Porównanie CRF 300 do KTM 390 Adventure.
 

Ma ktoś porównanie CRF300L do KTM390 Adventure? Jakiś wnioski? Wiadmo, Honda zawsze lepsza ;) ale dlaczego?

Ja mam wnioski. To są zupelnie inne motocykle. 390-tka jest bardzo fajna na czarnym i ma porządny pakiet elektroniki. Daje sporo frajdy na winklach i nie zamula. CRF to osiołek ze zdolnościami terenowymi i w porównaniu do KTM-a ma zero komfortu na dluzsze przeloty. Nie jezdzilem CB500X ale 390tce może być blisko do niej, więc możesz sobie jakos to wyobrazić. Jak ktos mysli, że ten KTM to mały pierdzik to jest w błędzie.

Akurat dzisiaj wpadłem na jakiś test tego KTM i zacząłem się zastanawiać, czy błędu nie zrobiłem kupując crf300. Ale jak porównałem prześwit i skoki zawieszenia, to mi zastanowienie przeszło. To chyba w ogóle nie są porównywalne maszyny.

Zanim kupiłam crf wzięłam na godzinkę Ktm 390. Nie widzę tego w offie. Na asfalcie fakt, czuć wincyj mocy ale w terenie w ogóle mi to moto nie siadło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zrobiłem Wam nowy wątek. Pozdro.:at:

Ja widziałem co gość pojechał na Syberie na hajce a ja mazurskie szutry i piachy musiałem pokonać B12. Po lesie w wieku lat 20 jeździłem na skuterze Peugeot 157b a pierwsze górki w mojej okolicy zdobywałem na FT500, zobaczcie jakie to zajebiste enduro. Na plastikowych oponach szosowych, siedząc.
Nie wiedziałem wtedy ze można mieć stustronicowy wątek o oponach i ze może być komuś potrzebny.

Się chce to się da ale dla mnie to taki suv niby no i wyglądu za grosz. Lane kółka, mały prześwit, 19 cali. Trochę zniewieściało pojęcie dual sportu w tym wydaniu. Fe!!!

Jeśli chodzi o CRF-ke i jej zapędy jako dual to się nie zgodzę że jest słabo.
Naprawdę tym motocyklem da się przemieszczać w systemie mieszanym i 200 km asfaltem też da się zrobić z bananem.

Kolejną rzeczą która jak dla mnie przemawia za Hądą to mniejszy potencjał awaryjności a jak jesteśmy z dala od domu to jest to duży +

To mały turystyk a nie dual. Chba że dual szutrowy

Przecież to widać że źródłem to tego KTMa jest szosowe moto, odwrotnie od małej CRF.

Widziałem jak po takich drogach wyjątkowo uparci "jechali" na V-Stromach 650. Dać się da ale nie o to chodzi.

Z drugiej strony, cały segment "adwenczer" to coraz bardziej SUVy, coraz mniej siermiężne terenówki jak 990ADV np.

O ile w motoryzacji na 4 koła SUVów nie lubię, nie uznaję, nie podobają mi się, o tyle od paru lat sam motocyklowymi SUVami jeżdżę - patrz DL650 a obecnie GS1200. I jeżdżę po czarnym lub twardym szutrze..

Osobiście bym wziął Hondę. Dla mnie oba te motocykle są zdecydowanie za małe a jestem raczej nikczemnej postury. Na obu siedzę jak na psie. Z tej dwójki Honda ma przewagę 2 garów a KTM jest zdecydowanie lżejszy. Kto co lubi.