Szkocja
 

Mam okazję skoczyć na kilka dni do Szkocji. W sumie blisko , żabi skok przez morze irlandzkie. Pytanie brzmi czy ktoś był tam kiedyś w połowie marca? Według mojego rozeznania to zdecydowanie zbyt wcześnie żeby liczyć na przynajmniej akceptowalną pogodę, temperaturę powyżej 10 stopni.. ale może jednak ktoś był i ma inne odczucia. Nie chcę się pchać na siłę, ale rozważam.

Po pierwsze Szkocja to trochę spory kraj, więc dobrze by było jakbyś trochę przybliżył swoje plany, gdzie chcesz uderzyć. Będę wtedy może mógł coś więcej doradzić.
Po drugie jak tam chcesz nocować? Nie sądzę żebys w marcu wybierał się tam pod namiot więc tydzień czy dwa na zabookowanie czegoś pod dachem może być trudne.

Osobiście uważam że wyprawa na moto w marcu (szczególnie np. w Highlands) to niezbyt sensowny pomysł.

No tak, mało precyzyjnie się wyraziłem. North coast 500 w planie. Oczywiście nie całe bo nie całe, bo mam tylko 5 dni. Prom z Belfastu do Cairnryan. I kierunek północny. Spanie oczywoscoe w jakis airbnb.Ogólnie to ja tam trochę z przypadku się wybieram. Nie znam jeszcze szczegółów ale moje wątpliwość o termin i pogodę to pierwsza rzecz .

No to teraz mogę trochę dodać konkretów:
1. Oficjalnie NC500 zaczyna i kończy się w Inverness. Robiłem ją zgodnie z ruchem wskazówek zegara w ciągu 4 dni:
- dzień 1 - Inverness - Kinlochewe
- dzień 2 - Kinlochewe - Drumbeg
- dzień 3 - Drumbeg - Thurso
- dzień 4 - Thurso - Inverness

Więc te 5 dni nie starczy na zrobienie sensownego fragmentu NC500 nie mówiąc o całości. Jeden dzień zajmie Ci jazda z Cairnryan do Inverness (o ile rzeczywiście chcesz stamtąd zacząć NC500), no i drugi dzień zajmie powrót na prom. Więc 3 dni na Szkocję to według mnie szkoda się nawet wybierać...

Weź też pod uwagę, że tam sporo jest tzw. single tracków, gdzie nie pogonisz (z perełką czyli Bealach na BĂ.), nie wspominając o pogodzie. Druga sprawa to zasuwając nic nie zobaczysz, a jest tam co oglądać...

Podsumowując: Szkocja jest super i warto się tam choć raz w życiu wybrać, ale weź więcej urlopu :Thumbs_Up:

P.S. Jak lubisz kaszankę, to koniecznie spróbuj haggis ;)

Czyli w skrócie. Za mało czasu , zbyt wczesny termin, ogólnie lepiej pojechać bliżej lata i na dłużej. Daruję sobie ten środek marca. Dziękować nabrU!

Dorzucę od siebie jeszcze, jedyny minus bycia w Szkocji na przełomie wiosny /lata, to pechowo trafić na wysyp muszek, które próbują zjeść Cię żywcem. ��