![]() |
TETUL - czyli na superletko
1 Załącznik(ów)
Zmęczony ciągłymi delegacjami zawziąłem dwa dni wolnego i ruszam na mój prywatny TETUltraLight po Zdolnym Śląsku. Plan dojechać max offem w Heimat sudecki na kołach z mojej Brzeziej Łąki, motocyklem bez siodełka. Odwiedzić rodziców, pokręcić się po ścieżkach gdzie chadzałem ze śp. Dziadkiem jako szczyl i jak zwykle zaliczyć parę gleb w miejscach gdzie jeszcze nigdy nie byłem.
Maleństwo już przebiera nóżętami, więc jedźmy. Przed nami jakieś 450km. Jako teaser jedna fota z wyjazdu XT jakiś czas temu, na ostatnie chyba w tym roku sianokosy. Sudety są piękne. Zaczynam ten wątek sobie ottak, aby mieć gdzie dodawać zdjęcia z trasy. Miłego dnia! m |
Wsio paniatna. Tylko po kiego grzyba siodło z Bety zdjął na taka trasę? Tfardziela rżnie chyba. :D
|
są miejsca gdzie siodło niepotrzebne bardzo. beta z siodłem ma w kłębie jakieś 85cm.
twardzielom różowa koszula nie przeszkadza... |
Zobaczymy czy niepotrzebne po tych 450 km. ;)
Powodzonka Matjasie. |
Nie bierz miodu do słodzenia! Pszczoły lżejsze:D
|
Brzmi jak wyzwanie :) W połowie drogi przewiduje dorabianie na szybko w trasie czegoś ale siodełka , ze znalezionej sztachety w rowie lub tym podobne. Trzęsące nogi nie będą pomagać :) miłej zabawy
|
Póki słońce świeci a drzewa mają inny kolor, niż miesiąc temu.
:Thumbs_Up: Tylko popołudnia pod słońce mogą zabić klimat. |
3 Załącznik(ów)
Na tym da się siedzieć ale kurna kiedy jak same dziury.
|
Trzymam kciuki żeby się udało (cokolwiek to znaczy)
|
Prosimy o filmik jak przejeżdżasz kłodę :)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.