ABS mryga po umyciu.
 

Cześć koledzy(napisałbym jak zwykle czarnuchy ale to ostatnio może być podciągnięte pod paragraf:) )
Umyłem wczoraj CRF i zaczęłą mrygać kontrolka.
Nie gaśnie. Kabelki raczej się nie wypięły.
Próbowałem już odłączać aku czy wyciągać bezpiecznik od ABS i dalej to samo.
Są jeszcze jakieś "domowe" sposoby czy ratuje mnie tylko podpięcie pod kompa.

A czujniki wykręcałeś? Możliwe, że jakiś syf się przykleił i przez to przekłamuje.

No nie może spróbuje. Ale jak błąd skasować ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeździłeś trochę od czasu jak mruga ? Jesli nie to przejedz się i zobacz

Pojeździłem.Dalej mruga.ABS/TCS nie działają.
Odłączenie aku nic nie daje.
Na forum ktoś wklejał że można zrobić zworkę na pinie pod siedzeniem i wejść w tryb ręcznego kasowania błędów ABS.
Są tam jednak 4 piny i nie wiem które zewrzeć żeby nie narobić kosztów:)
Procedura mniej więcej jasna. Ale ktoś mógłby mi powiedzieć co konkretnie zewrzeć.
Czy patrzeć jeszcze na bezpiecznik główny od ABS(w skrzynce z aku) czy raczej by kontrolka nawet nie mrugała?

Sprawdzałeś czujniki miernikiem, odległość czuj.od pierścienia?

Nie. To się stało zaraz po umyciu więc jakaś odległość od pierścienia na pewno się nie zmieniła. Zobaczę na bezpiecznik główny i jadę z tym dziadostwem pod jakiś komputer.

Masz coś wpięte do gniazda zapalniczki?
U mnie po zalaniu ładowarki wpiętej do gniazdka zapalniczki zaczęły migać kierunkowskazy.

Nie mam gniazda:)

Dla potomnych czujnik tylniego koła powiedział nie po myciu.
Wymienione-działało.