ale co ma byc na miejscu jest :) Dlaczego 17" - normalne 45" :) A o zeby sie rochodzi, sorki za szybko czytam, chyba nie - 16 - std brałem. |
i dobrze.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:37. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.